Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 26-02-2018, 20:18   #209
Mag
 
Mag's Avatar
 
Reputacja: 1 Mag ma wspaniałą reputacjęMag ma wspaniałą reputacjęMag ma wspaniałą reputacjęMag ma wspaniałą reputacjęMag ma wspaniałą reputacjęMag ma wspaniałą reputacjęMag ma wspaniałą reputacjęMag ma wspaniałą reputacjęMag ma wspaniałą reputacjęMag ma wspaniałą reputacjęMag ma wspaniałą reputację
Kysh'Cysh nie poddawał się i zaczął zapamiętale przegrzebywać swoją sakwę. Stojąc w ostatniej linii swoich pobratymców nawet nie zwracał przez to uwagi na pole bitwy.

- Ha! Ha! - wydał z siebie zadowolony pomruk. Na samiutkim dnie, gdzieś pomiędzy rozsmarowanym grzybem, a korkiem od flaszki, którą rzucił w tłum, znalazł dwa dziwne przedmioty. Dwa rożki zatkane woskowym korkiem z prochem. Trybiki w jego główce poszły w ruch, gdy zastanawiał się skąd ma to cholerstwo.

Dostał olśnienia!
- Ludzie! - wspomniał mu się atak na te dziwaczne kreatury. Wszystkie dziwne rzeczy, których nie dało się ani wsadzić na kończyny lub choćby do nosa, trafiły w przydziale Blopowi. W mig nocny goblin skojarzył, że ma jeszcze coś do kompletu. Ale to siedziało w jaskini. A do jaskini trzeba było się wpierw dostać. Rożki na powrót znalazły się w torbie, a Kysh'Cysh wziął w rękę swój nożyk. Złapał kilka głębokich oddechów wpatrując się w drogę jaka była przed nim. Na szczęście wciąż był pod wpływem mikstury odwagi, więc nie czuł zbytniego strachu przed tym co zamierzał zrobić.

Przytulił do siebie mocno torbę, skulił się w sobie i rzucił się biegiem wzdłuż ściany jaskini (biegnie od spodu mapki, tam gdzie jest pusto), żeby przedostać się do następnej jaskini.
 
__________________
"Just remember, there is a thin line between being a hero and being a memory"

Gram jako: Irya, Venora, Chris i Lyn
Mag jest offline