25-08-2011, 17:34 | #11 |
Reputacja: 1 | Kobiety są mile widziane Saverock, witaj w sesji ;] |
25-08-2011, 18:44 | #12 |
Reputacja: 1 | Imię: Ann Charakter: Jest miła dla tych którzy są dla niej mili, jeśli ktoś jej pomoże nie omieszka się odwdzięczyć, oczywiście w granicach rozsądku. Żywi raczej przyjazne uczucia do wszystkich* i rasa nie ma dla niej żadnego znaczenia. Jeżeli zaś ktoś jest dla niej w jakiś sposób niemiły, odpłaci mu tym samym. Czasami sama łapie się na tym że „działa jak lustro” odbijając skierowane w jej stronę emocje niejako na powrót do ich nadawcy. Jest dość ciekawska i wścibska, potrafi godzinami zadręczać pytaniami dopóki nie dowie się tego co chce wiedzieć. Raczej nie należy do strachliwych i często nie myśli nad tym że jej działania mogą mieć przykre konsekwencje. *z wyłączeniem strażników miejskich, łowców nagród i im podobnych typów którzy mogliby dybać na jej życie oraz osób które zalicza do kategorii „celów” inaczej mówiąc tych których chce obrabować. Klasa: łotrzyk Wiek: 19 Rasa: człowiek Wygląd: wysoka 170cm szczupła dziewczyna o kocich ruchach, ma krótkie włosy które przypominają wyglądem siano nie tylko ze względu na kolor ale również dlatego że sterczą we wszystkie strony, na świat patrzy piwnymi oczami, nos ma lekko zadarty do góry, a jej znakiem charakterystycznym jest cała masa piegów za równo na twarzy jak i wszędzie indziej Historia: Urodziła się w chłopskiej rodzinie, niezbyt bogatej dodajmy. Odkąd tylko mogła się na coś przydać pomagała w gospodarstwie, plewiła, pasła gęsi itp. Nie wyobrażała sobie innego życia, jedyne o czym mogła marzyć to dobra pogoda sprzyjająca zbiorom. Z czasem zaczęła marzyć również o dobrym mężu z kawałkiem pola i o wspólnym małym gospodarstwie. Niestety z powodu sytuacji swojej rodziny nie miała prawie żadnego posagu, który to w małżeństwie był rzeczą bardzo istotną. Musiała więc liczyć się z tym, że adoratora znajdzie jako jedna z ostatnich we wsi. Tak się złożyło że 16 rok jej życia był również rokiem złej pogody. Najpierw deszcz nie padał przesuszając zbiory a potem lał się z nieba nieustannie sprawiając, że to co wzeszło zgniło na polach. Nastały ciężkie czasy, jako biedota nie mieli zapasów zaczęli przymierać głodem. Dziewczyna zdecydowała się na desperacki krok, wraz z grupą młodzieży w podobnej sytuacji stworzyli bandę i zaczęli napadać na szlaku. Szlak nie był, co prawda szczególnie ważny i uczęszczany, ale starczało tego by przeżyć i przynieść trochę jadła do domu. Czas głodu przeminął, ale dziewczyna nie mogła już wrócić do domu jak gdyby nic się nie stało, była teraz poszukiwanym przestępcą, może i niezbyt intensywnie poszukiwanym ale jednak. W trosce o własne życie opuściła rodzinne okolice i po kilku tygodniach tułaczki trafiła na bandę Josha, który łaskawie przyjął ją pod swoje skrzydła i szkolił w zbójeckim fachu. Szlak przy którym grasowali był o wiele całkiem znaczący toteż na brak łupów nie narzekali. Żyło im się całkiem dostatnio i wygodnie. Nie mogło to jednak wiecznie trwać, wreszcie ich obecność zdenerwowała kogoś bardziej znaczącego, kogoś kogo było stać na wynajęcie łowców nagród i tak pewnej pięknej nocy banda została otoczona w swym obozie i wybita niemal do nogi. Ann miała szczęście (albo i nie) i została pojmana żywcem. Trafiła do miejskiego lochu gdzie miała spędzić jeszcze kilka dni w towarzystwie szczurów zanim zostanie stracona. I wtedy los się do niej uśmiechnął, wznowiono pobory do armii, zupełnie nie wiedzieć dla czego pewien urzędnik odwiedził więzienie i zaproponował jej propozycję nie do odrzucenia: albo zostanie wcielona do armii albo zawiśnie. Zgodziła się bez wahania i tak oto została żołnierzem Gondoru. Do dziś zastanawia się co kierowało człowiekiem który podarował jej drugie życie. Ekwipunek: - lekka zbroja ze skóry, - dwa dłuższe sztylety, - krótki łuk - bukłak - plecak |
25-08-2011, 19:45 | #13 |
Reputacja: 1 | Akcept. Witaj w sesji... Dziewczyna w sesji dodaje entuzjazmu ;] |
26-08-2011, 09:28 | #14 |
