08-05-2019, 11:05
|
#453 |
| To była niezwykle trudna walka dla Walkirii. Sybill była ranna, jej pancerz doszczętnie zniszczony, a miecz mocno uszkodzony. Jedynym pocieszeniem w tej sytuacji było to, że nikt poza nią nie ucierpiał.
Sala zapełniła się jej sprzymierzeńcami, a Axim-lew szturchnął ją, wytrącając z biernej postawy. Walkiria uniosła rękę i odruchowo poklepała lwa po pysku.
- Axim, potrzebuję chwili na odpoczynek... - stęknęła ze zbolałą miną. Zaczęła pocierać dłonią po zranieniach, by uleczyć się.
- Muszę zdobyć nowy pancerz. Ktoś z was widział, żeby jakiś tu się walał? Albo ma na zbyciu? - rzuciła pytanie w przestrzeń, do swoich kompanów. - Bo jak pójdziemy dalej to znów będę głównym celem dla atakujących.
__________________ "Just remember, there is a thin line between being a hero and being a memory"
Gram jako: Irya, Venora, Chris i Lyn |
| |