Zatrzymała się zdziwiona, że grupa skierowała się w przeciwnym kierunku. W pierwszej chwili myślała, że może to jakaś bardziej skomplikowana droga prowadzi do ich celu, ale zachowanie rycerzyka dało jej do myślenia. Najwidoczniej tylko ona i pan lśniąca zbroja oparli się śpiewowi. A może tylko oni mu ulegli?
Eivor nigdy nie starała się za dużo myśleć, bo od tego głowa bolała i znacznie opóźniało to działanie. Zdecydowała się wesprzeć Elvina w jego staraniach by zatrzymać pozostałych.
- Ej zwiedzać góry możemy o poranku! - powiedziała z ironią Vos i wyciągnęła rękę by pochwycić przewodniczkę. - Jak będą się za bardzo opierać to mam linę - rzuciła jeszcze do Blacktowera, wcale nie żartując sobie w tym momencie.
__________________ "Just remember, there is a thin line between being a hero and being a memory"
Gram jako: Irya, Venora, Chris i Lyn |