Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 24-12-2017, 09:50   #31
Lord Cluttermonkey
 
Lord Cluttermonkey's Avatar
 
Reputacja: 1 Lord Cluttermonkey ma wspaniałą reputacjęLord Cluttermonkey ma wspaniałą reputacjęLord Cluttermonkey ma wspaniałą reputacjęLord Cluttermonkey ma wspaniałą reputacjęLord Cluttermonkey ma wspaniałą reputacjęLord Cluttermonkey ma wspaniałą reputacjęLord Cluttermonkey ma wspaniałą reputacjęLord Cluttermonkey ma wspaniałą reputacjęLord Cluttermonkey ma wspaniałą reputacjęLord Cluttermonkey ma wspaniałą reputacjęLord Cluttermonkey ma wspaniałą reputację
Cytat:
Napisał Panicz Zobacz post
No, Xavier dobrze napizgany jak na niepełnosprawnego. Mógłby w tym filmie o siłowaniu się na rękę, żeby wygrać ciężarówkę wystąpić.
IRL widziałem kilku kulturystów na wózkach, z 18 STR w łapie.

e.

Cytat:
Napisał Asmodian Zobacz post
Biorąc pod uwagę, że większość rzemiosł to określona wiedza mająca pewne...granice, to jeśli młodzik w kilka miesięcy opanuje teorię i ma nieco talentu aby ją wykorzystać praktycznie, potem wyruszy na szlak i zacznie zabijać potwory(w międzyczasie w czasie przygód stykając się z egzotycznymi kulturami i ich wiedzą o płatnerstwie np), a stary dziadek wie dokładnie tyle samo i nie zabija potworów i jedynie naprawia sprzęt "zużyty" przez wojaków wspomnianej armii, to jest to przykład, że młodzik wie więcej niż stary i ma większą możliwość do poszerzenia wiedzy. Tu też patrz punkt 1 czyli potrzeba odszczepieńca, by miał czas i chęć zająć się postępem.
Wytłumaczenie in-game nie ma tak naprawdę znaczenia, bo XP to element zasad, nie świata, który ma na celu, cóż, stworzenie grywalnej gry (i nic więcej). Gygax już rozwiązał tą kwestię 40 lat temu, ale slow learnerów wciąż nie brakuje, więc może warto przytoczyć cytatem.

Cytat:
Note: Players who bolk at equating gold pieces to experience points
should be gently but firmly reminded that in a game certain compromises
must be made. While it is more "realistic" for clerics to study holy writings,
pray, chant, practice self-discipline, etc. to gain experience, it would not
make a playable game roll along. Similarly, fighters should be exercising,
riding, smiting pelts, tilting at the lists, and engaging in weapons practice
of various sorts to gain real expertise (experience); magic-users should be
deciphering old scrolls, searching ancient tomes, experimenting
alchemically, and so forth; while thieves should spend their off-hours
honing their skills, "casing" various buildings, watching potential victims,
and carefully planning their next "iob". All very realistic but conducive to
non-game boredom!
Pod "gold pieces" w nowszych edycjach D&D można podstawić "monsters killed". IMO większy problem w D&D pojawia się w wytłumaczeniu nie dlaczego i gdzie ktoś nabył dane umiejętności czy biegłości, a w jakim czasie. Skoro w D&D rozwój postaci jest skokowy (z poziomu na poziom), zamiast stopniowy (umiejętność po umiejętności), przygody również powinny być bardziej epizodyczne. Kampanie od 1 do 20 poziomu w nowszych edycjach da się zamknąć w obrębie jednej pory roku czy nawet miesiąca, ale chyba każdemu tak szybki rozwój postaci w świecie gry będzie brzmiał podejrzanie. Nie będzie miał też dużego sensu narracyjnie. Dlatego pomiędzy jedną a drugą przygodą według mnie powinien być jakiś downtime czy czas na trening jak w starszych edycjach. Setting Midgard ma wbudowaną taką zasadę, że między jedną przygodą (czy nawet sesją) a drugą upływa przynajmniej miesiąc jeśli nie pora roku. Awanturnicy się starzeją i obrastają w piórka.
 
__________________
[D&D 5E | Zapomniane Krainy] Megaloszek Szalonego Clutterbane’a - czekam na: Lord Melkor, Dust Mephit, Panicz, psionik
[Adventurer Conqueror King System] Saga Utraconego Królestwa - czekam na: Gladin, WOLOLOKIWOLO, Stalowy, Lord Melkor

Ostatnio edytowane przez Lord Cluttermonkey : 24-12-2017 o 10:09.
Lord Cluttermonkey jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem