Eivor klęła siarczyście pod nosem. Była na siebie wściekła, że nie wyłapała tej paskudy, która raniła tropicielkę. Dupa z niej była, a nie ochroniarz.
- No to co teraz? Drą się tak, że zaraz ich będzie tu z tuzin - prychnęła wojowniczka, gdy dotarli do zagajnika. - Powrót nie jest opcją bo tylko ściągniemy je reszcie na karki... Jakieś czary może umiecie, żeby je pogonić? - wyraźnie irytowała się przeciwnikami którzy byli bardzo poza jej zasięgiem.
__________________ "Just remember, there is a thin line between being a hero and being a memory"
Gram jako: Irya, Venora, Chris i Lyn |