Ehran

Witam,

dawno nie grałem w dnd. Skusił bym się.
mam kilka pytanek.
Co rozumiesz przez klasy podstawowe? tylko z phb? Jakaś szansa że dopuścisz np Beguiler, dread necromancer, Faktotum, artificer lub archivist? A jak z klasami z Tome of Battle?

Nie przesadzajmy. Za bycie złym nie zostaje się zabitym. No, może tu czy tam, ale tak ogólnie to nie.
Jako ciekawostka, można być prawożądnym złym kapłanem Mystry. Wskazówka dla wyznawców demonów, udawaj, że wyznajesz Mystrę :P

Masz oczywiście rację, że jak cię dorwą, że jesteś kapłanem złego bóstwa w miejscu, gdzie jest to zakazane, możesz spodziewać się dłuższego pobytu w lochach lub nawet spotkania z katem.
Jednak bycie złym, i używanie magji objawień, nie powoduje automatycznego ataku ze strony kapłanów dobrych bóstw. To jest zbytnie uproszczenie.
Ja osobiście często gram złymi postaciami, a drużyna zwykle się o tym nie dowiaduje. Czasem bywa trudniej, ale zły nie oznacza głupi. Więc postać odpowiednio zabezpiecza się przed problemami. No bo kto chce być prześladowany ze względu na swoją religię?



Podstawowe ubranie masz, jak chcesz więcej to tu są podstawowe przedmioty:
Equipment & Special Materials Index :: d20srd.org


A co do wskrzeszania,to myślę, że wszyscy się zgodzą, że to kwestia fabularna. I nie ma co się na ten temat rozpisywać. To, co NPC potrafią i co są gotowe zrobić i za jaką opłatą, leży absolutnie i wyłącznie w Gestii MG.

Jak graczowi pasuje postać ateista, to powinien taką a nie inną zbudować. Mechanicznie nie ma to wpływu. Fabularnie jak najbardziej, no ale pewno właśnie dlatego ktoś gra ateistą

 

Cedryk

Tu błąd w założeniu, sprzeda chętnie innowiercowi, z religii nieskonfliktowanej z jego kościołem i bogiem , lecz nigdy ateiście za takie coś spotkała by go kara boża. A czar choć rzucony i tak by się nie udał, już by tego bogini dopilnowała.
Wszyscy bogowie nienawidzą zdeklarowanych ateistów.
Ze względu na panujący monoteizm.
Już prędzej wskrzeszą postać wyznającego wrogiego boga, nawet będącą jego kapłanem, niż ateistę. Takie istoty zaprzeczają istnieniu bogów, więc są ich najgorszymi wrogami.


Właśnie fabularnie będą problemy ze wskrzeszeniem takiej postaci, jak już mówił mój poprzednik można je wskrzesić wyłącznie za pomocą cudu, pytanie tylko jaki kapłan fabularnie się tego podejmie wiedząc co go czeka za to.

Owszem niech jest sobie ateistą, lecz niech też wie, iż dla niego nie ma powrotu z martwych w żadnym przypadku. Poza kilkom wyjątkami, lecz temat jest zbyt obszerny aby w zwykłej rekrutacji o tym dyskutować.

 

__________________
Choć kroczę doliną Śmierci, Zła się nie ulęknę.
Ktokolwiek walczy z potworami, powinien uważać, by sam nie stał się potworem.
gg 643974
Cedryk vel Dumaeg czasami z dopiskiem 1975

Ehran

Co do ateistów, to sądzę, że wszystko ważne zostało powiedziane. A reszta to drobiazgi i szczegóły.
No i Mało prawdziwych ateistów na Faerunie. Ktoś może nie wyznawać konkretnego bóstwa, ale jako tako znacząca większość wieży, że są bogowie.

 

Googolplex

Tu poproszę źródła. Ja nie pamiętam aby w podręcznikach które czytałem było to napisane. Oczywiście moja pamięć nie jest idealna. Zaś bez źródeł podręcznikowych jest to obowiązujące tylko w sesjach które prowadzisz jako MG. I oczywiście każdy MG może wprowadzić zasady jakie mu odpowiadają.

