Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 05-07-2022, 12:56   #134
Mag
 
Mag's Avatar
 
Reputacja: 1 Mag ma wspaniałą reputacjęMag ma wspaniałą reputacjęMag ma wspaniałą reputacjęMag ma wspaniałą reputacjęMag ma wspaniałą reputacjęMag ma wspaniałą reputacjęMag ma wspaniałą reputacjęMag ma wspaniałą reputacjęMag ma wspaniałą reputacjęMag ma wspaniałą reputacjęMag ma wspaniałą reputację
Stała ze skrzyżowanymi przed sobą ramionami, zupełnie zdumiona tą opowieścią. Nic jej się nie kleiło.

Początkowo miała ochotę strzelić Horusa w łeb. Dłonią. Choć w przypadku jej bionicznych dłoni mogłoby to być równie zabójcze co i użycie karabinu. Przez chwilę patrzyła na przemytnika jakby ten sobie żarty z nich robił. Później przypomniała sobie, że facet był za głupi, żeby wymyślić taką wielowątkową historyjkę.

No i pojawiło się to niewygodne uczucie, że to wszystko wyjątkowo ładnie układa się ze słowami tamtej narkomanki, samozwańczej wieszczki.

Zdała sobie sprawę, że długo już z Egdem stoją i milczą, patrząc się to na siebie to na Horusa, ale gdy miała już coś powiedzieć, to dostali wiadomość od Lydy. Miło było wiedzieć, że dobrze ulokowała swoje zaufanie. Choć mogło nie tylko o nie tu chodzić.

Postanowiła jeszcze zignorować chwilę Horusa i zastanowiła się, na którą wiadomość Rot odpowiedzieć najpierw. Zdecydowała odpowiadać od tej prywatnej notki.
Cytat:
Napisał Lyda
“Mam schowaną butelkę szampana na specjalne okazję. Uczcimy to jakoś Indygo ?… ;** <3 “
Cytat:
Napisał LYN
" Może... Kto wie... Ale chyba jeszcze za wcześnie na szampana"
Przekazała wiadomość i zaraz odniosła się do tej pierwszej, odpowiadając tak, że i Edge tym razem był adresatem.

Cytat:
Napisał Lyda
“Schowałam Kuratora, tak, że nikt go nie znajdzie. Wracam ciągnąć torbę z kasą. Macie coś z tego bawidamka?”
Cytat:
Napisał LYN
Tak. Dużo opowiadał. Nieciekawie to wygląda. Możliwe, że zleceniodawca wpuścił nas na miny. Pamiętasz tamtą wieszczkę? Jej słowa dziwnie pasują do tej sytuacji. Na miejscu Ci wszystko opowiemy
- Dobra Horus - Lyn potarła palcami twarz. Miała ochotę wziąć prysznic i się napić, żeby na spokojnie przemyśleć co zrobią. - Jesteś wolny - stwierdziła i machnęła ręką. Mieli informacje, więc już nie potrzebowali go targać ze sobą, tym bardziej, że hakerka po tym jak łatwo go wyśledziła, założył od razu, że będzie im tylko kulą u nogi.

- Edge, co o tym myślisz? - zapytała. - Jeśli to prawda to kontrakt możemy zerwać za zatajenie informacji o celu zlecenia. Nie wiem jak ty, ale nie pisałam się na misję porwania szefowej piratów, która chyba jest czuła na Moc. Na pewno nie za taką cenę.
 
__________________
"Just remember, there is a thin line between being a hero and being a memory"

Gram jako: Irya, Venora, Chris i Lyn
Mag jest offline