Deszatie

Też jestem zdania, że lepiej stopniowo "odkrywać karty" w grze No i co nie jest tajemnicą preferuję grę stricte forumową, a nie dociowe dłubanie...

 

Obca

Docowe dłubanie to złouuuuuuu!
Z naczy z jednej strony to spoko bez odkrywania kart z drugiej....
Już wiecie ze moja postać to Pirora van Dake ale w mieście znacie ją jako 13-sto letniego chłopca na posyłki i parobka Thomas Mouse XD wiec nie będę z was teraz głupoków robić.


Wiec tak panowie, jest taki ktoś jak Thomas Mouse, wygadany bystry chłopak przydużym kapeluszu, bardzo komunikatywny i to w nie jednym języku ale w trzech(!).Taki załatwiacz co różne rzeczy może skombinować. No tylko tak ma zniewieściały wygląd taki "ładny chłopiec" i jeszcze zdecydowanie przed mutacją strun głosowych XD
To kto tam jest pewien i na ile procent że tomas to ona a nie on to poproscie o rzut odkrywkowy Pipa

 

__________________
I WILL SWALLOW YOUR SOUL! It matters not how you try to sustain your flashy bodies with the fruit of the trees or the animals of the land. You only serve to hasten the time when I shall break your very mind, enslave your will, and feast upon the entrails of your existence. I will lay ruin upon your livestock and your home!

Dhratlach

Zniewieściali chłopcy łączcie się!

Ale fajna zahaczka. Nie ma co

 

__________________
Rozmowy przy kawie są mhroczne... dlatego niektórzy rozjaśniają je mlekiem!

Pieczar

Ja nie ukrywam, że nie mam mega dużego doświadczenia w "grach pisanych" i z moim doświadczeniem mogę powiedzieć, że docowanie to fajna sprawa (szczególnie kiedy bronią postaci jest cięty język).

Nie lubie jednam metagry i fajno jest wtedy kiedy druzyna jest zróżnicowana

 

Dhratlach

Cóż... gdoc nie jest zły tylko jak:

a) ma się naprawdę dużo czasu
b) jest mało osób na docu (solówki z mg, powiedzmy góra 2 graczy +mg)
c) jest czas na odpis

Ogólnie, ma swoje plusy, ale nie nadaje się całkowicie do multi-graczowej rozgrywki, bez umawiania na konkretne dni i godziny, a wiecie jak to z życiem.

Nie wykluczam, że rozpiszę coś w spokojniejszym tempie. nawet kilka mniejszych na raz, ale nie ma co liczyć na elaboraty i wielostronicowe dzieje.

Oczywiście, musiałaby być pula uczestników mała, bo inaczej się chaos robi i się chaos. Nie raz widziałem sytuacje, gdy akcja szła do przodu a ktoś, lub grupa kto, stała jak kołki, bo co niektórych pochłonęła opowieść "zapominając" o innych. największa bolączka gdoca jaką widziałem. Dobra, dość. Na ten temat można pisać książki...

Tak, więc, tak. Mała scenka, lub seria scenek jak najbardziej jeśli czas pozwoli i tak dalej, ale tylko w małym gronie. Im mniejsze tym lepsze. Chyba, że się umówimy po gentlemeńsku i będziemy drakońsko egzekwować... choć nie wiem, czy chcę testować tą koncepcję.

Jak myślicie? Ktoś chętny na wizję krótkich scenek we dwoje? w swobodnym, dogadywalnym tempie z czarusiem?

 

__________________
Rozmowy przy kawie są mhroczne... dlatego niektórzy rozjaśniają je mlekiem!

Pipboy79

- Oki to małe podsumowanie na koniec dnia

Stan rekruty:

- Dhratlach - Friedrich “Sonnenblume” Zimmer - mag jadeitu > KP skończona
- Deszatie - Carsten Eisen - krzepki wojownik > KP skończona
- Pieczar - Gerchart Uber - kapłan Sigmara > KP prawie skończona
- Obca - Pirora van Dake - nastoletni kurier > KP skończona
- Lord Melkor - Bertrand de Truville - bretoński szlachcic > KP zaawansowana
- Asmo - elf Ekthelion szef grupki elfów > KP prawie skończona
- Efcia - estalijski szlachcic? > wstępne zgłoszenie
- Marrrt - estalijski szlachcic? > wstępne zgłoszenie


@Punkty wspólne

- Myślę, że dobrze abyście podali jakiś adres czy BN-a z jakim związana jest postać. To może będzie łatwiej zaprojektować nici powiązań między postaciami pomiędzy takimi powiązaniami. Na swój sposób myślę, że Thomas Mous (Obca) może być taki kimś kogo w naturalny sposób wiele osób może kojarzyć. Bo po KP widzę, że niektóre miejsca i BN się powtarzają. Nawet jak teraz nie to coś podobnego czeka nas pewnie po rekrucie.



