Sayane

Nie mogę sobie odmówić przedstawienia kilku cymesów z wywiadu niejakiego Antczaka, negocjatora ze strony PO w rozmowach koalicyjny PiS-PO.

Oddaję głos szanownemu posłowi:

"[...]Schody się zaczęły we wtorek, gdy zasiedliśmy do rozmów w grupach, omawiających konkretne tematy: dotyczące budżetu 2007-2009, systemu podatkowego. No i wtedy nagle PiS zaczął zgłaszać jakieś dziwne pomysły. Pomimo tego, że kampania wyborcza już się skończyła, książeczka pisowska z programem wyborczym ponownie trafiła na stół, co wywołało zupełne osłupienie po naszej stronie; niektórzy zaczęli się śmiać, sądząc, że to jakiś żart. Okazało się jednak, że nasz partner traktuje swoje postulaty wyborcze bardzo poważnie.

Ale to nie wszystko, bo kilka linijek później:

"[...]Premier na razie mówi, tak jak mówił przed wyborami. Problem polega na tym, że PiS nie rozumie, że wybory już się skończyły i dalej stosuje przedwyborczą retorykę."

Znaczy się, wybory wyborami, ale potem to "wicie, rozumicie..."
A te jelenie które wierzą w jakiś "liberalny program PO" idą w zaparte, że teraz to gorzej niżby plagi egipskie na nas spadły i wrzeszczą, że emigrują choćby na Islandię, czyż to nie nasi słynni leninowscy "pożyteczni idioci"?

Czytamy dalej:

"[emeryci i renciści - przyp. mój] jednak są grupą społeczną nastawioną najbardziej roszczeniowo."

Ach, gdzież te czasy co "emeryci popierają partę czynem, umierając przed terminem". Jakby mi po 40 latach pracy placili 770 zł miesięcznie to też bym roszczeniowo występował. Za dużo żeby umrzeć, za mało żeby żyć. (Nie wliczam tutaj górników, kolejarzy, nauczycieli, żołnierzy bo to osobne kasty i zawyżają średnią)
Ach, mieć 770zł na łapę i rościć pretensje o więcej - SKANDAL!

A co z programem PO?

"Niedobrze się stało, że program nie został opublikowany podczas kampanii"
A może go wcale nie było Może powstał dopiero po wyborach?
Ale przecież możemy teraz wejść na stronę PO i go przeczytać. Nie? BO GO TAM NIE MA. Z sobie tylko znanych powodów Porozumienie Oszustów przeniosło go na stronę Rokity. Czyli jak Rokita odejdzie z PO to program szlag trafi?

Ale kim z zawodu jest nasz niedoszły minister finansów?

"Do wielu lat uczestniczy w misjach doradczych w krajach dawnego bloku sowieckiego, m.in.: na Ukrainie, w Kirgizstanie, w Mołdowie i na Białorusi."

No i teraz jestem przekonana, że Antczak to właściwy człowiek na MinFin. Jak ktoś ma wątpliwości to niech jedzie zobaczyć efekty pracy Antczaka i sprawdzi jak się żyje na Białorusi. Do Mołdawi może nie dojechać pociągiem, bo właśnie ruskie wyłączyli im prąd.

http://biznes.interia.pl/news?inf=684700 - całość wywiadu