Bok ją bolał, przez co stała nieco skrzywiona. Klęła przy tym pod nosem jak szewc. Wróciła jednak do "szeregu", znów zajmując miejsce jako osłona dla łuczniczki. Wytężała wzrok jak tylko mogła, by dostrzec zbliżającego się przeciwnika i tym razem lepiej wycelować mieczem lub chociaż spróbować nie oberwać ponownie od skrzydlatej paskudy.
- Wy tak często ładujecie się w TAKIE kłopoty? - rzuciła Eivor do pozostałych.
__________________ "Just remember, there is a thin line between being a hero and being a memory"
Gram jako: Irya, Venora, Chris i Lyn |