[D&D3,5 FR 16+] Turmish "Druga fala" - Strona 2

Cedryk · 03-07-2016, 07:06

Pozwoliłem jednak na dopuszczenie PZ jeśli pochodzi z Turmishu i nie jest ścigany listem gończym w Turmishie, Cormyrze, Krainach Dolin.
Oczywiście musi być zaakceptowana przez graczy postać

**Kerm** · 05-07-2016, 09:48

Proponowałbym dołączyć.
Zapewniamy porządny żołd, dobre traktowanie, są też szerokie możliwości podejmowania własnej inicjatywy

Zaciągnij się do marynarki, a poznasz świat

Icarius · 07-07-2016, 00:36

Nie uwierzymy że nikt nie chce łupić i plądrować pod Korsarską banderą; ) Prowadzenie własnych inicjatyw zarówno ekonomicznych jak i łupieżczych jest dopuszczalne przez Mg.

Zaalaos · 09-07-2016, 22:06

Hmmm, od dobrego roku nie miałem okazji połoić w stare, dobre dnd. Odkurzę podręczniki, poczytam Waszą sesję i postaram się coś sensownego złożyć do jutra.

Zaalaos · 10-07-2016, 10:01

Z góry przepraszam za podwójny post. Poniżej, jako że czasu było mało, króciutka historia postaci, którą z czasem nieco rozwinę. Do tego jeszcze krótszy opis postaci, a z mechaniki powiem tylko tyle postać jest Totemistą Azurinem (Magic of Incarnum). Kartę z mechaniką podeślę wieczorkiem do MG jak upewnię się że nie ma tam rażących błędów.

Historia:
Poszukiwaczy przygód można podzielić na wiele kategorii. Od rzezimieszków i bandytów, przez surowych realistów, po pełnych idałów młodzieńców którzy zazwyczaj kończą z kawałem czegoś ostrego pod żebrami. Ale tak naprawdę wszystkich napędzają dwie rzeczy. Adrenalina i okazja to sowitego zarobku. W końcu ile lat trzeba ciężko pracować jako tragarz by się czegokolwiek dorobić? Nie inaczej jest z niemłodym, jak na standardy tej profesji wojownikiem - Murinem, zwanym również Niedźwiedziem.
Jego młodość upłynęła spokojnie w nadmorskiej turmiańskiej wiosce jakich wiele. Ot kilka niezbyt estetycznych chat ustawionych w niezbyt równy półokrąg. Porozwieszane tu i uwdzie sieci, małe rybackie łódki wyciągnięte na brzeg i mewie łajno barwiące skały na olśniewającą biel.
Życie nie było łatwe, ale nie było też trudne dla osoby o tak tytanicznej sile i wytrzymałości jak on. I pewnie jak jego ojciec, dziad i pradziad dokonałby żywota w tej pozbawionej imienia wiosce gdyby nie był tak ciekawy świata. Młodo pożegnał rodzinne strony z niczym więcej jak koszulą na grzbiecie i zielono-brunatnym workiem, darem od matki.
W czasie swojej podróży w głąb lądu wiele widział, wiele doznał, a jeszcze więcej się nauczył. Widział różnorakie bestie, które nieraz powalał gołymi dłońmi, ale za każdym razem czegoś się dowiadywał. Dość szybko zrozumiał że natura do niego przemawia, że każde monstrum któremu stawia czoła jest zarówno lekcją, jak i nauczycielem. Nauczył się naśladować różnorakie zwierzęta, biorąc z tego siłę, a z czasem przybierać też ich aspekty.
Po wielu latach tułaczki wrócił w rodzinne strony, tylko po to by zobaczyć schorowanego ojca przykutego do łoża śmierci i matkę już w grobie. Nie zginęli od ran, strasznej choroby, czy najazdu bandytów. Ot starość wzięła ich we władanie.
Zostawili po sobie dom, małą łódkę i trójkę dzieci, między które trzeba było podzielić ten skromny dobytek. Murin nie chciał, ani nie potrzebował takich nieruchomości, oddał więc swoją część rodzeństwu i ruszył w drogę do najbliższego portu. Nie miał jeszcze okazji być na pełnym morzu, a jego wewnętrzy głos mówił mu że tam znajdzie wyzwanie stosowne do jego umiejętności.

