|
Archiwum rekrutacji Wszelkie rekrutacje, które zostały zakończone. |
| Narzędzia wątku | Wygląd |
30-08-2015, 14:15 | #1 | |
Reputacja: 1 | [Neuroshima] Głód Początek gry Zmierzacie do Topeki. W Topece jest różowy pociąg - Blain Monorail, który zabierze was do innego, prawdziwego świata. Nie tak jak Tornado - nie do obrazu z przeszłości, ale do prawdziwej teraźniejszości, gdzie wojna nie wybuchła, nie powstał Moloch, a dżungla jest standardowo niebezpieczna i da się rozróżnić zwierzęta od roślin i nie próbują cię asymilować. Powiedział wam to Washington George namawiając was do tej podróży. Oczywiście daliście się namówić, bo jakaś nadzieja jest lepsza niż brak nadziei. Ruszyliście ze wschodu do Topeki, Kansas. Zresztą niektórzy z was byli o krok od odstrzelenia się. Sam Washington i jego rodzina zginęli po drodze w losowej strzelaninie, która wybuchła nagle i faktycznie bez żadnego powodu - ktoś po prostu uznał, że kawałek asfaltu jest jego. Zabiliście go, ale zdążył zastrzelić Washingtona, jego rodzinę i jeszcze dwóch podróżników. Szliście dalej. Dotarliście do Mississipi i znów straciliście kilku waszych przy przeprawie. Rzeka była zatruta bardziej niż cokolwiek innego. Ludzie za to byli duchowo zdrowsi niż w większości miejsc, które wcześniej odwiedzaliście. Byli przede wszystkim przyjaźni, choć ich twarze były skrywane za maskami przeciwgazowymi, a ich postury były ukryte w płaszczach. Niektórzy z was podejrzewali, że to mutanci, więc czujnie przypatrywaliście się jak któryś ściągał maskę, żeby napić się. Nie byli to może ludzie jak z przedwojennych pornosów, ale zdecydowanie byli to ludzie. Pożegnaliście się z nimi i poszliście dalej, nawet próbowaliście namówić kogoś, żeby do was się przyłączył. Przez ten kawałek podróży rzeką czuliście się całkiem bezpiecznie - od dawna tak się nie czuliście. Nawet nie braliście Tornado, choć brak snu odbił się negatywnie na stanach waszego umysłu. Odespaliście to później - już gdy ponownie pieszo przemierzaliście pustkowia. Im bliżej Kansas City byliście tym gorzej wyglądaliście. Znów uczestniczyliście w jakichś walkach niewiadomo z kim i niewiadomo o co. Jedzenia było mało, choć rozpoczynały się pola nieskończonych upraw Środkowych Stanów Zjednoczonych. Przypadkowo spotkany miejscowy powiedział wam, że Nieumarłe Zboże nie nadaje się do niczego, bo choć rośnie to tak naprawdę jest martwe i zgniłe. Rzeczywiście nie dało się tego jeść w żadnej postaci. W czasie podróży widzieliście coś na niebie. Jakby samolot, ale bardzo, bardzo wysoko - zanim ciągnęła się chmura trujących chemikaliów jakie przed wojną były używane przez nieznane grupy ludzi, żeby otumaniać resztę. Na wszelki wypadek tamtego dnia staraliście się nie zdejmować mask gazowych - niedługo później pojawiła się burza Tornado, dzięki czemu odnowiliście swoje zapasy. Zastanawialiście się, czy była związana z samolotem. Ogólnie to oprócz niewielkich samolocików to w tym nietornadowym świecie nigdy nie widzieliście, żeby tak duża jednostka latająca wzbiła się w niebo. Dziwne. Samo Kansas City było typowymi ruinami, w którym można było spotkać co najwyżej szaleńców szukających "skarbów" wśród zwalisk i jeszcze większych szaleńców, którzy bez powodu przebywali przy radioaktywnym leju ("przy" znaczy w obrębie kilku kilometrów). Zbliżał się zmrok, więc zajęliście sobie jedno piętro jakiegoś budynku (starannie barykadujac się) i poszliście spać snem tornadowca. Sen jak sen. Był, a potem się zmył. Byliście