Aha... Ciągle mówimy o Zapomnianych Krainach? No i nie widzę związku co ma wspólnego monoteizm z dyskusją?

 

Cedryk

Myślę, iż swobodnie odrzuć na początku klasy domowe, z innych świtów np. Artificer (Eberron Campaign Setting ).
Tak zawsze odwieczne pytanie czy dopuszczać Tome of Battle.
Osobiście nie dopuszczam

Nasz MG sam musi dojść czy ten podręcznik dopuścić.

PS. Istota ateisty w politelistyczny świecie jest zaburzeniem, który należny zlikwidować poprzez wcieleni do religii. Po śmierci jest na to za późno. Wtedy czeka fabularnie tylko nagroda lub kara.

 

__________________
Choć kroczę doliną Śmierci, Zła się nie ulęknę.
Ktokolwiek walczy z potworami, powinien uważać, by sam nie stał się potworem.
gg 643974
Cedryk vel Dumaeg czasami z dopiskiem 1975

Ehran

Wszystkie klasy jakie wymieniłem są oficjalnymi klasami.
Artificer jest bardzo ciekawy, szkoda jakby był banowany tylko bo jest z Eberronu.

Co do ToB, to moim skromnym zdaniem, jest to dobra książka, daje wojownikom szansę w porównaniu do czaromiotów. Ale to kwestia gustu. Każdy MG musi sam zadecydować.

ps: Faerun jest chyba raczej politeistyczny, conie? Nie pamiętam, by któryś z kapłanów twierdził, że jego bóg jest tym jednym jedynym.

 

Cedryk

Masz rację pomyliłem chodziło o poli a nie wiem czemu wpisałem mono.

Tak lecz o przyjęciu tej akurat książki (ToB) powinno się poinformować wcześniej graczy bo stawia to na straconej pozycje postaci wojowników tworzonych na podstawce.

Dlaczego nie podręczniki z innych światów, bo pewnie niektórzy by chcieli stworzyć sobie postać na zasadach np Midgnaith lub z "Świat Lancy" lub wymieszać i zrobić z tego koktajl.

 

__________________
Choć kroczę doliną Śmierci, Zła się nie ulęknę.
Ktokolwiek walczy z potworami, powinien uważać, by sam nie stał się potworem.
gg 643974
Cedryk vel Dumaeg czasami z dopiskiem 1975

Googolplex

Ano brawo! ;D
Tak Faerun jest politeistyczny i kosmopolityczny. I przyznam szczerze, że łatwiej udowodnić nieistnienie wszystkich bogów (ateizm się znów kłania szarmancko) niż to, że któryś z bogów jest tym jedynym.

Co zaś do ToB, to zgodzę się, że opcje w nim zawarte pozwalają wyrównać szanse lecz klasy takie jak Swordsage zdecydowanie ten balans zaburzają tym razem na korzyść wojowników. Formalnie jest to mag z nielimitowanymi czarami. Może o odrobinę zmniejszonym zasięgu za to niewrażliwy na pole antymagii czy strefy martwej/dzikiej magii.

Co zaś artificera się tyczy to jedynym rozsądnym miejscem dla tej klasy była by wyspa Lantan a jedyną rasą gnom. Jedynie tam "technika" rozwija się w stopniu wystarczającym by nadać sens istnieniu artificerów.
No ale jest przecież klasa prestiżowa dla gnomów z lantan, bardzo podobna koncepcyjnie do artificera za to w pełni Faerunowa

 

Ulli

Tyle gadania a pewnie na koniec nawet karty nie prześlecie.

 

Cedryk

Ja już kartę mam, historię też się tworzy, jest tak na oko połowa. Najważniejsze kwestie obgadałem z MG na PW i gg.

Archiwist ciekawa klasa sam nad nią myślałem. Ciekawa zwłaszcza jeśli chcesz pójść drogą na Teurga.

 

__________________
Choć kroczę doliną Śmierci, Zła się nie ulęknę.
Ktokolwiek walczy z potworami, powinien uważać, by sam nie stał się potworem.
gg 643974
Cedryk vel Dumaeg czasami z dopiskiem 1975