|
Archiwum rekrutacji Wszelkie rekrutacje, które zostały zakończone. |
| Narzędzia wątku | Wygląd |
17-01-2014, 21:25 | #1 |
Reputacja: 1 | The Big Apple Godzina 23:18 czasu lokalnego Niedziela, 13 grudzień 2048 - Dawaj, szybciej! Głośny, ostry szept przeciął ciszę panującą w starej fabrycznej hali, teraz marnej pozostałości po dawnej świetności tej części przemysłowej dzielnicy. Dwie sylwetki przebiegły przez otwartą przestrzeń, chowając się za kawałkiem muru, z którego wystawały pogięte stalowe pręty, pnąc się do góry, ku stalowej, niewidocznej w mroku konstrukcji. Dziurawy dach nie odsłaniał gwiazd. Chmury, a i owszem. Sypał z nich śnieg, którego niewielka ilość dostawała się także do środka. Dwa szybkie, głośne oddechy i przez ciągnące się sekundy nic poza tym. Dwie młode twarze. Dwie pary przestraszonych, szeroko otwartych oczu. Nasłuchiwali. Gdzieś z oddali dobiegały inne odgłosy. Szum miasta. Ale nie tylko. Rytmiczne odgłosy biegnących. Szczekanie? Zmęczenie brało górę. Adrenalina trzymała na nogach. Mężczyzna pchnął dziewczynę przed siebie. Zrobiła kilka kroków i odwróciła się, zauważając, że został. Na jej ładnej twarzy wyraźnie zaznaczały się azjatyckie rysy. - Chodź! Pokręcił głową. Rzucił jej plecak. - We dwójkę nie damy rady. Jesteś szybsza. Biegnij! Odciągnę ich w drugą stronę. Pobiegł Nie czekając, nie rzucając ostatniego spojrzenia, nie słuchając słów pożegnania. Ona także. Oboje znali stawkę. Gdzieś dalej odgłosy przybierały na sile. Wskoczyła na siatkę i w kilku ruchach przeskoczyła na drugą stronę. Nie było tu w okolicy żadnego światła. Wszystkie latarnie zgasły lata temu. Mimo tego pędziła co sił, pokonując kolejne metry. Trochę dalej czekał na nią ratunek. Jeszcze nie tutaj. Dwa psy o czerwonych, płonących elektroniką oczach wybiegły zza zakrętu i przyspieszyły, widząc cel. Odruch ujadania stłumiły bioniczne wszczepy. Jeszcze sto metrów. Musiała zdążyć. Godzina 7:10 czasu lokalnego Poniedziałek, 14 grudzień 2048 - Tu Alicia Stoner, witajcie w porannym programie "New York News"! Dziś mamy w studio gościa specjalnego, zgodnie z zapowiedzią - burmistrza Resse Daniellsa. Dziękujemy za przybycie panie burmistrzu. - To ja dziękuję. I witam wszystkich widzów. - Panie burmistrzu. Prawie półtora miesiąca po ogłoszeniu tego komunikatu, dziś mamy już pierwsze wyniki. Wielu ludzi jednak ciągle jest bardzo zaniepokojonych wprowadzeniem robotów do pracy w instytucjach publicznych… Rozmówca prezenterki lokalnej telewizji powoli pokręcił głową, a na jego ustach pojawił się zalążek miłego uśmiechu. Poprawił dobrze skrojony, lecz nie najdroższy garnitur. - Oczywiście, wszyscy to rozumiemy. Ilość urzędników była stopniowo zmniejszana, lecz wcześniej nie potrafiliśmy osiągnąć kompromisu pomiędzy wydajnością, wydatkami i bezpieczeństwem. Większość spraw była już dawno w pełni zautomatyzowana, ciągle jednakże podatna na ludzkie słabości. Zgodnie ze swoimi zapowiedziami, to dla nas wielki krok do wyplenienia korupcji. Roboty są na nią odporne, ich funkcje będą ograniczone wyłącznie do wykonywania funkcji, do których zostały zaprogramowane. - Rozumiem. Ale na pewno dotarły do pana wnioski i zażalenia płynące ze związków zawodowych? - Oczywiście, nigdy nie mieliśmy przeprowadzać zwolnień grupowych. Tym ludziom mamy do zaproponowania inne