|
Archiwum rekrutacji Wszelkie rekrutacje, które zostały zakończone. |
| Narzędzia wątku | Wygląd |
05-05-2014, 13:16 | #11 |
Reputacja: 1 | Też mi się wydaje trochę dziwne, aż 5 domen (nie mówiąc że niemal odpada opcja z domenami przeciwstawnymi). A Morr ma bardziej charakter neutralny, chociaż co prawda jest pedantyczny |
05-05-2014, 13:48 | #12 |
Reputacja: 1 | Czyli pięć domen główna, porządku i jeszcze trzy nad którymi się mniej panuje. Wiec jeżeli weżmie się np porządek to już nie można chosu i(?) żadnej innej porządku tak?
__________________ Co tam komu w duszy gra Co kto widzi w swoich snach |
05-05-2014, 18:03 | #13 |
Reputacja: 1 | Morr jest bogiem śmierci i należy do panteonu starego świata, NIE jest bogiem chaosu wiec JEST bogiem porządku. Tyle w tym temacie. Arn. Nie odpada ci opcja domen przeciwstawnych, masz 3 wolne domeny, 2 z nich możesz sobie wziąć przeciwstawne. (PW a odpowiem na więcej pytań) korwinlk. Nad wszystkimi domenami, które się ma w pełni się panuje. Domena Główna jest po prostu tą dzięki której najlepiej jest się znanym. Można mieć zarówno porządek jak i chaos w swoich domenach. Ale wątpię czy znajdziesz boga na liście do, którego to by pasowało. (jak masz to PW a odpowiem na dodatkowe kwestie) Przykładem niech będzie Asuryan bóg elfów, oraz Meneloth, pan zabawy. Główną domeną tych dwóch są kolejno Niezwykłe Istoty (Wysokie Elfy) oraz Zabawa. Wyznawacami Asuryana są więc od początku elfy (gdyż zgodnie z zasadami gry podstawoymi wyznawcami muszą byc ludzie). Gracze znający trochę to bóstwo wiedzą, że jest on przeciwny siłą Chaosu i jako taki należy do bogów Porządku. Jest to więc jego druga domena. Tworzenie a nie niszczenie. Pozostałe trzy domeny to już wolny wybór gracza. Przy czym osobiście polecał bym ogień. Meneloth to bóg zabway, złej zabawy. Patronuje on bogatym, pijakom i dziwką. Z racji tego jest on bogiem chaosu (jego kult jest zakazany). Pozostałymi jego domenami mogą być pożądanie czy bogactwo ale wybór należy do graczy. Jeszcze jedna kwestia. To że dany bóg znajduje się w grupie Porządek lub Chaos, nie oznacza to że jest w sojuszu z pozostałymi bóstwami tej grupy. Po prostu bogowie z tej samej grupy mają podobny interes (sprzeczny z drugą grupą) i chętniej w tym celu współpracują z danymi bóstwami.
__________________ Man-o'-War Część I Ostatnio edytowane przez Kerm : 05-05-2014 o 19:11. Powód: Post pod postem |
07-05-2014, 12:16 | #14 |
Reputacja: 1 | Rozumiem, że reszta bogów będzie npcowana, jeśli nikt się nie zgłosi? A poza tym - startujemy kompletnie od zera jeśli chodzi o relacje (w sensie porządek vs. chaos, ale reszta jakby każdy był wobec siebie póki co neutralny) czy raczej trzymamy się istniejących animozji/przyjaźni? W sumie chciałbym wiedzieć, czy Verena jest żoną Morra, czy raczej takie rzeczy to już się w czasie fabuły wytworzą? EDIT: Bo z drugiej strony jest też ojcem Myrmydii i Shallyi, więc chyba powinniśmy się trzymać przynajmniej na początku kanonicznych więzi. |
07-05-2014, 13:29 | #15 |
Reputacja: 1 | I jak się mają fabularia Starego Świata do cech? Jeśli nie wykupię -prześladowań- bądź -zakazanej religii- to będzie można wyznawać najpotężniejszego księcia demonów równie otwarcie jak Sigmara? To ma znaczenie, bo odkąd dojrzałem, że mogę mieć maksymalnie 2 wady (z sumą punktową 50) zdziebko mi się skomplikowało -.-" Ale ograniczenie ma sens... inaczej takie munchkinowe trolle jak ja miały by otwartą drogę do obrzydliwego powergamingu... |
07-05-2014, 14:26 | #16 |
