29-01-2013, 22:05 | #1 |
Reputacja: 1 | Dyskusje na temat zjawisk nadprzyrodzonych Na wskutek offtopu wynikłego podczas rozmowy w "Jak wprowadzić..." (na tematy niekoniecznie związane z wprowadzaniem żółtodziobów w RPG ) postanowiłem założyć niniejszy wątek (wiem, miałem zrobić to wcześniej ale zapomniałem ) Tutaj możemy swobodnie porozmawiać o zjawiskach nadnaturalnych: Psionice, Astralnej projekcji i tym podobnych. Mam nadzieję, że nie jestem jedynym badającym tajniki ludzkiego mózgu na tym forum (Jeżeli ktoś chce zadać jakieś pytania dotyczące prawdziwej Psioniki: niech pisze tutaj lub na PW)
__________________ Nieobecny |
29-01-2013, 22:11 | #2 |
Reputacja: 1 | Dlaczego nie można mieć 3 oczu ? |
29-01-2013, 23:12 | #3 |
Reputacja: 1 | Polecam najpierw zapoznać się z tajnikami języka polskiego, zwłaszcza zasadami pisania wyrazów z wielkiej litery. Co do samego tematu: lulz.
__________________ Now I'm hiding in Honduras I'm a desperate man Send lawyers, guns and money The shit has hit the fan - Warren Zevon, "Lawyers, Guns and Money" |
30-01-2013, 16:07 | #4 |
Reputacja: 1 | @Karczolaneq: Bo natura tak chciała ; poczytaj: Oko ciemieniowe – Wikipedia, wolna encyklopedia Trzecie oko – Wikipedia, wolna encyklopedia @Cohen: Nie rozumiem Twojego posta... piszę te nazwy (np. Psionika) z dużej litery bo coś dla mnie w życiu znaczą. Jak nie lubisz takich tematów (lub się nimi nie interesujesz) to nie pisz tutaj- proste.
__________________ Nieobecny |
30-01-2013, 16:57 | #5 | |
Reputacja: 1 | Cytat:
"Dużą literą" (tudzież "wielką literą"), a nie "z wielkiej litery". Hmm... jak to wyjaśnić... słowo można napisać dużą literą (w sensie zacząć dane słowo). Jeśli napiszesz słowo z wielkiej litery, to znaczy, że siedzisz na wielkiej literze i piszesz z niej słowo Jesteś jakimś trollem forumowym? Ale zostawmy rzeczy... nieistotne. Co do samej psioniki, to jest to ciekawe zagadnienie. Czytanie o takich rzeczach pobudza wyobraźnię. Sama nie wierzę w podobne zjawiska, należę do osób, które sceptycznie odnoszą się do czegoś, czego nie widziały na własne oczy, jednak nie przeszkadza mi to w rozmyśleniach... Jest pewien magik, Dynamo (jego filmiki można znaleźć YT). Ma pewną sztuczkę z dłońmi - pociera je i przybliża do ręki innej osoby, a ta odskakuje i wrzeszczy, że go poparzył. Czy to mogłoby się zaliczać pod psionikę? | |
30-01-2013, 17:50 | #6 | ||
Reputacja: 1 | Cytat:
Cytat:
"Z wielkiej/dużej litery" to rusycyzm, który poprzez uzus stracił niepoprawnościowy charakter, zatem spokojnie można posługiwać się takim zwrotem w mowie potocznej. Choć w dysertacji bym go nie użył. A piszę tutaj nie dla przyjemności, bynajmniej, lecz z obowiązku. Obowiązku oświecenia oraz edukowania naiwnych i zabobonnych internetowych mas. Jestem waszym intelektualnym zbawcą. Kiedyś mi podziękujecie.
__________________ Now I'm hiding in Honduras I'm a desperate man Send lawyers, guns and money The shit has hit the fan - Warren Zevon, "Lawyers, Guns and Money" | ||
30-01-2013, 17:52 | #7 |
Reputacja: 1 | Jak już się czepiamy polszczyzny, to wyłącznie "wielką literą". Duża litera, to jest czcionką 24. Przynajmniej mnie tak zawsze wpajano. Podejrzewam, że sztuczka z dłońmi jest dokładnie tym: sztuczką i podpuchą. Choć nie wykluczam, że to np. coś pokrewnego bioenergoterapii. A czy się to zalicza do psioniki to nie wiem, ale dokładna klasyfikacja nie ma dla mnie znaczenia. Przy czym ja jako zatwardziały katolik raczej trzymam się z daleka od takich praktyk, a w każdym razie podchodzę do nich z dużą dozą nieufności.
__________________ Within the spreading darkness we exchanged vows of revolution. Because I must not allow anyone to stand in my way. -DN Dyżurny Purysta Językowy |
30-01-2013, 19:54 | #8 |
Reputacja: 1 | Proszę o zaprzestanie offtopu i zakończenie wypowiedzi niezwiązanych z tematem.
__________________ [...]póki pokrętna nowomowa zakalcem w ustach nie wyrośnie, dopóki prawdę nazywamy, nieustępliwie ćwicząc wargi, w mowie Miłosza, w mowie Skargi - przetrwamy [...] |
31-01-2013, 00:14 | #9 |
Reputacja: 1 | Najgorszy aspekt tego tematu to to, że prędzej czy później pojawi się tutaj ktoś, z kim lubię grać, i zacznie mówić, że no tak, on też miał pewne doświadczenia psioniczne, albo może nie psioniczne, ale doznał cudownego uzdrowienia, jak jakiś facet położył na nim swoje ręce, a w ogóle to jak się skupi i odpowiednio zmruży oczy, to widzi aury różnych ludzi. I od tego momentu za każdym razem, gdy przeczytam jakiegokolwiek posta napisanego przez tę osobę, będą mi się przypominały te bzdury, psując mi humor, i nie będę mógł już spojrzeć na nią inaczej niż przez pryzmat jej porąbanych przekonań. |
31-01-2013, 01:16 | #10 |
Reputacja: 1 | Yzurmir, twoja barwa ma kolor karminowy. To barwa zazdrości! Po prostu chciałbyś mieć takie super umiejętności! A tak na serio - jedyna psionika jaką widziałem to ta w Matrixie, więc raczej nie jestem zbyt kompetentny, by wypowiadać się na ten temat. |