Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 07-10-2017, 14:11   #30
Mag
 
Mag's Avatar
 
Reputacja: 1 Mag ma wspaniałą reputacjęMag ma wspaniałą reputacjęMag ma wspaniałą reputacjęMag ma wspaniałą reputacjęMag ma wspaniałą reputacjęMag ma wspaniałą reputacjęMag ma wspaniałą reputacjęMag ma wspaniałą reputacjęMag ma wspaniałą reputacjęMag ma wspaniałą reputacjęMag ma wspaniałą reputację
Nieco zdziwiła się, że droga powrotna tak jakby była inna niż początkowo, ale olała ten fakt. Uznała też, że Tobiemu jeszcze trochę udziela się pozostałość lęku po spotkaniu z Jackiem Strachem. Pilnując by skrzynka nie spadła z ramy jej roweru Mouser ostrożnie prowadziła go wzdłuż ścieżki. Myślami już była na wieczornym zbieraniu słodyczy i zajadania się nimi po wszystkim. Dziś nawet z Emily miały przyzwolenie od rodziców zostać dłużej u przyjaciela. W związku z tym El miała nadzieję, że jeszcze uda się porać trochę w Lochy i Smoki albo chociaż Toby pomoże jej z wbiciem poziomu dla jej wojownika.

Miasteczko było na tyle spokojnym miejscem, że dziewczynka nawet nie zakładała, że ktoś mógłby ich napaść. No może poza Butchem, ale jego akurat się nie bała. Po cichu nawet liczyła, że będzie miała okazję znów nakopać mu tyłek.

Na tą myśl uśmiechnęła się pod nosem.


Elliot stanęła jak wryta, gdy drogę zastąpiła im postać w czerni. Krzyknęła widząc szkaradną twarz i szponiaste dłonie niczym u jakiegoś zasuszonego nieboszczyka. Dla niej to było tak nierealne, że gdy ta obca osoba zaczęła szarpać Tobiego, a następnie narzuciła na niego wór to Mouser aż otworzyła usta w zdumieniu. Ten potwór wyglądał jakby został wyjęty z koszmaru albo serialu Opowieści z Krypty. Dziewczyna energicznie potrząsnęła głową.
"Takie rzeczy nie istnieją! To musi być przebieraniec!" zaczęła sobie tłumaczyć. A jeśli to był przebieraniec to... To wyglądało jak jedna z tych opowieści, które zwykł opowiadać Jimmy.

Czy to więc właśnie było... Porwanie !?

"Nie mogę na to pozwolić! Nie mogę zostawić przyjaciela!" pomyślała i determinacja wykwitła na jej twarzy.

Nie zważając na pozostałych, Elliot zrzuciła ze swojego roweru skrzynkę, z której po upadku na trawnik, rozsypała się cała zawartość. Blondynka wskoczyła na swojego BMXa i ruszyła podrywając tylnym kołem masę kurzu. Pedałując ze wszystkich sił popędziła na porywacza. Mouser zamierzała wjechać w czarną postać rowerem by spróbować powalić napastnika.
 
__________________
"Just remember, there is a thin line between being a hero and being a memory"

Gram jako: Irya, Venora, Chris i Lyn
Mag jest offline