Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 16-02-2018, 11:09   #501
Mag
 
Mag's Avatar
 
Reputacja: 1 Mag ma wspaniałą reputacjęMag ma wspaniałą reputacjęMag ma wspaniałą reputacjęMag ma wspaniałą reputacjęMag ma wspaniałą reputacjęMag ma wspaniałą reputacjęMag ma wspaniałą reputacjęMag ma wspaniałą reputacjęMag ma wspaniałą reputacjęMag ma wspaniałą reputacjęMag ma wspaniałą reputację
Wyglądało na to, że w tym miejscu sytuacja była opanowana. Teraz trzeba było wymyślić co zrobić z ocalonym. Nie wyglądał on by był na siłach podążać za najemnikami, a wysłanie akolitki samej z nim by wróciła do obozu było niebezpieczne. Trzeba więc było go zostawić gdzieś gdzie mógłby przeczekać aż zakończą "czyszczenie" huty szkła.
- Tam w korytarzu od północnego wejścia, gdzie też są schody do piwnicy, jest magazynek. Dużo w nim szpargałów. Tamto miejsce mogłoby się nadać - wspomniała Nedia.

Sybill spodobał się ten pomysł i zaraz pokiwała głową. Walkiria podeszła do pluszowego misia i uśmiechnęła się do niego.
- Zaniosę cię tam, żeby przypadkiem moi towarzysze nie rzucili się na ciebie. Oni nie czują twojej aury jak ja - wyjaśniła Arunsun plusowemu rycerzowi i wzięła go na ręce, by też nie musiał za nimi biegać na tych krótkich nóżkach.
Walkiria wróciła do rannego i akolitki.

- Zaprowadzimy teraz pana do jednego wmiarę bezpiecznego miejsca w tym budynku. Zabarykaduje się tam pan od środka i będzie czekał na nasz powrót. Ja i moi towarzysze pójdziemy szukać dalej, czy nie ma tu więcej żywych - wyjaśniła spokojnym tonem starcowi. Po tych słowach użyczając swego ramienia wraz z Nedią pomogła mu iść. Ruszyli więc w kierunku gdzie pobiegł Axim. Odgłosy walki tam ucichły więc wydawało jej się, że będzie tam już bezpieczni.
 
__________________
"Just remember, there is a thin line between being a hero and being a memory"

Gram jako: Irya, Venora, Chris i Lyn
Mag jest offline