stanowiska, podobne charakterem i opłacane podobnie lub nawet lepiej. - Czy to oznacza, że androidy będą rozwijane i pojawią się także w innych sektorach? Podobno niektórzy ludzie korzystają już z nich zamiast zwykłej służby, a w fabrykach są o wiele wydajniejsi. - Jeśli prawo na to pozwala, jest to naturalny kierunek ewolucji, prawda? Nie możemy tego zatrzymać, lecz będziemy kontrolować. Jestem pewien, że ograniczona inteligencja nigdy nie rozwinie się poza ustalony stopień. Prawo pozostaje bez zmian, rozwijająca się AI ciągle będzie zabroniona. Ze swojej strony pragnę też wszystkich zapewnić, że przepisy będą jasne. Żaden człowiek nie będzie miał prawa stracić pracy ze względu na zatrudnienie robota. Zgodnie ze specyfiką programu, niedługo potem został zakończony. Daniells do końca pozostał w pełni opanowany, otwarty i przygotowany. Widzom pozostawało ocenić, ile prawdy znajdowało się w jego słowach. Alice zakończyła wejście na wizję. - Dziękuję panu za wizytę. Do tematu wrócimy, ale teraz oczekiwany przez wszystkich "Zdechły Joe"! Poważną rozmową przerwał serial dla znacznie mniej wymagającej widowni. Godzina 9:40 czasu lokalnego Poniedziałek, 14 grudzień 2048 Sala sądowa, Manhattan - Proszę wstać, sąd idzie. Kilkanaście osób obecnych na sali sądowej uniosło się, obserwując jak sędzia wchodzi na postument i siada na swoim fotelu, zerkając na wyświetlacz umieszczony tak, by widział go tylko on. Zebrani usiedli, a Keith Johnsson, doświadczony przez wieloletnią praktykę, uniósł na nich wzrok. - Sprawa trzy tysiące jeden. Powód Scott Tomkins, oskarżony: organizacja religijna "Dzieci Rajneesha". Czy wszyscy wezwani są obecni? Nastąpiło niewielkie poruszenie. Prokurator wstał, wyświetlając w powietrzu podpisany cyfrowo dokument. Pchnął go w stronę sędziego. - Powód jest nieobecny ze względu na zły stan zdrowia. Mam pełnomocnictwo do poprowadzenia oskarżenia bez jego bezpośredniego udziału. - Dobrze. Proszę odczytać akt oskarżenia. Trwało to chwilę. "Dzieci Rajneesha" oskarżone były przede wszystkim o praktyki zabronione, w tym bycie zwyczajną piramidą finansową pod płaszczykiem religijnym a także sektą omamiającą nowych członków i namawiającą do czynów niemoralnych i zabronionych. Podstawą oskarżenia były pieniądze. Gdy oskarżyciel skończył, sprawy potoczyły się szybko. - Wzywam na świadka Amandę Tomkins. Weszła do środka, na sztywnych nogach. Nie miała jeszcze trzydziestu lat, może nawet znacznie mniej, chociaż szara na twarzy i z podkrążonymi oczami obecnie nie wyglądała najlepiej. Widać było, że dygocze. Zrównała się z ławą oskarżonych. Po policzku spłynęła jej łza. - Nic nie wiecie! Nie pozwolę wam! Strażnik już wstawał, pobudzony tym krzykiem. Tylko, że był zwykłym człowiekiem, stanowczo zbyt wolnym. Bomba eksplodowała. The job is done and I go out Another boring day I leave it all behind me now So many worlds away I meet my girl, she's dressed to kill And all we gonna do Is walk around to catch the thrill On streets we call the zoo We eat the night, we drink the time Make our dreams come true And hungry eyes are passing by On streets we call the zoo Witam Chciałbym zaproponować kolejną sesję w autorskim świecie Cyberpunka. W świecie bardzo podobnym do naszego, oddalonym czasowo tylko o kilkadziesiąt lat. Sam świat, z krótkim kalendarium i opisem