Walkiria ledwie sekundę, ale zawahała się czy by jednak nie zabić goblina, który się napatoczył przy wejściu na schody. Jednak nie było na to czasu i co więcej było komu walczyć z zielonym pokurczem. Arunsun nie bacząc na zmęczenie skupiła się w pełni na żądzy zemsty, która dodawała jej w tym momencie skrzydeł.
Ile sił w nogach, przeskakując po kilka stopni na raz, Sybill podążała śladem Axima. Ruch: Na piętro.
__________________ "Just remember, there is a thin line between being a hero and being a memory"
Gram jako: Irya, Venora, Chris i Lyn |