Opis postaci:
Średniego wzrostu mężczyzna o bujnej, brązowej brodzie kryjącej paskudną bliznę ciągnącą się od ucha do prawego kącika ust. Spomiędzy tego gąszczu patrzy dwoje oczu w kolorze lodowatego błękitu. Jego twarz niezbyt się wyróżnia, nosi na sobie ślady słońca, deszczu i wiatru. Luźne, zużyte ubrania nie poprawiają jego aparycji, a wraz z wymęczonym workiem w kolorze ciężkim do ustalenia i brązowym szerokim płaszczem nadają mu wygląd biednego wieśniaka. Nosi pierścień z smoczej kości, choć zapytany będzie się zarzekał że jest z wieloryba. Osoba spostrzegawcza zauważy pod warstewką tłuszczu potężne, niedźwiedzie mięśnie, od czego zresztą Murin wziął swój przydomek. Do tego obdarzony jest bystrym umysłem, choć większość osób bierze go z początku za półgłówka, co Murin stara się swoim zachowaniem potwierdzać. Jest niezwykle jowialny i z premedytacją stara się głoskować trudne słowa.
Zupełnie inaczej wygląda gdy przyzwie esencję wszystkich powalonych przez siebie zwierząt. Nad barkami wyrasta mu wtedy druga para spektralnych dłoni, skóra pokrywa się worgową sierścią, a z rąk wystrzeliwują zabójczo ostre szpony. Oczywiście w zwykłe dni stara się nie rzucać w oczy, wiec stara się albo chować jak najwięcej ciała pod płaszczem, albo zwyczajnie nie przyzywa swoich totemów.

Cedryk · 10-07-2016, 10:57

Jak pisałem to nie ja decyduję.

Możesz podesłać jednak kartę najlepiej w myth z opcja edycji dla Dumaeg.

PS Rekrutacja będzie trwał jeszcze co najmniej tydzień jest to czas potrzebny na zamknięcie pierwszej cześć przygody.

Icarius · 11-07-2016, 01:33

Użytkownik klasa sama w sobie. Więc ja jestem mocno za!

Cedryk · 18-07-2016, 07:17

Postanowiłem, iż postać Murin Niedźwiedź - Zaalaos zostanie dodana już do pierwszej część.

Bloodsoul · 19-07-2016, 16:14

Dawno nie grałem w lochy i smoki, nie znam się na około-morskich klimatach, nie mam wielkiego stażu w graniu na forach, a w dodatku jestem totalnie odcięty od internetów w dniach 23 do 30 lipca. Jeśli to nie przeszkadza to:

Gdzie można poczytać o tej krainie? Chciałbym dowiedzieć się czegoś więcej o Turmish, poszukać inspiracji na postać. Znalazłem jakiś prosty opis na sferiopedii i wzniecił we mnie iskrę

Cedryk · 19-07-2016, 22:55

Zapraszam wszystkich nawet tych z niewielkim stażem. Przerwa w grze nie przeszkadza każdemu się zdarza. po prostu wszedłbyś do gry po 30 lipca teraz tylko napisz historię postaci i kp chociaż przy kp mogę pomóc.
Turmish nieco się różni od Republiki Turmishu, który jest moim tworem zatem o nim nie poczytasz nigdzie.
Co najważniejsze dla tego ternu tu kształtowały się plamiona ludzkie, zatem spotkasz tu przedstawicieli wszelkich kultur ludzkich.