zarysowany jest tutaj ([materiały][Cyberpunk 2050] The Big Apple). Rozgrywka toczyła się będzie w Nowym Jorku, mieście zamieszkiwanym przez 14 mln ludzi (cała metropolia: 33 mln) i nie różniącym się aż tak bardzo od teraźniejszego miasta - być może jest ciemniej, budynki są wyższe, a samo miasto bardziej niebezpieczne, ale wciąż pozostające “sobą”. Czym będzie sesja? Połączeniem akcji, intrygi, śledztwa i wszystkiego, co związane jest z cyberpunkiem - poczynając od korporacji i ich wojen, poprzez cyberwszczepy kończąc na tej ciemnej stronie życia ludzi w “nowoczesnych” czasach. Może trwać i przez rok grania, więc trzeba mierzyć siły na zamiary - bo to nie będzie krótka i szybka jednostrzałówka. Wymagany będzie pomyślunek i działanie, ja postaram się zapewnić wystarczającą dawkę rzeczy do zrobienia. Gracze w wielu miejscach będą mieli dużą swobodę działania. Całe wielkie miasto stoi przed Wami otworem. Kogo poszukuję? Osób pełnoletnich, to na wstępie. Tych, którzy lubią wgłębić się w świat i sesje, a odgrywaną postać prowadzić w pełni, wraz z chociaż szczątkowym wgryzieniem się w jej umiejętności. Lekarz widząc postrzelonego kompana z przebitym płucem nie mówi przecież “leczę go”. On ma działać. Nie przewiduję tu czepiania się z mojej strony nieistotnych szczegółów, ale szukam osób potrafiących się zaangażować. Długość postów? Nie za krótko, ale też bez przesady, gdy nie będzie potrzeby - najłatwiej skierować Was do przykładu, jakim jest The City That Never Sleeps, którą prowadziłem jakiś czas temu. Ta sesja będzie niejako bardzo luźną kontynuacją tamtej. Jaka ma być postać? Realistyczna. Posiadająca wady i zalety. Będąca specjalistą w jakiejś dziedzinie lub kimś wyszkolonym w kilku. Prawdopodobnie będzie zatrudniona przez korporację CORP-TECH. Na jakiej zasadzie - to pozostawiam już Wam. Można być związanym na stałe z ta korporacją, można być najemnikiem lub zatrudniać się poprzez pośredników na zasadzie kontraktu. Pełna gama - przy czym należy pamiętać, że C-T nie weźmie osób nieprzydatnych, niesprawdzonych, niezrównoważonych. Aktualnie nie ma sensu wielkiego brać takich specjalizacji jak haker, saper czy snajper - ze względu na fakt, że mogą się dublować. Jestem w stanie rozważyć netrunnera, o ile będzie to postać specyficzna i "odrutowana". Preferuję graczy tworzących postaci zgodne ze swoją płcią. Czego wymagam w karcie postaci? - historii postaci - może być krótko, może być nawet wypunktowana - byle miała sens. Wyjątek dla osób, których nie znam i nie mogę łatwo sprawdzić jak piszą - tu proszę się przyłożyć bardziej, bowiem po tym także mogę oceniać. Co do doświadczenia, postać może być specjalistą w jakiejś dziedzinie - mechanicznie zagracie postaci już doświadczone, chociaż nie "wymiatające". Wszechstronność może być okupiona tym, że postać naprawdę świetna nie będzie w niczym. Punkty doświadczenia w trakcie sesji mogą się pojawić. - charakteru i wyglądu postaci, wraz ze zdjęciem - od 3 do 5 najważniejszych osób dla tej postaci - rodzina, przyjaciele, wrogowie, szef etc, + krótkich opis tych osób - w końcu nikt nie będzie zaczynał osobą znikąd - znaczenie tych postaci będzie można zwiększyć poprzez odpowiednie rozdanie punktów mechanicznie - o tym za chwilę - informacji na temat: motywacji, przynależności społecznej i religijnej, celu, który