Panna von Aleroth przyglądała się z niesmakiem tej scenerii, obawiając się ubrudzenia swojego odzienia. W końcu przemieniła się w swoją smoczą formę i gdy stanęła na czterech kończynach, zionęła płomieniem ognia z pyska.
Ogień opalił robactwo i do aromatu ogólnego smrodu dołączył zapach spalenizny.
- Nie wiem czy aby to dobry pomysł iść tam, choć sądzę, że w takiej grupie możemy poradzić sobie z co większym zagrożeniem - stwierdziła donośnym smoczym głosem i spojrzała po swoich towarzyszach.
__________________ "Just remember, there is a thin line between being a hero and being a memory"
Gram jako: Irya, Venora, Chris i Lyn |