28-11-2005, 22:52 | #81 |
Reputacja: 1 | Z rumów to ja znam: "Życze ci życze cobys sie nie utopił w rzyce" ale tu widzę Kochanowscy sie nam mnoża na potęge, i jam zostal uwieczniony w jednym utowrze, ot mi chwała po wieki! :P
__________________ Ze szlachtą, mości panowie, trzeba po ojcowsku, nie po dragońsku... Powiesz mu: "Panie bracie, a bądź łaskaw, a idź", rozczulisz go, na ojczyznę i sławę wspomniawszy, to ci dalej pójdzie niż dragon, który dla lafy służy. - Jan Onufry Zagłoba |
29-11-2005, 02:09 | #82 |
Reputacja: 1 | Hood napisał: Limeryki, Hood też dodał, że przytyki. Ja niewinny Sandinista, Rzecz to prawie oczywista, Pomyślałem – pomysł dobry, Dla każdego będę szczodry. Wnet się wziąłem za pisanie, Nie myślałem o naganie. Kiedy dzionek nam zawita, Przyjdzie Admin i Elita, Czy pochwalą za odwagę, Czy też wezmą pod uwagę, Że to dla tłumu radości, Do szpiku obgryzam z Was kości... A tak na poważnie, to jeżeli kogoś naprawdę obraziłem - BARDZO PRZEPRASZAM. Ewentualnie ślijcie swoje bluzgi na PW. A z tym hymnem, to pomyślę, ale błagam nie dzisiaj...
__________________ "...White youth, black youth Better find another solution Why not phone up Robin Hood And ask him for some wealth distributioni..." Joe Strummer |
29-11-2005, 09:54 | #83 | |
Reputacja: 1 | Cytat:
przednim wierszem się uraczył, a że wartość jego wielka przeto dłużej będzie zerkał. Sam nie umiem tak jak Ty klecić rymy raz, dwa, trzy. Stąd Twe rymy to rzecz nie marna i nie będzie z tego ....warna.
__________________ ...and the Dead shall walk the Earth once more _. : ! : .__. : ! : .__. : ! : .__. : ! : .__. : ! : .__. : ! : ._ | |
29-11-2005, 11:22 | #84 |
Patronaty i PR Reputacja: 1 | Piknie tu teraz że hej, Lecz skorzystajcie z rady mej: Jeśli coś pisać raczycie, Mnie również uwzględnijcie No dobra, może talenta nie mam do rymów, ale wszyscy wiedzą o co chodzi (chyba) :P
__________________ Courage doesn't always roar. Sometimes courage is the quiet voice at the end of the day saying, "I will try again tomorrow.” - Mary Anne Radmacher |
29-11-2005, 12:35 | #85 |
Reputacja: 1 | Redone przyszła, poprosiła, Nawet wierszyk ułożyła. Czekać długo nie powinna, Choć to prośba trochę dziwna. Spójrzcie państwo na avika, Z elfiątkami wiecznie bryka. Harce, figle i swawole, Czasem orgie gdzieś w stodole. Stylem życia wciąż zachwyca, Toż to zwykła czarownica :P Był też Admin, wiersz pochwalił I nagany nie wystawił. Wdzięczny jestem niepomiernie, Więc i po Nim jeździć będę: Yarot co się panem zowie, Oświadczyny złożył Sowie...
__________________ "...White youth, black youth Better find another solution Why not phone up Robin Hood And ask him for some wealth distributioni..." Joe Strummer |
29-11-2005, 12:49 | #86 |
Reputacja: 1 | Sandinista, na freestajla sie wciska, syfu zadnego nie wciska, w admina blotem ciska. Nikogo nieszczedzi Sandinista, Zaraz zjedzie pomnie błazen, bo sie nie znam na liryce (wystarczy na ze grafice) Kill Me dobra poddaje sie
__________________ eMIEJoteSCe eNA PeODePyIeS old desingn(tm)'s man |
29-11-2005, 13:00 | #87 |
Reputacja: 1 | Tera to ja tylko Cię pochwale Diabol za super awatarka
__________________ "...White youth, black youth Better find another solution Why not phone up Robin Hood And ask him for some wealth distributioni..." Joe Strummer |
29-11-2005, 13:35 | #88 |
Reputacja: 1 | Milly - wielkie beztalencie Wiersz ułożyć chce zawzięcie! Zgodne rymy szuka, łowi, Bez ustanku wciąż się głowi. Zamiast w koło dawać warny Ona pisze ten wiersz marny! Sandinista podziękował I tysiączek w kieszeń schował. Taka jego radość wielka, Że figlarnie tutaj zerka I choć lęka się ostrzeżeń W Milly rymem rzucił szczerze. Ona bardzo się spłoniła, Różem buźkę okrasiła. Podejrzewa Sandinista, Że to była gra nieczysta! Milly będzie tajemnicza, Nie zaprzeczy, ni się przyzna, Niech się Sandi zastanowi Czemu Milly wciąż to robi? Bo gdy zajrzy do kieszeni Ujrzy złoto, co się mieni, Do kolekcji tysiąc drugi, Za Twe rymy i zasługi. Czy to figiel, czy igraszka? Bezcelowa Milly łaska? Napisz dla niej wierszyk ładny, Rymowany i zasadny, Wtedy dowiesz się, być może, Jakie figle tkwią jej w głowie. Dedykowany rzecz jasna Sandiniście |
29-11-2005, 15:17 | #89 |
Reputacja: 1 | Ja nie mogę! Ja nie wierzę! Naskrobię najpierw na papierze, Co tu dodać mam od siebie, Żeby poczuć się jak w niebie. Pisać nie potrafię wcale, Więc się niczym nie pochwalę. Jednak będę między Wami -Tworzącymi poetami. Sandinista nam przoduje, Nikt mu tu nie dorównuje. Ale nic się nie martwimy, Jeszcze My go wyprzedzimy. Na poezji On zarabia, Robi się więc z Niego Hrabia. Już na wszystkich patrzy z góry Jednak nie ma nad Nim chmury. “Bagnet na broń!”- Krzykną wszyscy I dołączą się do listy. Może tomik wnet wydamy? A gdy już go wysprzedamy, Zarobimy mnóstwo kasy Wyjedziemy gdzieś na wczasy! Niech żyje Idiotyzm!! |
29-11-2005, 20:38 | #90 |
Reputacja: 1 | Każdy człowiek nieułomny Przecież jest do rymów zdolny. Częstochowskie rymy składam, Kasa wpada, wciąż zarabiam. Kiedy Milly wynagrodzi, Sandinista wiersze płodzi. Chociaż czasem niepokorny, Często jest do obelg skłonny, Lecz w momencie tym uczyni Wielki ukłon w stronę Milly Szczery zachwyt w sercu moim Uczyniłaś wierszem swoim Ja się warna obawiałem, A tysiączka znów dostałem. Dedykowany rzecz jasna Milly
__________________ "...White youth, black youth Better find another solution Why not phone up Robin Hood And ask him for some wealth distributioni..." Joe Strummer |