Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 07-11-2018, 20:30   #224
Mag
 
Mag's Avatar
 
Reputacja: 1 Mag ma wspaniałą reputacjęMag ma wspaniałą reputacjęMag ma wspaniałą reputacjęMag ma wspaniałą reputacjęMag ma wspaniałą reputacjęMag ma wspaniałą reputacjęMag ma wspaniałą reputacjęMag ma wspaniałą reputacjęMag ma wspaniałą reputacjęMag ma wspaniałą reputacjęMag ma wspaniałą reputację
Mag nieśpiesznie zjadł trzymane przez siebie jabłko, zostawiając jedynie jego ogonek, który rzucił na podłogę. Sięgnął po kielich i nalał sobie wina z dzbana.

- A więc to nie jest znajomy mi jaszczur... - stwierdził gospodarz, patrząc z wyższością na nieprzytomnego Slaak'Hana. - Pobratymiec nekromanta? - wyglądał na niezadowolonego. Pokręcił głową.

- Rozbitkowie w wielkim nieszczęściu szczęścia bycia uratowanym przed utonięciem... - skomentował i przyjrzał się uważnie Edrikowi. - Ostatni raz tą zbroję widziałem na paladynie... Szczeryś, choć nie paladyn - podsumował go co chyba znaczyło, że ceni sobie tą cechę. - Zwę się Florence Mangkhut, rozgośćcie się w moim domu. Jeśli komnat jest za mało to da się z tym coś zrobić - można było się domyślać, że to miejsce mogło się kształtować wedle woli właściciela. - Czegoż to szukacie w towarzystwie jaszczura? Nekromanty? - zapytał sceptycznym tonem i dopiero po tych słowach upił pierwszy łyk z kielicha.
 
__________________
"Just remember, there is a thin line between being a hero and being a memory"

Gram jako: Irya, Venora, Chris i Lyn
Mag jest offline