postać chciałaby osiągnąć w przyszłości, najważniejszej osoby, najważniejszej rzeczy, najważniejszego miejsca, stosunku do ludzi, stosunku do technologii i korporacji Pamiętajcie, że chciałbym, aby te postaci żyły, faktycznie wpasowywały się w cybernetyczny świat i pełen sprzeczności Nowy Jork. Stąd tło postaci jest dla mnie ważniejsze nawet od jej historii. W późniejszym czasie będzie mi potrzebne także: - mechanika - oparta na nWOD, lekko zmodyfikowanym, aby pasował do takiego świata - opis mechaniki pojawi się w tym temacie za jakiś czas. Ona sama może okazać się istotna, bowiem będę rzucał kośćmi, pozakulisowo, ale zapewne całkiem często. Opis jak stworzyć postać zamieszczam poniżej. - stan posiadania postaci, miejsce zamieszkania etc - oczywiście bez wypisywania dokładnego umeblowania mieszkania etc. Waluta to EuroDolary, na podstawowy sprzęt na pewno postaci uzbierały. Można posłużyć się oficjalną listą sprzętu z systemu Cyberpunk 2020 (google przychodzi tu z pomocą, jest sporo miejsc z zamieszczonymi informacjami, np. TUTAJ). Inne zakupy broni i technologii mogą być ustalane ze mną, podam też cenę etc. Jeśli bierzecie coś z tej listy, do ceny należy dodać na końcu jedno "0". Zarówno mechanika jak i stan posiadania będą istotne dopiero przy rozpoczęciu sesji. Można karty wysyłać bez tego i uzupełnić już po dostaniu się do przygody. Rekrutacja trwa do 1 lutego włącznie, sesja rozpocznie się niewiele później. Przyjmę raczej tylko od 2 do 3 osób. Co do szybkości sesji, przewiduję 5 dni na posta dla graczy, 2-3 dla mnie. Zapomniałem pewnie o wielu rzeczach, proszę więc pytać. Tak samo jeśli chodzi o jakieś szczegóły dotyczące dostępnych technologii i samego świata, bowiem to co przedstawię to tylko najważniejszy skrót informacji. === MECHANIKA === Kilka słów o mechanice. Pierwsze i najważniejsze: nie jest ona najważniejszą częścią karty, jak niektórzy z uporem maniaka myślą. To tylko odwzorowanie Waszych kart postaci w formie kropek. Nie musicie wiedzieć o niej dużo, wszelkie rzuty będę wykonywał ja. Mechanika będzie wzięta z nWoD, a jej opis nawet znalazłem w artykule na LI: TUTAJ. (Mechanika Nowego WoDa) Proszę i zapoznanie się z punkami IA oraz IB, one będą potrzebne do stworzenia postaci. Oczywiście osoby znające tę mechanikę zrobią to pewnie z pamięci. O ile przydział kropek pozostaje taki sam, jak zostało tam napisane (na atrybuty 5/4/3, na umiejętności 11/7/4), to następują drobne zmiany w kilku innych miejscach. - cnota i słabość nie są wymagane, choć dobre i słabe strony charakteru są cenne w przypadku kreowania postaci - przy czym to może wyjść także w trakcie sesji - podążanie za cnotami i słabościami u mnie nie daje jednak żadnych profitów, a jest jedynie elementem odgrywania postaci - atuty i umiejętności dotyczące rzeczy nadnaturalnych oczywiście są usuwane (wykrywanie nadnaturalnego, okultyzm etc) - człowieczeństwo (moralność) dotyczy czegoś innego: jest związane z ilością wszczepów, gdy postać posiada ich więcej niż 3, spada z każdym kolejnym - specjalizacje będą miały dodatkowe znaczenia - prócz tych do rozdzielenia mogę również sam przydzielić jakieś dodatkowo (w cyberpunku gracz posiadający jakąś umiejętność bez konkretnej specjalizacji może nie być w stanie wykonać danej czynności: np. zwykły lekarz z umiejętnością