Reputacja: 1 | Co do fabulariów to MG zdradził mi, iż przygoda rozpoczyna się 500 lat przed Sigma rem. Man nadzieję, że to nie była tajemnica Ograniczenie wad również zauważyłem, i to mnie podobnie jak ciebie bolało : ). Myślę, że jeśli nie weźmiesz tej wady, czyli twoja religia nie będzie prześladowana, oznacza to tyle, iż albo jest to przyjmowane jako coś naturalnego, jak np. ofiary z ludzi u azteków bądź iż nikt nie wie, jak zły naprawdę jest twój bóg. Ale mówimy tu o neutralnych prowincjach. Jeśli nad danym terenem ma kontrolę konkretny bóg, może nakazać swoim wiernym zakazać inne religie. Wtedy nijako gratisem dostaje się ową wadę, ale tylko na terenie konkretnych prowincji. Sprawa, którą dobrze było, by uściślić są też "miniony". kilka mocy, jak np. "stworzenie życia" i "okiełznanie bestii" pozwala na pozyskanie za darmo silnych sojuszników. I czysto teoretycznie można by ich tworzyć co rundę... W podręczniku nie znalazłem w tej kwestii żadnych ograniczeń. Proponuję zatem piramidalną strukturę. Jeden stwór o mocy maksymalnie równej mocy boga podzielonej przez 2. Dwa stwory o mocy maksymalnie równej mocy boga podzielonej przez 3. Trzy stwory o mocy maksymalnie równej mocy boga podzielonej przez 4. i tak dalej i tak dalej. Zaokrąglamy zawsze w dół. W przypadku boga o mocy 7 wyglądało to by tak: jeden stwór o mocy 3 (7/2=3) Dwa stwory o mocy 2 (7/3=2) Trzy stwory o mocy 1 (7/4=1) Różne artefakty (Ambrozja, serce smoka) pozwalało, by mieć nieco silniejsze stworki. To taka luźna propozycja. Ale myślę, że warto to uściślić. |
07-05-2014, 16:00 | #17 |
Reputacja: 1 | Ja proponuję nie bawić się w takie rzeczy, zanim nie pojawi się problem. Gramy bogami, więc możemy tworzyć całe nowe rasy. Co to za bóg, skoro nie może stworzyć więcej niż jednego lojalnego pieska? Tym co ogranicza ten system to fakt, że każda z naszych postaci ma duże możliwości, więc wzajemnie się ograniczami. Jeśli jeden bóg zacznie nagle tworzyć armie, to bardziej rozsądni bogowie zjednoczą się przeciwko niemu. W tej sesji zakładana jest (jeśli dobrze rozumiem) wojna bogów, nie przyjazne światotworzenie |
07-05-2014, 17:40 | #18 |
Reputacja: 1 | Ferr-kon myślę że ciekawszym rozwiązaniem będzie pozwolić graczom na tworzenie mniej i bardziej formalnych sojuszy w trakcie gry a nie narzucać związki. Przy czym panteon starego świata jako kanon muszę przestrzegać nawet ja, MG. Dobrze że zwróciłeś na to uwagę. Myślę, jeśli reszta graczy się ze mną zgodzi, że więzi rodzinne to najlepsze spoiwo sojuszu, nawet boskiego. Czterej bracia chaosu (wielka czwórka) też więc jest sojuszem związana, ale jak to w chaosie bywa, może się on okazać bardziej burzliwy niż ten bogów porządku. Porządek i Chaos to dwie główne grupy, które mając sprzeczne interesy nie znajdą sojuszników po drugiej stronie, jedynie co to może ofiary ich niecnych lub zacnych planów. Ale to już zależy od inwencji graczy. Arvelus. Fabularnie jest to czas wielkiej kolonizacji więc jakakolwiek prześladowana religia po prostu przenosi się na nowe terytorium by tam mieć spokój (mapa jest dość duża żeby pomieścić wszystkich bogów i jeszcze zostawić miejsce na podbój) nie musisz więc martwić się. (P.S w tym czasie najpotężniejszy książę demonów jest otwarcie wyznawany na swoim terytorium) Ehran, ciekawy system zaproponowałeś, pomyśle nad nim. Osoboście myślałem nad zrobieniem listy możliwych do przywołania, stworzenia, okiełznania istot i wysłać ją graczom na początku gry. Istoty te wraz ze wzrostem swojej mocy były by analogicznie droższe. NP. Przyzwanie Istot Kruk - 1 Wilk - 2 Niedźwiedź -3 itd. Na droższe istoty trzeba będzie zbierać oczywiście PM przez kilka tur a najdroższym tworem jest Awatar.
__________________ Man-o'-War Część I |
07-05-2014, 17:45 | #19 |
Reputacja: 1 | Może po prostu uznajmy, że zaleta Sojusznik powinna dotyczyć związków bosko-rasowych, a te między bogami zachowajmy fabularnie, co? |
07-05-2014, 17:48 | #20 |
Reputacja: 1 | macie tu link do gdoca, jeśli przysłałeś do mnie zgłoszenie, sprawdź czy twój nick znajduje się w odpowiedniej tabeli, jeśli nie, to wpisz się teraz. https://docs.google.com/document/d/1...X0spg2Or8/edit Pozostali, co jeszcze nie przysłali PW, też mogą z niego korzystać by się zgłosić (gdoc pewniejszy od PW)
__________________ Man-o'-War Część I |