jakieś sto kilometrów od Topeki, więc już prawie na miejscu - jakby znaleźć samochód na chodzie to jeszcze dziś byście dotarli. Pomimo tego faktu Charlotte, zawsze uśmiechnięta ruda dziewczyna wybuchła płaczem. Wpadła w histerię i typowo dla tornadowego ćpuna zaczęła krzyczeć, że to nie jest prawdziwy świat, a ten w tornado jest. Błyskawicznie przy jej głowie pojawiła się lufa pistoletu trzymanego przez Billego. Zanim zareagowaliście to już pociągnął za spust zabijając ją na miejscu. Jesteście głodni, chorzy i nie jesteście pewni w kogo zaraz wyceluje Billy. Co robicie? [media]http://www.youtube.com/watch?v=ETAuRKmNAfQ[/media] Rekrutacja Częstotliwość odpisów: codzienne. Pamiętajcie, że to nie szachy, że każdy ruch musi być przemyślane. Ważne również, żeby w ogóle coś odpisać nawet jeśli to jest lakoniczne "Stoję i dłubię w uchu". Nigdy nie wiadomo kiedy ten miód może się przydać. Gra będzie szybka i choć to nie jest "Przetrwaj To!" śmiertelność też może być spora - miejcie na uwadze, że to nie jest Chrom i Stal, a Rdzawa Rtęć, w której każda rana może być waszą ostatnią raną. Nie wiem ile gra będzie trwała - mam nadzieję, że minimum 14 dłuższych odpisów (bo i będą krótsze jakby ktoś załapał o co chodzi w szybkich odpisach). Tym razem mile widziane opisywanie emocji waszych postaci - to będzie miało wpływ na testy, bo przy porażce testu na Charakter wasza postać może sobie przyłożyć pistolet do głowy i wysłać się do tańczącego z wilkami. Może, ale nie musi. Podobnie wy - jakbyście chcieli odejść z gry to jak najbardziej klimatycznie będzie stworzenie odpisu o tym, że wasza postać znienacka zabija się. Taki tu klimat mamy. Ilość graczy: 4, więc jak już się zgłaszasz to miej na uwadze to co wyżej napisałem o częstotliwości. Nie zabieraj miejsca innym. W grze mogą brać udział postacie, które przeżyły Instytut, Ogród czy Bunkier. Nie ma problemu, żeby akcja działa się kilka dni po Bunkrze, a ponad tydzień po Ogrodzie. Stare postacie nie wliczają się w limit miejsc. Mechanika: mile widziane karty postaci z pełną mechaniką (choć w trakcie gry będą stosowane skrócone zasady to taka pełna mechanika by dokładnie pokazała co jaka postać umie i dodatkowo specjalne cechy i sztuczki by napewno przydały się, ale mogą być i skrótowe karty podające jedynie Pochodzenie (Hegemonia, Vegas, Pustynia, Nowy Jork, Texas, Federacja, Miami, Nie twój zasrany interes, Salt Lake City, Missisipi, Posterunek, Detroit, Osady Kansas; inne jeśli ktoś opisze i da proponowaną cechę, mogą być z innych podręczników, sporo z nich mam np z Ruiny), Profesje (Chemik, Ganger, Gladiator, Handlarz, Kaznodzieja, Kowboj, Kurier, Łowca, Łowca mutantów, Mafiozo, Medyk, Monter, Najemnik, Ochroniarz, Sędzia, Spec, Szaman, Szczur, Tropiciel, Wojownik autostrady, Wojownik klanu, Zabójca, Zabójca maszyn, Złodziej, Żołnierz) i Specjalizację (Wojownik, Zwiadowca, Naukowiec, Cwaniak) Pochodzenie może mieć dalsze konsekwencje fabularne w grze. WAŻNE! Dla tych co to robią pełną mechaniczną postać: użyjcie "Alternatywnego sposobu ustalania współczynników", który macie na stronie 79 podręcznika głównego. Nie tajemnicą jest, że macie do rozdzielenia 60 punktów na współczynniki, w których żaden nie może być mniejszy niż 3, a większy niż 19. W te ograniczenia nie są wliczone modyfikatory z Pochodzenia czy czego tam jeszcze. Pamiętajcie również co wyżej jest napisane - nie ma miejsca dla Treserów Bestii (jakoś nie bardzo rozumiem ideę zwierzaków w grze, jesteś