Droga nie była niebezpieczna, jeszcze, lecz każdy kto żył w tych okolicach wiedział, że im bliżej zimy tym bardziej agresywne stają się jednorogi, i tym większym ryzykiem jest przeprawa przez wzgórza. Jednak centurion Marek Vespian zdawał się nie zwracać na to uwagi kiedy wraz z dwudziestoma legionistami wyruszył by eskortować dziwną przesyłkę do Lantis. Korzystając z okazji i ochrony legionu, kupcy utworzyli ostatnią w tym roku karawanę mającą przeprawić się przez Wzgórza Jednorogów. Droga miała zająć tydzień, taki bowiem dystans dzielił Keht od Lantis. Na tę ostatnią przed wiosną wyprawę zabrali się też zwykli obywatele, chcąc zaoszczędzić czasu. W innym bowiem wypadku droga dookoła wzgórz trwała by, przy dobrej pogodzie, trzy razy dłużej.
Trzeci dzień zbliżał się ku końcowi, a podróżnicy już cieszyli się na wieczorny posiłek i odpoczynek. Pozostało jeszcze pokonać krótki odcinek pomiędzy dwoma pionowymi ścianami.
Nagle, bez ostrzeżenia, ziemia zatrzęsła się. Wielkie głazy spadły na ludzi przygniatając wielu, i kończąc tym ich życie. Niewielu ocalało, a ci którym się udało byli poobijani i ranni.
Hej ty… - głos centuriona był słaby, nic dziwnego, jego nogi i biodra uwięzione były pod wielkim głazem. - Tak ty, podejdź… na pięć łask szybciej, nie zostało mi wiele życia… jak się nazywasz? - Nawet jeśli cierpiał, a musiało tak być, starał się tego nie okazywać. - Słuchaj uważnie, to… to ważniejsze niż twoje życie, rozumiesz? Dobrze… czarny wóz… więzień… musi dotrzeć do Lantis… od tego zależy los Imperium - urwał zakrztusiwszy się krwią zalewająca mu płuca i podchodzącą do gardła - Tam… kawałek stąd… jest stary fort… zniszczony, wiem… ale zaprowadź tam ludzi i więźnia… nie patrzcie na niego, nie wolno wam… zabierz ich, niedługo jednorogi poczują krew, nie możecie tu zostać... - być może chciał powiedzieć coś więcej lecz nie starczyło mu sił, nie starczyło życia, skonał.
Witam w rekrutacji na którą mam nadzieję kilka osób czekało z niecierpliwością.
Historia nasza zaczyna się w mniej, więcej połowie drogi między Keht i Lantis, stolicą prowincji. Poniżej w spoilerze znajdziecie mapkę i kilka przydatnych informacji.
Mapa XIII Prowincji
XIII Prowincja, zwana również zachodnią. Ledwie przed dziewięćdziesięciu laty została odzyskana spod okupacji Czarnego Mnicha. Miasta Mały i Wielki Targ powstały już po jej odzyskaniu i przesunięciu granicy Imperium na północ.
Potężny łańcuch górski zwany Wielkim Murem wyznacza zachodnią granicę prowincji, na południu granicą jest Martwe Bagno a na północy Mroźny Las. Ze względu na specyficzny klimat tworzący się dzięki Wielkiemu Murowi, XIII Prowincja jest idealnym miejscem pod uprawę zbórz, jest to również główny towar eksportowy.
W centrum prowincji znajdują się malownicze wzgórza, idealne na budowę domu czy założenie gospodarstwa. A przynajmniej były by idealne gdyby nie Jednorogi. Jednorogi, nazwa bardzo zbliżona do nazwy mitycznych jednorożców, i z wyglądu również je przypominają, przynajmniej z daleka. Jeśli przyjrzeć się jednorogowi z bliska widać kilka niepokojących szczegółów, pierwszym są spore kły w ich pyskach, drugim ponad półmetrowy kręty i ostro zakończony, prosty róg, trzecim zaś kopyto-pazury. Lokalne historię mówią, o szalonych atakach jednorogów na ludzi którzy zbyt blisko podeszli do ich terytorium. Zwierzęta są nadzwyczaj agresywne, a agresja ta wzmaga się jeszcze bardziej zimą, kiedy stada jednorogów się rozpadają a zwierzęta zmieniają się z wszystkożerców w całkowite drapieżniki. Mówi się, że jeśli jednoróg wyczuje krew (a węch mają znacznie lepszy niż psy myśliwskie), wówczas ogarnia go szał i nie sposób go już zatrzymać (podobno potrafi dalej atakować nawet z przebitym sercem).
