Halsey upiła większy łyk piwa przyglądając się w zamyśleniu Anthoniemu. Normalnie machnęła by ręką na marudzenie technicznego i trzymałaby się dalej swojego. Ale do tego mechanika miała słabość od samego początku.
- No dobra. To w takim razie ograniczymy zwiad do jednego auta i motocyklu, czy tam gadziny - zruszyła ramionami i spojrzała po pozostałych. - Proponuję Saharę, bo ma radiostację - a w myślach dodała, że jej zawieszenie jest mega wygodne na wertepy.
__________________ "Just remember, there is a thin line between being a hero and being a memory"
Gram jako: Irya, Venora, Chris i Lyn |