Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 07-08-2021, 20:30   #64
Mag
 
Mag's Avatar
 
Reputacja: 1 Mag ma wspaniałą reputacjęMag ma wspaniałą reputacjęMag ma wspaniałą reputacjęMag ma wspaniałą reputacjęMag ma wspaniałą reputacjęMag ma wspaniałą reputacjęMag ma wspaniałą reputacjęMag ma wspaniałą reputacjęMag ma wspaniałą reputacjęMag ma wspaniałą reputacjęMag ma wspaniałą reputację
Zażegnała kryzys w niekonwencjonalny sposób. A takie lubiła najbardziej. Kosmiczny kotek pozostał nieuszkodzony, a stacja górnicza nie uległa spontanicznej dezintegracji. Znów uratowała dzień. No może nie dla tego nieszczęśnika, który kończy właśnie żywot w przestrzeni kosmicznej...

Serce jej waliło z emocji, ale zachowała zimną krew. Kątem oka spojrzała na anemicznego w ruchach droida. Rozważała, żeby mu podmienić kilka linijek kodu, tak żeby wyszło, że to co sama zrobiła, było jego własną inicjatywą.
Ostatecznie zaniechała tego, bo wolała ten cenny czas wykorzystać do skończenia tego po co tu się fatygowała. Korzystając z chwilowej konsternacji, która minie jak minie pierwszy szok i wszyscy ogarną co tak właściwie wydarzyło się w hangarze.

Pasek kopiowania bazy danych w końcu osiągnął upragnione przez Lyn 100%. Kobieta bez zwłoki odpięła się od terminala i na wpół w kucki, ruszyła do wyjścia. Musiała poruszać się nieśpiesznie, by tarcze nadążały z kompensowaniem pola załamania światła.

"Johnny, na mój znak odblokujesz awaryjny właz pod poszyciem Kici" - wysłała powiadomienie do J5.
 
__________________
"Just remember, there is a thin line between being a hero and being a memory"

Gram jako: Irya, Venora, Chris i Lyn
Mag jest offline