03-07-2016, 07:06	#11
Cedryk Reputacja: 1	Pozwoliłem jednak na dopuszczenie PZ jeśli pochodzi z Turmishu i nie jest ścigany listem gończym w Turmishie, Cormyrze, Krainach Dolin. Oczywiście musi być zaakceptowana przez graczy postać __________________ *Choć kroczę doliną Śmierci, Zła się nie ulęknę.* Ktokolwiek walczy z potworami, powinien uważać, by sam nie stał się potworem. gg 643974 Cedryk vel Dumaeg czasami z dopiskiem 1975

10-07-2016, 10:57	#16
Cedryk Reputacja: 1	Jak pisałem to nie ja decyduję. Możesz podesłać jednak kartę najlepiej w myth z opcja edycji dla Dumaeg. PS Rekrutacja będzie trwał jeszcze co najmniej tydzień jest to czas potrzebny na zamknięcie pierwszej cześć przygody. __________________ *Choć kroczę doliną Śmierci, Zła się nie ulęknę.* Ktokolwiek walczy z potworami, powinien uważać, by sam nie stał się potworem. gg 643974 Cedryk vel Dumaeg czasami z dopiskiem 1975 Ostatnio edytowane przez Cedryk : 10-07-2016 o 11:03.

18-07-2016, 07:17	#18
Cedryk Reputacja: 1	Postanowiłem, iż postać Murin Niedźwiedź - Zaalaos zostanie dodana już do pierwszej część. __________________ *Choć kroczę doliną Śmierci, Zła się nie ulęknę.* Ktokolwiek walczy z potworami, powinien uważać, by sam nie stał się potworem. gg 643974 Cedryk vel Dumaeg czasami z dopiskiem 1975

19-07-2016, 22:55	#20
Cedryk Reputacja: 1	Zapraszam wszystkich nawet tych z niewielkim stażem. Przerwa w grze nie przeszkadza każdemu się zdarza. po prostu wszedłbyś do gry po 30 lipca teraz tylko napisz historię postaci i kp chociaż przy kp mogę pomóc. Turmish nieco się różni od Republiki Turmishu, który jest moim tworem zatem o nim nie poczytasz nigdzie. Co najważniejsze dla tego ternu tu kształtowały się plamiona ludzkie, zatem spotkasz tu przedstawicieli wszelkich kultur ludzkich. __________________ *Choć kroczę doliną Śmierci, Zła się nie ulęknę.* Ktokolwiek walczy z potworami, powinien uważać, by sam nie stał się potworem. gg 643974 Cedryk vel Dumaeg czasami z dopiskiem 1975

05-07-2016, 09:48	#12
Kerm Administrator Reputacja: 1	Proponowałbym dołączyć. Zapewniamy porządny żołd, dobre traktowanie, są też szerokie możliwości podejmowania własnej inicjatywy Zaciągnij się do marynarki, a poznasz świat

07-07-2016, 00:36	#13
Icarius Reputacja: 1	Nie uwierzymy że nikt nie chce łupić i plądrować pod Korsarską banderą; ) Prowadzenie własnych inicjatyw zarówno ekonomicznych jak i łupieżczych jest dopuszczalne przez Mg.

09-07-2016, 22:06	#14
Zaalaos Reputacja: 1	Hmmm, od dobrego roku nie miałem okazji połoić w stare, dobre dnd. Odkurzę podręczniki, poczytam Waszą sesję i postaram się coś sensownego złożyć do jutra.

