Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 21-11-2021, 19:56   #102
Mag
 
Mag's Avatar
 
Reputacja: 1 Mag ma wspaniałą reputacjęMag ma wspaniałą reputacjęMag ma wspaniałą reputacjęMag ma wspaniałą reputacjęMag ma wspaniałą reputacjęMag ma wspaniałą reputacjęMag ma wspaniałą reputacjęMag ma wspaniałą reputacjęMag ma wspaniałą reputacjęMag ma wspaniałą reputacjęMag ma wspaniałą reputację
Biblioteki nigdy nie były miejscem, które jakoś szczególnie interesowałyby Lyn kiedykolwiek, a nawet jeśli musiała jakąś odwiedzać w związku z nauką, to te do których zaglądała, były lata świetlne lepszym stanie niż ta tu, publiczne. Może to pogoda, a może obdrapana fasada budynku sprawiały, że wyglądało to wszystko tak ponuro.
Karabin miała złożony, ale i tak trochę uwierał ją w bok.
" Dzięki za info, będziemy uważać " odpowiedziała na szyfrowanym kanale swojemu droidowi.

Zawiesiła chwilę dłużej spojrzenie na zielonkawym pomniku bezgłowego rycerza Jedi. Nigdy nie przepadała za tymi co rzucają te swoje czary. Za bardzo się panoszyli i gdzie się pojawiali, tam jakieś krzywe akcje powstawały. Kto wie czy wojny nie powstają bo ci wrażliwcy na tak zwaną Moc, je wywoływali. Powinni ich wszystkich zamknąć i nie byłoby problemu.
Przemyślenia przerwał jej widok automatu do napojów. Od razu skupiła się na robocie, porzucając rozważania polityczno-spiskowe.

Podchodząc do gmachu biblioteki, miała nadzieję, że Lyda popisze się swoją gadką i dobrze zbajeruje Smoggersów.

- Pfff, powinnyśmy się obrazić za zwyzywanie od Służb Porządkowych - odezwała się do typa który ich tak ciepło przywitał. - Mamy deala dla was. Obejmuje on sprzedaż pewnego towaru do wciągania nosem - akurat wspominając o tym miała na myśli znalezione przez nią skrzynie z mocno chrzczonymi prochami.

Spojrzała na Lydę kątem oka, licząc że ta załapie jej blef i pociągnie go dalej, tak żeby gangusy wpuścili je do środka.
 
__________________
"Just remember, there is a thin line between being a hero and being a memory"

Gram jako: Irya, Venora, Chris i Lyn
Mag jest offline