Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 24-10-2018, 23:54   #87
Mag
 
Mag's Avatar
 
Reputacja: 1 Mag ma wspaniałą reputacjęMag ma wspaniałą reputacjęMag ma wspaniałą reputacjęMag ma wspaniałą reputacjęMag ma wspaniałą reputacjęMag ma wspaniałą reputacjęMag ma wspaniałą reputacjęMag ma wspaniałą reputacjęMag ma wspaniałą reputacjęMag ma wspaniałą reputacjęMag ma wspaniałą reputację
Wszystko zapowiadało się tak dobrze. Skończyła właśnie czyścić swoje zabawki, odłożyła je na miejsce i już wystarczyło tylko umyć ręce, a następnie skierować się do łóżka. Rita z typową dla elfa gracją stąpała bezgłośnie, że nawet jedna deska pod jej stopą nie jęknęła. Pochyliła się nad balią i przyklękła, chcąc też obmyć twarz.

Nagły trzask jaki doszedł jej uszu wywołał na jej plecach zimny dreszcz. Chciała uskoczyć, ale zabrakło jej podłogi pod nogami. W panice elfka próbowała się łapać czegokolwiek co tylko było pod jej rękami, choćby tylko po to by odsunąć się od balii, która pierwsza przeszła przez podłogę.

Rita z wrzaskiem leciała w dół i nie przestała krzyczeć, nawet gdy udało jej się w końcu pochwycić w miarę stabilnej krokwi. W panice zapomniała wspólnej mowy i zaczęła wołać o pomoc w elfiej mowie, przetykając przekleństwo w co drugie słowo.

- Puszczaj się - usłyszała głos Synarfina z dołu. Ostrożnie spojrzał tam i zobaczyła, że elf stoi pod nią z rozłożonymi rękami. Obok niego znalazł się też i bard, ale on w rękach trzymał płaszcz. Dopiero teraz zdała sobie sprawę, że jest kompletnie naga, nie licząc koszuli i bielizny. Zaczerwieniła się natychmiast i nawet rozważała, by spróbować wdrapać się s powrotem na piętro. Zamknęła oczy, zamilkła i wzięła głęboki oddech.

- Tylko masz mnie złapać! - odparła do Fina i zwolniła chwyt. Szczęśliwie był to tylko lot z jednego piętra więc prawie od razu poczuła jak została złapana przez silne i zręczne ramiona wojownika. Otworzyła oczy i w tej samej chwili Glaiscav narzucił na nią płaszcz, którym Rita natychmiast szczelnie się owinęła, cały czas pozostając w ramionach Synarfina.

W czasie kiedy bard wygrażał właścicielowi przybytku, złotowłosa zamierzała wyrazić co sama o tym myśli.
- Przez tą przegniłą podłogę mogłam stracić życie! Nie zostanę w tym miejscu ani chwili dłużej! - syknęła z oburzeniem kota, który został oblany wiadrem wody.
 
__________________
"Just remember, there is a thin line between being a hero and being a memory"

Gram jako: Irya, Venora, Chris i Lyn
Mag jest offline