26-11-2008, 18:30 | #1 |
Reputacja: 1 | Andrzejkowy bal. Jak wiadomo Andrzejki kojarzą się bezsprzecznie z wróżbami. Miły to czas i rozrywkowy, lecz nie każdy niestety zna jakiegoś Andrzeja Ku pokrzepieniu serc i dla wzmocnienia wesołości, w smutnych realiach naszego pospiesznego życia, zapraszam do udziału w zabawie pt. „Andrzejkowy bal”. Każdy uczestnik opisuje w emocjonujący, zapierający dech w piersiach, ciekawy, interesujący, tajemniczy, zaskakujący, frapujący, urzekający sposób, postać lub przedmiot związany z wróżbami, przepowiedniami, jasnowidzeniem, wieszczeniem itp. Zaczynamy od 27.11.2008, kończymy 29.11.2008 r. Oczywiście reszta zgaduje o kogo, lub o co chodzi. „ Niech żyje bal...”
__________________ A quoi ça sert d'être sur la terre? |
27-11-2008, 13:40 | #2 |
Reputacja: 1 | Wieszczek Smugi światła wirowały w coraz zawrotniejszym tempie, tworzac wzór udanie naśladujący kształt spiralnej galaktyki. Feerie lśniących rozbłysków imitowały cykl życia gwiazd, ich super wybuchy, czy karłowate starzenie. Wirujący ruch nagle ustaje, zamiera w pół taktu. Wszystko zamiera, zachodzi mgłą, która łagodnie przechodzi w czysty i klarowny obraz. Oto pojawia się pejzaż poprzecinany pionowymi kreskami strzelistych wież, błyszczących szkłem i posrebrzanych stalą konstrukcji. Niezwykłe rozwiazania architektoniczne, szokujące detale, potworne wysokości większe niźli nawet wieża kościółka w Sromotnikach Wyżnych, ba większe nawet niż stu chłopa na łbach sobie stojacych... - Mocne kumie, oj mocne. Dyć tym razem to przesadziliśćie panie Jędrzeju z waszym samogonikiem...cudności po nim się we łbie dzieją, Bohu dziękować - durnowate to jeno gorzałkowe wieszczenie... Wasze zdrowie! Toć waszego patrona dziś opijamy! - pijany jak bela biesiadnik bez żadnego wstydu wcisnął palec w ucho, mrucząc: "A teraz sobie powróżymy..." O jaką rzecz związaną z andrzejkami chodzi? Ostatnio edytowane przez Solis : 27-11-2008 o 13:49. Powód: eee, niezrozumienie:) |
27-11-2008, 13:44 | #3 |
Reputacja: 1 | Fajerwerki, jak mniemam - O ile dobrze zrozumiałem cel zabawy
__________________ Et tant pis si on me dit que c'est de la folie - a partir d'aujourd'hui, je veux une autre vie! Et tant pis si on me dit que c'est une hérésie - pour moi, la vraie vie, c'est celle que l'on choisit! |
27-11-2008, 14:01 | #4 |
Reputacja: 1 | nie, nie fajerwerki chodzi o coś z końćowej partii tekstu, w dodatku niewypowiedziane |
27-11-2008, 18:56 | #5 |
Reputacja: 1 | Ja wiem, ale nie powiem:P Bo to fuj jest i już A swoją drogą sprawiłeś mi niezłą niespodziankę w ten sposób interpretując temat Ja swój opisik zamieszczę jak ktoś wreszcie zajrzy głębiej do tego ucha... błeee
__________________ A quoi ça sert d'être sur la terre? |
28-11-2008, 16:07 | #6 |
Reputacja: 1 | ekhm, ekhm No dobra, czas ucieka więc niech będzie, chodzi o wosk. Opis już stworzyłam, a że nie lubię marnotrawstwa więc go wkleję, a co:P A potem sama sobie zgadnę o kogo chodzi Od pięćdziesięciu lat siedziała w wieży zajmując się wychowywaniem kolejnych pokoleń kotów, które z dnia na dzień stawały jej się bliższe, z łatwością zajmując u jej boku miejsce człowieka. Ludzie znudzili ją już okrutnie. Ciągle tylko pretensje, zachcianki, prośby. Była już stara, zbyt stara na cierpliwość. Pędziła więc swe życie w spokoju, od czasu do czasu, by nie wyjść z wprawy, ćwicząc moce i umiejętności na pałętających się wszędzie milusińskich. O tym, że jej nie zaproszono, dowiedziała się przypadkiem. Miśka miała akurat ruję i gnana nieodpartą chęcią bliższych kontaktów z płcią przeciwną, uciekła niepostrzeżenie z wieży. Wracając z wyrywającą się kocicą, z uczuciem ulgi i dumy z zapobieżenia mezaliansowi, natknęła się na swą młodszą krewniaczkę. Od niej to właśnie dowiedziała się o dyshonorze jaki jej uczyniono. W okrągłych ścianach, w których dobrowolnie się zamknęła, długo tłumiła złość na otaczający ją świat. Nie przyznawała się do tego, że bolało ją to, że tak łatwo o niej zapomnieli. Decyzja o pójściu na bal przyszła niespodziewanie. Kaprys, protest? W każdym razie wielkie rozgoryczenie i narastająca nienawiść spowodowana okolicznościami. Jej wejściu towarzyszyła zapadła wręcz karykaturalnie cisza. Niezrażona, podeszła do Róży i wypowiedziała zdecydowanym głosem wróżbę...
__________________ A quoi ça sert d'être sur la terre? |
28-11-2008, 17:37 | #7 |
RPG - Ogólnie Reputacja: 1 | A tam zgadnę sobie: chodzi o 13 wróżkę ze Śpiącej Królewny. |
29-11-2008, 03:07 | #8 |
Reputacja: 1 | O złą wróżkę ze Śpiącej Królewny chodzi Brawo Z tym że według moich źródeł ma ona numerek osiem Ale to już nieistotne
__________________ A quoi ça sert d'être sur la terre? |
| |