Skinęła głową na słowa Axima i rozejrzała się uważnie po pomieszczeniu. Słysząc krzyki Rozpruwacza jej usta wykrzywiły się w żądnym mordu wyrazie.
- Kwiczysz jak prosię! - wrzasnęła w orczym. - Jak wam życie miłe to wyniesiecie się stąd ścierwa! - dodała ociekającym nienawiścią głosem.
Dopiero wtedy, podążając za Grzmotem i za Aximem, ruszyła ku schodom by dopaść Rozpruwacza resztką magii która jej pozostała.
- Olaf, zajmij się Bjorfem - poprosiła krasnoluda, na chwilę przyjmując stroskaną minę, która zaraz wróciła do zawziętego wyrazu. Ruch: jak tylko Grzmot i Axim oczyszczą przejście to Sybill kieruje się najdalej jak jej pozwoli zasięg by dojść do klatki schodowej, za Rozpruwaczem.
__________________ "Just remember, there is a thin line between being a hero and being a memory"
Gram jako: Irya, Venora, Chris i Lyn |