@Jawność KP

- Ja się dostosuję do woli większości. Zapewne w swoim zwyczajem i tak wpiszę wszystkie cyferki postaci we wspólną KP z samą mechą. Bo tak mi łatwiej ogarniać Drużynę niż latać po indywidualnych KP. Tam też zwykle załatwiam mechę i rzuty. Nie jest dla mnie wygodne i zbyt grywalne prowadzić oddzielnych KP dla MG i wspólnej/jawnej bo to zwykle oznacza zdublowaną robotę. Dlatego albo wolałbym aby taka wspólna KP w excel była jawna i dostępna dla wszystkich albo nie.


@Doc

- Różnie z tym bywa. To narzędzie jak każde inne. Więc może komuś pasować bardziej lub mniej, podobnie jak do sytuacji w sesji. Ja mam z tym różne doświadczenia. Sporo zależy od tego ile kto ma czasu na sesje i pisanie. Jak ktoś z trudem wyrywa pół godziny na tydzień by odpisać na post MG i nic więcej to doc zdecydowanie nie jest dla niego. A jak ktoś ma wolny wieczór, dzień czy noc albo chociaż może pozwolić sobie by nawet z tel odpisać chociaż kilka linijek dziennie to nawet ten doc działa i jest dużą pomocą. Tutaj duża grupa się szykuje więc pewnie różnie może być z grafikami w realu i dostępem do sesji.

 

__________________
MG pomaga chętniej tym Graczom którzy radzą sobie sami

Jeśli czytasz jakąś moją sesję i uważasz, że to coś dla Ciebie to daj znać na pw, zobaczymy co da się zrobić

Dhratlach

Proponuję stworzyć wspólnego doca i by każdy się w nim wpisał?

Pod poszczególnymi wpisami graczy (osobna lokacja/npc), pozostali gracze będą dawali propozycję znajomości?

Na koniec się skompiluje?


Ponowię pytanie:
Ogólnie jak "silni" pod względem punktów są npc?

 

__________________
Rozmowy przy kawie są mhroczne... dlatego niektórzy rozjaśniają je mlekiem!

Pipboy79

- Na razie wolałbym bez doców.



- Podstawki. Czyli staty rasowe i ze 3-4 najbardziej charakterystyczne umiejętności/zdolności.

 

__________________
MG pomaga chętniej tym Graczom którzy radzą sobie sami

Jeśli czytasz jakąś moją sesję i uważasz, że to coś dla Ciebie to daj znać na pw, zobaczymy co da się zrobić

Lord Melkor

Dzięki, kwestie powiązań pomiędzy graczami możemy pewnie sfinalizować po zakończeniu rektutacji. Jestem okay żeby postać Obcej była łącznikiem.

W skrócie: Betrand de Truville jest szlachicem z hrabiowskiej rodziny z Bretonii (z pogranicza z Estalią o które oba państwa prowadzą spór) który kilka miesięcy temu przybył do Portu Wyrzutków z młodszą (choć dorosłą już) siostrą i garstką sług. Wydaje się że jego ród spotkało jakieś nieszczęście, ale nie chce wdawać się w sczegóły. Zatrzymał się u wicehrabiny de Limy, podobno jego dalekiej krewnej. Dużo czasu spędzał na hulankach w El Pomadoro (picie, hazard, kobiety), stali bywalcy mogli odnieść wrażenie że próbuje zapomnieć o trapiących go smutkach. Jest dość dumny i dobrze wyszkolony w szermierce (nie rozstaje się ze szpadą), pojedynkował się z Carlosem de Riverą oskarżając go nastawanie na cześć siostry, pojedynek był nierostrzygnięty bo rozdzieliła ich wicehrabina.


W kwestii popleczników nie wiem czy chce mi się ich rozpisywać jeśłi chodzi o pełne statystyki, mogę jak trzeba. Moja postać ma ze sobą kilku żołnierzy i służących opróćz siostry szlachcianki, są krótko opisani na karcie postaci.

Co do doca z tego co widzę myślę że możemy pójść w kierunku podejścia kompromisowego - sesja nie opiera się na docu, ale możemy do niektórych scen wykorzystać dla chętnych?

 

Pipboy79

- Szlachetne ale mało praktyczne. Bo wypada by w scence uczesniczyli jak nie wszyscy to większość uczestników. Zwłaszcza BG. Bo za BN-ów ja odpowiadam. A to oznacza, że już trochę na etapie projektowania scenki musiałbym wiedzieć kto jest docowy a kto nie. By wiedzieć jak to dobrać o ile to możliwe. Nie zawsze jest.

- Nie jest to problemem w indywidualnych i niezależnych od siebie scenach. Bo każdy ma osobną i czy odpisze raz czy 10x to nie wpływa to na innych. Gorzej jak się zbiorą w scence co różnie mają z tą częstotliwością odpisów. Po części dlatego tak wiele moich sesji rozdziela się na osobne wątki dla danych postaci. Po prostu to jest bardziej odporne na te różne grafiki pisania.

 

__________________
MG pomaga chętniej tym Graczom którzy radzą sobie sami

Jeśli czytasz jakąś moją sesję i uważasz, że to coś dla Ciebie to daj znać na pw, zobaczymy co da się zrobić