Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 14-12-2017, 07:36   #18
Lord Cluttermonkey
 
Lord Cluttermonkey's Avatar
 
Reputacja: 1 Lord Cluttermonkey ma wspaniałą reputacjęLord Cluttermonkey ma wspaniałą reputacjęLord Cluttermonkey ma wspaniałą reputacjęLord Cluttermonkey ma wspaniałą reputacjęLord Cluttermonkey ma wspaniałą reputacjęLord Cluttermonkey ma wspaniałą reputacjęLord Cluttermonkey ma wspaniałą reputacjęLord Cluttermonkey ma wspaniałą reputacjęLord Cluttermonkey ma wspaniałą reputacjęLord Cluttermonkey ma wspaniałą reputacjęLord Cluttermonkey ma wspaniałą reputację
Cytat:
Napisał Warlock Zobacz post
Czyli zabijając gobliny szybciej nauczysz się płatnerstwa od kowala podążającego za armią i jednocześnie nie biorącego udziału w walce (co samo w sobie jest nonsensem, ale ja nie o tym)? Pytam, bo nie rozumiem jak zasadniczo ma się to różnić od "trzecioedycyjnego głupstwa"
W ACKS xp za zabijanie potworów stanowi zaledwie 20% puli a może w ogóle stanowić zero, więc strzeliłeś sobie w kolano. Steve Jobs nie zabijał goblinów.

Ogólnie to skomplikowanie danego elementu gry powinno być proporcjonalne do tego, jak ten element gry jest ważny dla sesji. Rozpisywanie mistrza płatnerskiego czy nadwornego kucharza jako poziomowanej postaci w skali od 1-20 z rozdawaniem punktów umiejętności i dobieraniem atutów nie ma sensu, kiedy mogę po prostu jako MP powiedzieć, że ten gościu da radę zrobić to i to w takim czasie i za taką cenę, a gdyby doszło do walki, to ma 8 HP. Oszczędziłem sobie przynajmniej godzinę roboty. W D&D 5E można grać w ogóle bez umiejętności (background proficiency z DMG), w starszych edycjach tak samo. W większości przypadków rozsądnemu człowiekowi, który nie bije piany na forum o byle co, bo grał tylko w trzy gry, wystarczy prosty podział nowicjusz - profesjonalista - mistrz. Ale nie o tym jest temat.
 

Ostatnio edytowane przez Lord Cluttermonkey : 14-12-2017 o 08:13.
Lord Cluttermonkey jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem