14-05-2009, 20:06 | #31 |
Reputacja: 1 | Zawsze możesz - w zależności od wyniku matur - spróbować za rok lub przenieść się z innej uczelni na wymarzony kierunek, o ile tylko dany wydział praktykuje. Innym rozwiązaniem są studia równoległe, czyli idziesz np.: na historię UW, a po roku na wymarzony kierunek w ramach studiów równoległych - o ile tylko istnieje taka możliwość i masz wystarczająco wysoką średnią.
__________________ "Co do Regulaminów nie ma o czym dyskutować" - Bielon przystający na warunki Obsługi dotyczące jego powrotu na forum po rocznym banie i warunki przyłączenia Bissel do LI. Ostatnio edytowane przez woltron : 14-05-2009 o 20:20. Powód: polska języka, trudna języka ;) |
30-06-2009, 15:57 | #32 |
Reputacja: 1 | Mam już wynik matur, więc trzeba dokończyć wątek. Lecz czy będzie happy end czy nie - muszę jeszcze poczekać. Moje wyniki są niestety średnie; J. polski (rozszerzony) - 62% (100% ustny) J. angielski (rozsz) - 80% (85% ustny) Historia (podst) - 82% WoS (rozsz) - 60% (przeklęte wypracowanie! zresztą to nie tylko moja zmora, ale swoisty skandal) O japońskim nawet nie myślę. Prawdopodobnie pozostają mi języki obce na UJ i URz. Będzie ciężko, ale przetrwam :P Jeśli skończy się happy endem, to dam znać. |