Czy tracimy na początku przygody ekwipunek, jest to bardzo ważne z powodu możliwości dających dwa rozwinięcia, tłumaczę o co chodzi.
W zasadach jest opcja z przejście do profesji podstawowej bez zakończenia poprzedniej za200 PD.
W sytuacji forumowej gracz posiada ekwipunek z obu profesji, co ma duże znaczenie. Jeśli przewidziane jest utrat ekwipunku, taki gracz tarci na tym bo traci dwa rozwinięcia i będzie czuł się fatalnie co może przełożyć się fatalnie na całą grę.
Dlatego apeluję by informacja o stanie posiadania na początku była znana już przy rekrutacji skoro ma to być po trosze survival. Wyposażenie jest ważną spraw tego typu gry.
Chyba, że kwestie ekwipunku rozwiąże się inaczej ekwipunek z profesji początkowej + początkowy każdej postaci + ileś tam złota obrazujące czas do zdobycia 700PD powiedzmy np 100sztuk złota.

Myślałem nad guślarzem właśnie, ale jednak nie chcę.
Zastanawiam się nad khazadem rzemieślnikiem. Kowalstwo, kamieniarstwo, stolarstwo. Idealny budowniczy który może wykuć gwoździe, podkowy itd. Zbudować dom z przyniesionych z lasu pieńków itd. No i jest krasnoludem. Czyli przyzwoity w walce :-)

@Cedryk
Prawdę mówiąc nie sądziłem, że ktoś spróbuje pójść tą drogą wobec możliwości wykupienia na 700 PD dowolnych umiejętności. Przeliczyłem się.

Początkowy ekwipunek w prologu może zostać utracony częściowo lub w całości. Ewakuując się z zagrożonego obszaru niektórym może nie starczyć troski o przedmioty, bowiem trzeba się liczyć z ponurą rzeczywistością. Każda taka troska może kosztować życie.
Tym niemniej zachęcam do budowania postaci wokół czucia się fatalnie, to tylko pogłębi mrok, jaki zalega w Lesie.

Zatem odpowiedź już uzyskałem, nie opłaca się tego robić. Skoro ma być utrata ekwipunku to wolę nie żałować strat 2 rozwinięcie, które mogłem wykorzystać na umiejętności przydatne postaci do przeżycia, chociaż i ekwipunek jest ważny dla przeżycia, lecz skora ma się go stracić to lepiej mieć coś czego nie można odebrać.

PS. Budowanie postaci na frustracji wynikającej tego, że MG osłabił tylko twoją postać zabierając 2 rozwinięcia poprzez zabranie ekwipunku nie jest dobrym pomysłem.

Ale nikt ci nie każe tego robić:D

Wiem, dlatego nie wykorzystam tej opcji dostępnej graczowi, gdyż bym osłabił tylko swoją postać zamiast ją wzmocnić sprzętem i wyposażeniem. W końcu sprzęt jest niezwykle ważny dla przetrwania, lecz skoro Mg ma zamiar go zabierać to trzeba robić postać by miał jak najmniej do zabrania.

@Cedryk
:D maksymalizejszyn-optimalajzejszyn!
Jeśli tylko sprawia Ci to frajdę - rozgość się.

Proszę dokładną deklaracje, że jeśli wybiorę opcję na sprzęt czyli przejście do innej klasy to nie utracę zgromadzonego sprzętu, lubię jasne sytuacje z MG i jasne deklaracje. Koń, lepsza zbroja, broń palna może zrównoważyć utratę dwóch rozwinięć. W zasadzie to zależny mi tylko na jednej zdolności, nie brałbym klasy gdyby nie było jej tam. Jeśli zezwolisz na zakup przemawiania, tak jak umiejętności to nie musiałbym robić ekwilibrystycznych wywijasów, chociaż historia cyrkowca, zatrudnionego przez strażników dróg, jako treser dla ich koni, też ma swój urok, lecz strata 2 rozwinięć też boli.
Żeby było śmiesznej będzie to na pewno niziołek.

Nie dam Ci jasnej deklaracji. Zaryzykujesz w prologu - być może nic nie stracisz z ekwipunku, ale być może rozstaniemy się na tym etapie.
Niziołek - super opcja.

@ Avitto, Cedryk

Jeśli chodzi o zasady, to rzeczywiście jest opcja przejścia na nową profesję bez zakończenia poprzedniej za 200 PD, o ile spełniło się odpowiednie wymogi. Wśród nich jest też skompletowanie ekwipunku. Najpierw trzeba zebrać rzeczy by awansować za 200PD, więc Twoja opcja Cedryku nie jest zgodna z zasadami tak w 100%.

No chyba że nagniemy, to ja na start robię kapitana, zapraszam wszystkich na statek i odpływamy w stronę zachodzącego słońca na pewno znajdziemy bezludną i bezpotworową wyspę;)