Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 10-01-2018, 21:55   #59
Mag
 
Mag's Avatar
 
Reputacja: 1 Mag ma wspaniałą reputacjęMag ma wspaniałą reputacjęMag ma wspaniałą reputacjęMag ma wspaniałą reputacjęMag ma wspaniałą reputacjęMag ma wspaniałą reputacjęMag ma wspaniałą reputacjęMag ma wspaniałą reputacjęMag ma wspaniałą reputacjęMag ma wspaniałą reputacjęMag ma wspaniałą reputację
- A więc jednak to o to chodzi... To jeszcze gorsze niż zostać wybraną przez Koronę... - westchnęła cierpiętnie księżniczka. Rozłożyła skrzydła na boki, opadła na poduszki, po czym chwyciła za koc i narzuciła go na siebie, chcąc się pod nim ukryć przed odpowiedzialnością jaka nad nią wisiała.

Siedziała tak pod kocem w milczeniu, nie chcąc spod niego wychodzić. Ale niestety anielica miała niespokojnego ducha i w jednym miejscu ciężko jej było wysiedzieć. Szczególnie kiedy pomyślała o swoim rodzeństwie i rodzicach. Dla dobra sióstr i brata chciała się postarać by wypełnić swoją rolę jak najlepiej. W sumie to chyba nawet cieszyła się, że to nie na nich spadł ten obowiązek.
~ Dam radę, bogini nie może się przecież mylić. Pobłogosławiła mnie po narodzinach i dała ten dar... ~ Origa zacisnęła pięści.

Anielica raptownie usiadła w klęczki na łóżku, zrzucając z siebie koc. Rozejrzała się po pokoju, zatrzymując na chwilę spojrzenie na dziewczynce. Otworzyła usta, żeby coś do niej powiedzieć, ale zrezygnowała.

Westchnęła ciężko i skierowała wzrok na tacę z jedzeniem. Zdenerwowanie snem w pełni już z niej zeszło, choć wciąż czuła to obrzydzenie jakie miała na widok krwi płynącej ku niej.

- Przynajmniej nikt mnie nie zmusi do ożenku... Prawda? - zapytała retorycznie Origa z kwaśną miną i wstała, by wziąć sobie coś z przygotowanych przekąsek. - Zgłodniałam od tego wszystkiego... Wiesz kiedy podadzą posiłek? - dodała.
 
__________________
"Just remember, there is a thin line between being a hero and being a memory"

Gram jako: Irya, Venora, Chris i Lyn
Mag jest offline