Reputacja: 1 | Imię:Gondur Charakter:Nieprzewidywalny. Raz może ci obciąć rękę za krzywe popatrzenie si.ę na jego topór- zwłaszcza jeśli jesteś elfem, a innym razem rzuci monetę żebrakowi. Jedyna niezmienna rzecz to jego chciwość-bezrękiego elfa okradnie a żebrakowi rzuci fałszywą monete.... Klasa: Wojownik Wiek: 180 lat Rasa: krasnolud Wygląd:Ludzie nie odróżniają krasnoluda od krasnoluda. Bo jest to niełatwe zadanie. Gondur nosi oczywiście brodę - krótką i czarną. Dobrze zbudowany Historia: Zaczyna się praktycznie podczas oblężenia Ereboru w którym stracił bardzo dużo krewniaków. Sam dzielnie stawiał opór najeźdźcom aż do upadku wież. Potem żył zbyt spokojnie jak na żądnego krwi krasnoluda. Ot taka nienormalna historia w tych czasach... Ekwipunek:Topór,kolczuga,mała tarcza,lina,plecak z rzeczami potrzebnymi do przetrwania i włócznia Ostatnio edytowane przez Piesiu : 26-08-2011 o 09:30. |
26-08-2011, 10:48 | #15 |
Reputacja: 1 | Imię: Severd Charakter: neutralny, z poczuciem humoru, wszystko jest mu obojętne. Klasa: Bard Wiek: 23 lata Rasa: człowiek Wygląd: szczupły, blond włosy sięgają jego ramion, średniej postury. Włosy rozczochrane i nierówno przycięte. Oczy zielone. Na twarzy dwudniowy zarost. Przystojny. Historia: Severd od początku swojego życia miał zamiłowanie do żartów i muzyki. Mieszkając w spokojnym Bree, miał czas na łączenie obydwu tych zajęć, łącząc je w postaci ballad, pisanych z przymrużeniem oka. Gdy miał czternaście lat, jego rodzina wyprowadziła się z coraz bardziej ciasnego Bree do świeżo odbudowanego Fornostu. Na swoje szczęście, Severd miał wyjątkowo wyrozumiałego ojca, który skierował go na nauki do pewnego starego minstrela. Gdy chłopak miał dwadzieścia dwa lata jego rodzice zmarli w szczęściu i dostatku. Severd, czując, że stary grajek niczego już go nie nauczy, wyprzedał cały majątek i od tamtej pory podróżuje po bezpiecznym, od upadku Saurona, świecie. Ekwipunek: 1. Lutnia, dar od mistrza, z najlepszego drewna, grawerowana miedzią. 2. Sztylet. Chociaż Severd nie potrafi się nim posługiwać, zawsze czuje się bezpieczniejszy, mając to mikre ostrze za pasem. 3. Szaty. Oprócz tych ubrań, które bard ma na sobie, ma w torbie także jedną szatę na zmianę, i szatę wyjściową. 4. Medalion. Ta pamiątka po rodzicach to zwyczajny, otwierany medalion. W środku jest małe dzieło sztuki: obraz, przedstawiający walkę Fingolfina z Melkorem. Medalik został ponoć wykuty w Gondolinie i podarowany przodkom Severda w podzięce za chwalebną walkę podczas Nirnaeth Arnoediath. Przodkowie chłopaka jednak nie zdecydowali się na wyruszenie do Numenoru, zostając w Śródziemiu. Medalion ponoć świeci, gdy w pobliżu są orkowie, jednak chłopak, na swoje szczęście, nigdy tego nie sprawdził. 5. Butelka najprzedniejszego wina z Dol Amroth, ofiarowanego mu przez Barlimana Butterbura w podzięce za granie w karczmie Pod Rozbrykanym Kucykiem. |
26-08-2011, 11:32 | #16 |
Reputacja: 1 | akcept i akcept... Niezła gromadka się zbiera... |
26-08-2011, 11:40 | #17 |
Reputacja: 1 | Mam takie małe pytanko. Masz jakąś wstępną datę zakończenia rekrutacji? Pytam, bo chciałbym wiedzieć, kiedy sesja miałaby ruszyć. |
26-08-2011, 13:19 | #18 |
Reputacja: 1 | Ruszy możliwe, że dzisiaj. Rekrutacja będzie trwała nadal... Mam rozpocząć już sesję? |
26-08-2011, 16:04 | #19 |
Reputacja: 1 | To żeś mnie zaskoczył. Fajnie, jakby sesja ruszyła szybko, ale to Ty o tym decydujesz i rób tak, jak Ci będzie wygodniej |
26-08-2011, 19:03 | #20 |
Reputacja: 1 | To jeszcze trochę poczekajmy... By dobrze wystartowało... A o to moja kp: Imię: Furion Fanre Charakter: Nie rwie się do walki jako jeden z niewielu wojowników. Mało mówi ogólnie, ale jak coś powie, to konkretnie. Klasa: Wojownik Wiek:26 Rasa: Człowiek Wygląd: Czarne włosy, dosyć przystojny. Brązowe oczy. Historia: Jego ojciec był wojownikiem, ale takim, o którym dużo nie słyszano. Jego matka umarła przy porodzie. Furion miał starszą siostrę, Tinę. Rodzina bez matki jakoś sobie radziła. Ojciec, nauczył swego syna walczyć. Tina, bardziej od niego wolała pokojowe stosunki, dlatego cały czas prosiła go, by unikał walki. Furion wiedział, że siostra ma słuszność. Gdy ojciec umarł, musieli sobie sami radzić. Z siostrą podróżowali, a wojownik pisał sobie różne notatki w dzienniku. W końcu, gdy usłyszeli plotki, że król Eldarion podejrzewa spisek orków, ruszyli do jego obozu i prosili, by pozwolił im, dołączyć do niego. Tina jako uzdrawiacz, a Furion jako wojownik. Zgodził się, mając nadzieję, że się na nim nie zawiedzie... Ekwipunek: Półtora-ręczny miecz, tarcza, dziennik, pióro, plecak. Nie obawiać się... Moja postać nie będzie się wyróżniać i bardziej skupię się na bycie Mistrzem Gry. Ostatnio edytowane przez Urunmu : 27-08-2011 o 20:36. |