Krótko o miastach Zachodniej Prowincji:
Lantis - stolica prowincji i największe jej miasto.
Keht - stare miasto słynące z produkcji wysokiej jakości uzbrojenia, nic dziwnego, od dawna zaopatrują imperialny posterunek Twierdzę Przedmurze.
Pasaran - miasto gdzie można najłatwiej zdobyć magiczne przedmioty i alchemiczne specyfiki, zapewnia ono bowiem zaplecze kolegium magistrów z Wieży Alchemików.
Wielki Targ - jedno z dwóch nowych miast w prowincji, każdej jesieni po zbiorach odbywa się w nim wielki targ zbożowy.
Mały Targ - Miasto zaczęło swe istnienie jako punkt handlu rudą żelazna wydobywaną w kopalniach Mroźnego Lasu, teraz również jest to jego główne źródło dochodów.
Jako, że całość świata jak i mechaniki ciągle jest wersją alfa, mogą się pojawić nieścisłości czy braki, za co przepraszam. Liczę jednak, że nam to nie przeszkodzi w zabawie. Mechanika czerpie wiele z mechaniki Gasnących Słońc, jednak nie są one identyczne.
Kim można grać:
Właściwie każdym kto wpasuje się w świat (spoiler na górze). Jedynym wyjątkiem są najwyższe stanowiska w legionie, gildiach czy kościele, póki co niechętnie patrzę też na postaci patrycjuszy (szlachty), jeśli jednak ktoś się uprze i poprze ten upór fajną (niekoniecznie długą ale ciekawą i żywą) historią to możemy się dogadać
Świat:
Patrz spoiler na górze i linki. Jeśli to za mało to pytaj, postaram się odpowiedzieć na każde pytanie.
Jak gramy:
Gdoc rulez! Bo po prostu jest mi to na rękę.
Terminy… jakieś być muszą więc standardowy 5/2, pięć dni dla was, 2 dla mnie. Jednak zdecydowanie wolałbym na bieżąco przynajmniej raz dziennie (powiedzmy około 20) zobaczyć waszą aktywność na docu.
Do kiedy trwa rekrutacja:
Minimum dwa tygodnie od teraz, maksymalnie do momentu aż będę miał minimum cztery (4) zadowalające karty postaci.
*Zadowalająca karta postaci to taka nad którą marudzę mniej niż pięć minut.*
Ile potrwa sesja:
Samą przygodę planuję na nie więcej niż 2-3 miesiące gry czasu realnego. Jednak wiele zależy od graczy i jeśli się wciągniecie i zaczniecie własne historie to sesja potrwa dłużej.
W tej chwili optymistycznie dopuszczam myśl, że może pojawić się kontynuacja. Wszystko jednak zależy od tego jak nam pójdzie ta krótka opowieść.
Ilu chcę graczy:
4-5 jako, że wszystko tu jest dziewicze i nie mam pojęcia jak się będzie grało więc nie próbuję nawet udźwignąć większej ilości. Choć pod naporem ciekawych postaci mogę się ugiąć i pewnie będę tego żałował.
Jak wysyłać zgłoszenia:
Historię postaci spisaną w google docu ślijcie na PW
Do mechaniki będzie szablon który trzeba sobie będzie wypełnić i razem z historią przesłać mi linki na PW.
Jako zgłoszenie traktuję historię i mechanikę w jednej wiadomości na PW (nie chce mi się potem szukać po całej skrzynce i dopasowywać co je czyje).
Cytat:
Otrzymane zgłoszenia: Snigonas
Okaryna
Moni
Cattus
Ostatnio edytowane przez Googolplex : 01-05-2017 o 23:18.
22-04-2017, 19:39
Wygląd watkowy