medycyny bez specjalizacji dotyczącej cyberwszczepów może mieć duże problemy z "zamontowaniem" nawet najprostszego) Zmienia się nieco także lista umiejętności. W opisie z linka są także inne nazwy względem tych z oryginalnego tłumaczenia, dlatego podaję pełną listę tutaj: Umiejętności umysłowe: dedukcja, informatyka, medycyna, nauka, technologia, polityka, rzemiosło, wiedza Umiejętności fizyczne: bijatyka, broń biała, broń palna, ładunki wybuchowe, prowadzenie, przetrwanie, skradanie się, wysportowanie, złodziejstwo, zmysł walki Umiejętności społeczne: sława, ekspresja, empatia, obycie, oszustwo, perswazja, półświatek, zastraszanie Chciałbym też zwrócić uwagę na atuty. Te, w których można dać od 1 do 5 kropek, najczęściej nie rosną liniowo. W przypadku 1 kropki na kontakty dostaje się jednego fixera z średnią ilością kontaktów w jednej z dzielnic, w przypadku 5 kropek kontaktem będzie np. prężna organizacja działająca w praktycznie całym NYC. Każdy otrzymuje 30 000 E$ na ekwipunek osobisty - czyli całą technologię, którą postać ma przy sobie, na sobie i w sobie. Dodatkowo wartość przedmiotów jest inna od tej oficjalnej z CP2020, gdyby ktoś ją znał: do cen należy dodać jedno 0 na koniec. Cennik jest np. tutaj: Cyberpunk 2021. Można jednak wymyślać własne bronie/przedmioty/wszczepy, zgodne z duchem cyberpunka. W razie bardziej kosmicznych można dać mi do zatwierdzenia. I teraz: wiem, że to mało, zwłaszcza dla niektórych. Ale służy konkretnemu celowi i wyrównuje postaci. Jest jednak coś takiego jak atut "zasoby". 1 kropka w nim to dodatkowe 20 000 E$, 2 kropki 35k, 3 - 60k, 4 - 110k, 5 - 200k. Jak widać, nie jest to liniowe. Jeśli ktoś chce napakować postać technologią (bo za startowe 30k to i tak można kupić sporo...) to musi na to poświęcić część punktów, które mógłby przydzielić do czegoś innego. Proste. Dodatkowy ekwipunek może dodać także odpowiednia historia, czy inne atuty na wysokim poziomie - np. kontakty, dzięki którym postać dostanie coś gratis. Ok, czyli jeśli przydzielicie wszystkie początkowe kropki, będziecie mieli początkującą mechanicznie postać. Ona i tak będzie dość silna w świecie gry, ale zapowiadałem, że żółtodziobów nie będzie, więc macie jeszcze dodatkowo 35 punktów doświadczenia do przydzielenia, co da nam już postać doświadczoną. Koszty rozwoju: Atrybut: nowy poziom x5 Umiejętność: nowy poziom x3 Specjalizacja: 3 punkty Atut: poziom x2 W razie wątpliwości nie bać się pytać. Z drugiej strony najlepiej to robić dopiero po napisaniu tej pozostałej części karty postaci, mechanikę zostawić sobie na koniec. Pozdrawiam Sekal |
17-01-2014, 23:11 | #2 |
Reputacja: 1 | Chętnie się zgłoszę. Jestem zarejestrowany od dziś i zielony w PBF, ale poczytałem i wygląda to ciekawie. A CP lubiłem zawsze. Jeśli MG wyrazi zgodę prześlę postać w najbliższym czasie, prawdopodobnie ex-ochroniarz bossa korporacyjnego na bezrobociu. |
18-01-2014, 00:04 | #3 |
Reputacja: 1 | Mam pomysł na postać, która problemy woli rozwiązywać wysługując sie osobami trzecimi, bądź swoim wrodzonym sprytem i sztuką wpływania na innych. Potrafi "czytać w myślach" i nagminnie to wykorzystuje. Nie ma większego celu w zyciu, po prostu ciekawią go ludzkie zachowania, dlatego często prowokuje, mając nadzieję, że zobaczy coś interesującego. Karta w przygotowaniu. J.
