- Nie ma szans się teraz zakraść - pokręciła głową Alice, patrząc na podwórko. - Kury ostrzegą ich. Dopiero wieczorem jak je zamkną w kurniku. Ale na takie czekanie czasu nie mamy.
Spojrzała zaraz na Dave'a.
- Nie pamiętam żebyśmy się komuś przedstawiali w tej okolicy - mrugnęła do niego. - Poza tym już nie wrócimy tu, lada chwila pociąg zabierze nas wiele mil stąd, co oznacza że jak dobrze się z nimi nie rozprawimy to dzieciaki nadal będą przez nich zagrożone... A tak, kto wie, może plotka pójdzie jak to kończą tacy jak oni. Ja jestem gotowa wystrzelać ich jak kaczki - dodała na koniec bez zawahania.
__________________ "Just remember, there is a thin line between being a hero and being a memory"
Gram jako: Irya, Venora, Chris i Lyn |