"It's a dog eats dog world"
Halsey prychnęła na te słowa.
- Na froncie robisz tylko to czego nie chcesz. A wszysko po to, żeby takie śmiecie jak wy nie zostali zmiażdżeni przez Molocha - syknęła blondynka w odpowiedzi. Alice wzięła na ręce Dot i wstała, spoglądając na starszą z kobiet. - Dla was szkoda uronić nawet kropli potu. Ale dla tych dzieciaków już warto rozlewać krew - powiedziała oziębłym tonem.
- Bierzcie co uniesiecie i zabieramy się stąd czym prędzej - dodała już obojętnym głosem, może już nawet nieco poirytownym, z powodu rannej ręki.
__________________ "Just remember, there is a thin line between being a hero and being a memory"
Gram jako: Irya, Venora, Chris i Lyn |