__________________ "Optimist, loser by choice, bastard of nations. Hedonist suspended in a vacuum of his own incompetence and malaise. Romantic-realist helplessly in love with femininity. Uncompromising in his antinomy and a sense of hurt, pathetic agent of his species ..." Ostatnio edytowane przez TSF : 18-01-2014 o 01:04. Powód: Literówka |
18-01-2014, 02:09 | #4 |
Reputacja: 1 | Czytam "Gangi.." i widzę, że to zbliżony temat. Do 1 lutego sporo czasu więc jak tylko naprawię lapka piszę kp, mam nadzieję, że MG udziela pomocy przy mechanice? Pytań będzie sporo. Wspomniałeś o specjalizacjach, które się mogą dublować? Czyli kilka postaci jest już do sesji dokoptowanych? W każdym razie postać in progress. Pytanka pójdą na PW. Pozdrawiam merill
__________________ Czekamy ciebie, ty odwieczny wrogu, morderco krwawy tłumu naszych braci, Czekamy ciebie, nie żeby zapłacić, lecz chlebem witać na rodzinnym progu. Żebyś ty wiedział nienawistny zbawco, jakiej ci śmierci życzymy w podzięce i jak bezsilnie zaciskamy ręce pomocy prosząc, podstępny oprawco. GG:11844451 |
18-01-2014, 11:19 | #5 |
Reputacja: 1 | Nie mam nic przeciwko przeróżnym konceptom, pomysłom i kombinacjom. Nawet nie trzeba mnie pytać. W razie czego powiem ewentualnie, że dana specjalizacja jest zbyt wąska i może postać na sesji nie przydać się za bardzo (np. gdyby była naukowcem zajmującym się badaniem klimatu ziemi ). Oczywiście jak ktoś przegnie z jakimś pomysłem, to można to zawsze później naprostować. Te wymienione przeze mnie specjalizacje mogą oznaczać już istniejące, jeśli do sesji dołączą także ci, którzy wcześniej się już w NYC pojawili. O mechanikę się nie martwcie, w razie co pomogę, poza tym tak naprawdę nie jest też trudna - najgorszy jest pierwszy raz z nią. A na sesji już zupełnie się nią nie trzeba przejmować, wszystkie rzuty etc. wykonuję ja.
__________________ If I can't be my own I'd feel better dead |
18-01-2014, 15:03 | #6 |
Majster Cziter Reputacja: 1 | Siemka Też bym się zgłosił jak się da bo zapowiada się ciekawie. Ale tak mniej więcej mam jasność tego wstępu do momentu mechaniki. Się znaczy z CP pewnie bym sobie poradziła ale ŚM prawie nie znam. Poczytam na spokojnie te odnośniki to zobaczę o co tam chodzi. Jakby sesja się nie skupiała na mechanice, KP i MG by robił rzuty i mówił jak poszło to chyba bym dał radę bo grałem/gram na takich zasadach i wiem, że mi się to sprawdza. To jak? Może takie coś być? |
18-01-2014, 15:20 | #7 |
Reputacja: 1 | Napisałem w swoim pierwszym poście tutaj jak wygląda sprawa z mechaniką i na jakiej zasadzie jest wykorzystywana. Za każdym razem piszę, że jest to strasznie mało istotne, bo kartę mechanicznie mogę pomóc napisać, lub nawet zrobić ją całkiem za gracza, jeśli zdecyduję się go przyjąć oczywiście. Nie skupiajcie się na tej mechanice. Na czas rekrutacji możecie o niej nawet zapomnieć.
__________________ If I can't be my own I'd feel better dead |
18-01-2014, 16:11 | #8 |
Reputacja: 1 | A mnie interesuje ilość tekstu Wiesz jak i ile pisze Jest sens siadać do postaci? Bo więcej niż zwykle pisać nie będę |
18-01-2014, 16:12 | #9 |
Reputacja: 1 | Sam zadecyduj, zerknij sobie na The City (...). Mało tam pisania "o niczym", ale samego pisania dużo.
__________________ If I can't be my own I'd feel better dead |
18-01-2014, 16:22 | #10 |
Reputacja: 1 | Z tego co widze, to to co tam piszecie potrafiłbym napisać krócej |