10-07-2016, 10:01	#15
Zaalaos Reputacja: 1	Z góry przepraszam za podwójny post. Poniżej, jako że czasu było mało, króciutka historia postaci, którą z czasem nieco rozwinę. Do tego jeszcze krótszy opis postaci, a z mechaniki powiem tylko tyle postać jest Totemistą Azurinem (Magic of Incarnum). Kartę z mechaniką podeślę wieczorkiem do MG jak upewnię się że nie ma tam rażących błędów. Historia: Poszukiwaczy przygód można podzielić na wiele kategorii. Od rzezimieszków i bandytów, przez surowych realistów, po pełnych idałów młodzieńców którzy zazwyczaj kończą z kawałem czegoś ostrego pod żebrami. Ale tak naprawdę wszystkich napędzają dwie rzeczy. Adrenalina i okazja to sowitego zarobku. W końcu ile lat trzeba ciężko pracować jako tragarz by się czegokolwiek dorobić? Nie inaczej jest z niemłodym, jak na standardy tej profesji wojownikiem - Murinem, zwanym również Niedźwiedziem. Jego młodość upłynęła spokojnie w nadmorskiej turmiańskiej wiosce jakich wiele. Ot kilka niezbyt estetycznych chat ustawionych w niezbyt równy półokrąg. Porozwieszane tu i uwdzie sieci, małe rybackie łódki wyciągnięte na brzeg i mewie łajno barwiące skały na olśniewającą biel. Życie nie było łatwe, ale nie było też trudne dla osoby o tak tytanicznej sile i wytrzymałości jak on. I pewnie jak jego ojciec, dziad i pradziad dokonałby żywota w tej pozbawionej imienia wiosce gdyby nie był tak ciekawy świata. Młodo pożegnał rodzinne strony z niczym więcej jak koszulą na grzbiecie i zielono-brunatnym workiem, darem od matki. W czasie swojej podróży w głąb lądu wiele widział, wiele doznał, a jeszcze więcej się nauczył. Widział różnorakie bestie, które nieraz powalał gołymi dłońmi, ale za każdym razem czegoś się dowiadywał. Dość szybko zrozumiał że natura do niego przemawia, że każde monstrum któremu stawia czoła jest zarówno lekcją, jak i nauczycielem. Nauczył się naśladować różnorakie zwierzęta, biorąc z tego siłę, a z czasem przybierać też ich aspekty. Po wielu latach tułaczki wrócił w rodzinne strony, tylko po to by zobaczyć schorowanego ojca przykutego do łoża śmierci i matkę już w grobie. Nie zginęli od ran, strasznej choroby, czy najazdu bandytów. Ot starość wzięła ich we władanie. Zostawili po sobie dom, małą łódkę i trójkę dzieci, między które trzeba było podzielić ten skromny dobytek. Murin nie chciał, ani nie potrzebował takich nieruchomości, oddał więc swoją część rodzeństwu i ruszył w drogę do najbliższego portu. Nie miał jeszcze okazji być na pełnym morzu, a jego wewnętrzy głos mówił mu że tam znajdzie wyzwanie stosowne do jego umiejętności. Opis postaci: Średniego wzrostu mężczyzna o bujnej, brązowej brodzie kryjącej paskudną bliznę ciągnącą się od ucha do prawego kącika ust. Spomiędzy tego gąszczu patrzy dwoje oczu w kolorze lodowatego błękitu. Jego twarz niezbyt się wyróżnia, nosi na sobie ślady słońca, deszczu i wiatru. Luźne, zużyte ubrania nie poprawiają jego aparycji, a wraz z wymęczonym workiem w kolorze ciężkim do ustalenia i brązowym szerokim płaszczem nadają mu wygląd biednego wieśniaka. Nosi pierścień z smoczej kości, choć zapytany będzie się zarzekał że jest z wieloryba. Osoba spostrzegawcza zauważy pod warstewką tłuszczu potężne, niedźwiedzie mięśnie, od czego zresztą Murin wziął swój przydomek. Do tego obdarzony jest bystrym umysłem, choć większość osób bierze go z początku za półgłówka, co Murin stara się swoim zachowaniem potwierdzać. Jest niezwykle jowialny i z premedytacją stara się głoskować trudne słowa. Zupełnie inaczej wygląda gdy przyzwie esencję wszystkich powalonych przez siebie zwierząt. Nad barkami wyrasta mu wtedy druga para spektralnych dłoni, skóra pokrywa się worgową sierścią, a z rąk wystrzeliwują zabójczo ostre szpony. Oczywiście w zwykłe dni stara się nie rzucać w oczy, wiec stara się albo chować jak najwięcej ciała pod płaszczem, albo zwyczajnie nie przyzywa swoich totemów.

11-07-2016, 01:33	#17
Icarius Reputacja: 1	Użytkownik klasa sama w sobie. Więc ja jestem mocno za!

19-07-2016, 16:14	#19
Bloodsoul Reputacja: 1	Dawno nie grałem w lochy i smoki, nie znam się na około-morskich klimatach, nie mam wielkiego stażu w graniu na forach, a w dodatku jestem totalnie odcięty od internetów w dniach 23 do 30 lipca. Jeśli to nie przeszkadza to: Gdzie można poczytać o tej krainie? Chciałbym dowiedzieć się czegoś więcej o Turmish, poszukać inspiracji na postać. Znalazłem jakiś prosty opis na sferiopedii i wzniecił we mnie iskrę