Treserem Bestii więc kijowo by było jakby zwierzak ci zginął, a z drugiej strony to tak jakby nieśmiertelny ekwipunek samokroczący), ani dla Mistrzów Sztuk Walki (za dużo dodatkowych zasad mają te sztuczki walki). Dałoby radę natomiast grać typkami z dodatku Ruiny albo Bohater Maxxx. To jednak we własnym zakresie odnajdźcie i przyślijcie jak tak bardzo pragniecie. Ja to na przykład nie rozumiem, czemu niektórzy koniecznie chcą grać postacią z jakąś dziwaczną profesją. Ja zazwyczaj gram wojownikiem. Wiecie czym różni się wojownik od czarodzieja? Wojownik na pierwszym poziomie uderza mieczem, a czarodziej używa słabych czarów. Wojownik na wysokim poziomie uderza mieczem, a czarodziej może używać kilkudziesięciu różnych czarów. Prostota jest dobra. A i jakby komuś przyszły do głowy naprawdę dziwne pomysły: mutantom wstęp wzbroniony. W grze będzie używana GASTRO z dodatku Bohater Maxxx. Problemy w grze będą dotyczyły głodu i depresji, a w o wiele mniejszym zakresie jakiegoś świra z karabinem, który z niewiadomych przyczyn do was strzela. Świra zawsze można się spodziewać, ale czy tam będzie - niewiadomo. Kogo aktualna drużyna potrzebuje? W sumie każdy będzie spoko. Może być też z dodatków nie wymienionych powyżej, po prostu tak, żeby pasowało do drużyny jaka jest, żeby nie chciał ich pozabijać. Graj kim chcesz i jak chcesz byle, żeby nie zabijać/umyślnie ranić innych poza fabularnymi momentami jakie pojawiają się w czasie gry (i jest dokładna informacja na ten temat). Zgranie drużyny: Wszyscy wierzą w różowy pociąg Blain Monorail, który zabierze ich z przystanku w Topece do nowego, lepszego świata. Twoja postać wierzy w to, że różowy pociąg Blain Monorail zabierze go z Topeki do prawdziwego świata. Bez tej wiary na 95% popełni samobójstwo, a na 100% zaćpa się Tornado po tym jak wyjdzie z tornadowego odlotu i tak, aż stanie na skraju śmierci (i pewnie umrze). W przypadku starych postaci: ktoś z nowych jest znajomym tych starych i nie ma problemu, żeby na moment udać się do Topeki i sprawdzić co z tym pociągiem. Punkty Doświadczenia? Stare postacie mają 500 PD do rozdysponowania na swoje postacie. Nowe postacie mają 300 PD do rozdysponowania na swoje postacie. W obu przypadkach nie będę ścigał jak przekroczycie powyższe o ok. 20 PD, ale starajcie się tego nie robić. Można wybrać Osady Kansas jako miejsce pochodzenia - w takim przypadku wracacie po roku przygód na wschodnim wybrzeżu. Doświadczenie z tego wlicza się jednak w te wyżej wymienione 300 PD. Osoby pochodzące z Osady Kansas mogą znać kogoś w Kansas City (ale nikogo z Topeki i ogólnie nigdy tam nie byli, bo zawsze myśleliście, że tam straszy, ale może właśnie te legendy o strachu odnoszą się do Blain Monorail). Uwaga też na cechę "Kukurydziane pole" - bierzesz więcej tornado niż inni jeżeli to wybierzesz. Cytat:
Kampania: to jest czwarta część kampanii zapoczątkowanej przez Neuroshima: Instytut, Neuroshima: Ogród i Neuroshima: Bunkier. Znajomość tamtych sesji nie jest potrzebna, żeby brać udział w tej. Poziom trudności nie jest taki jak w Przetrwaj to!, więc jest spora szansa, że wasze postacie przeżyją nawet wdając się w walki. Dlatego Łowca mutantów albo Sternik to wcale nie taki głupi wybór. Postacie z tamtych sesji mogą pojawić się, gdy błąkają się po pustkowiach w stronę ich "różowego pociągu" to jest łodzi podwodnej, która mogłaby przewieźć ich do Europy. Jeżeli to będzie Connor, Praudmoore albo Big Bill to przechadza się z nimi Max (BN) - jak