Krasnoludka przewróciła oczami na uwagę kapłanki Tempusa.
- No przepraszam, że w przeciwieństwie do brata, ominęłam lekcje baletu - burknęła w odpowiedzi do Tarji. - Z resztą, przynajmniej sama czujesz się przydatna dzięki temu, że masz kogo leczyć - dodała z mrugnięciem oka i oparła się na wielkim mieczu niczym na lasce. - Nie chce mówić kto nam wypuścił tego paskuda - wskazała palcem Aurelia.
- Następnym razem krzycz jak coś wypuścisz przypadkiem - poleciła siwowłosemu kapłanowi. - Ta, idziemy dalej ale nie dam się z przodu wykolegować - oznajmiła nie zgadzając się z przesunięciem jej do drugiej linii.
__________________ "Just remember, there is a thin line between being a hero and being a memory"
Gram jako: Irya, Venora, Chris i Lyn |