jeden z nich to znaczy, że reszta poszła przodem. W przypadku postaci z Ogrodu, które przetrwały to ostatnio były w niedalekim Junction City i z jakiegoś powodu mogły dojść do Kansas City. Natomiast postacie z Bunkra miały ostre problemy, ale większość z nich mogła słyszeć o historii z ucieczką do Europy i mogą ścigać Connora, Big Billa, Praudmoora i Maxa i ślady mogą prowadzić do Topeki (po tym gdy dotrą już do Kansas City). Zresztą Max jako znawca dziwnych technologii mógł zainteresować się kwestią tajemniczego przystanku kolejowego w Topece. Założenia sesji: dotrzeć do stacji kolejki jednotorowej w Topece albo umrzeć po drodze od głodu, chorób lub innych trudności. Wcześniejsi gracze: napiszcie tylko, że gracie dalej. Dostaniecie wasze karty postaci i PD, żeby je poprawić i mi odeślecie je. Lub sam wam poprzydzielam PD, bo to sporo zabawy. Reasumując Termin na zakończenie rekrutacji: 1.09.15r. (jak się nie zbierze to ja wrócę z rekrutację za kilka miesięcy) Częstotliwość: jak najczęściej (codziennie). Ilość graczy: 4 W zgłoszeniu podać Pochodzenie, Profesję, Specjalizację Mile widziana (ale niekonieczna) pełna karta postaci na PW do mnie. Jest to czwarta część Kampanii, nie trzeba znać poprzednich. Ostatnio edytowane przez Anonim : 30-08-2015 o 15:49. | |
30-08-2015, 16:27 | #2 |
Banned Reputacja: 1 | Czyli każda z postaci daje sobie w żyłę, przy okazji uczestnicząc w pielgrzymce ? |
30-08-2015, 17:36 | #3 |
Reputacja: 1 | Tak. Takie postapokaliptyczne Trainspotting. Nawet dosłownie, bo postacie idą zobaczyć pociąg i zabrać się w niesamowitą podróż przez Dasherville, Wodospady Psów, Rileę i Candleton, aż do samego cudownego miasta Lud w prawdziwym świecie. Tak twierdził Washington George. W tych realiach poza Vegas i Nowym Jorkiem nie ma nadziei na jakiekolwiek jutro, a każdy dzień może być ostatnim. Vegas i Nowy Jork natomiast to coś w stylu aktualnej sytuacji na wschodzie Ukrainy - da się żyć, ale łatwo oberwać. Z tego powodu ludzie łapią się każdej nadziei na lepsze jutro. Lub popełniają samobójstwo. |
30-08-2015, 17:57 | #4 |
Reputacja: 1 | Zapis
__________________ Gargamel. I wszystko jasne |
30-08-2015, 18:16 | #5 |
Reputacja: 1 | A i jeszcze jedno: skrócone KP wpisujcie tutaj do tematu, a ewentualne pełne na PW. Raz jeszcze przypominam, że pełne są jedynie ewentualnościami. Pamiętajcie, że gra będzie się rozgrywała z karami za glód, choroby i narkotyki. Czyli lepiej unikać chwil, gdy będą rzuty kostkami. Skrócone KP obejmują (według tego co wyżej): Nazwa postaci: Profesja: Pochodzenie: Specjalizacja: Zdjęcie postaci: (zdjęcie, nie rysunek, maks. 200-200 pikseli - twarz, nie sylwetka; mogą być realistyczne obrazy renderowane np "zdjęcia" z playboya, hy) |
30-08-2015, 20:26 | #6 |
Reputacja: 1 | Jako zapisałeś tak i ja tu piszę i deklaruję. GRAM |
30-08-2015, 21:08 | #7 |
Reputacja: 1 | Ekipa żuli w postapokaliptycznym świecie. Cool.
__________________ Gargamel. I wszystko jasne |
30-08-2015, 21:09 | #8 |
Banned Reputacja: 1 | Niesamowicie mnie bawi ten Washington :v Wstępnie deklaruje się jako Gangster z Vegas. |
30-08-2015, 21:33 | #9 |
Reputacja: 1 | Nazwa postaci: Ryszard Kociemba Profesja: Szaman Pochodzenie: Polska Specjalizacja: Uczony Zdjęcie postaci: Ostatnio edytowane przez Stalowy : 01-09-2015 o 07:34. |
30-08-2015, 21:36 | #10 |
Reputacja: 1 | No niestety Vel linie żyje a Procesor zapuszkowanu więc inna postać muszę zrobić
__________________ Gargamel. I wszystko jasne |
| |