Spis Stron RPG Regulamin Wieści POMOC Kalendarz
Wróć   lastinn > RPG - play by forum > Rekrutacje do sesji RPG > Archiwum rekrutacji
Zarejestruj się Użytkownicy

Archiwum rekrutacji Wszelkie rekrutacje, które zostały zakończone.


 
 
Narzędzia wątku Wygląd
Stary 15-10-2022, 18:12   #1
 
Vertis's Avatar
 
Reputacja: 1 Vertis ma wspaniałą reputacjęVertis ma wspaniałą reputacjęVertis ma wspaniałą reputacjęVertis ma wspaniałą reputacjęVertis ma wspaniałą reputacjęVertis ma wspaniałą reputacjęVertis ma wspaniałą reputacjęVertis ma wspaniałą reputacjęVertis ma wspaniałą reputacjęVertis ma wspaniałą reputacjęVertis ma wspaniałą reputację
[D&D 5e] Zgroza w Carrion Hill [+18]




Zerwał się chłodny wiatr.

Daleko, na torfowiskach otaczających rzekę Kingfisher, pędził przez szkieletowe trzciny, budząc aligatora, który podniósł głowę znad truchła nieszczęśnika, na którym żerował. Wiatr przemknął nad ruchomymi wydmami błota, falując przez strumyki, szepcząc poprzez ponure gałęzie starego drzewa, aż w końcu dotarł do szerokiego, zaludnionego wzgórza, wokół którego znajdowały się wyspy, zarówno naturalne, jak i stworzone przez człowieka, połączone promenadami i starymi mostami.

Wiatr sprawiał, że bezdomni drżeli i wciskali się głębiej w miejsca, w których przyszło im tej nocy spać. Sprawiał, że nieszczęśnicy żyjący w swoich ruderach jęczeli i grzebali się głębiej pod wytartymi kocami.

Wietrzysko płynęło przez plątaninę alejek i krętych uliczek, owijało się wokół dachów i gnijących wież. Mijało przytulone do siebie klaustrofobiczne domy z drewna i kamienia a większość zostawianych z tyłu obwodnic wydawało się być bardziej tunelami, niż ulicami. Mijało zapadnięte oczy kobiet wątpliwej reputacji czekających na rogach ulic, przemykało obok grupki jasnookich młodzieńców trzymających w dłoniach ostrza, mijało trupy leżące twarzą w dół w rynsztokach oraz ucztujące na nich szczury i karaluchy.

Niosąc ze sobą niezliczone zapachy rozkładu i śmierci, bagna i miasta, wiatr wznosił się aż do wysokich wież górującymi nad ulicami. Oplatał niegdyś piękne budynki, z których każdy gnił we wspomnieniach swojej dawnej świetności. Zakłócał krakanie wron, które siadały na prawie każdym drzewie, każdym gzymsie, każdej pękniętej i obwisłej rynnie.

Aż w końcu wiatr okrążył ufortyfikowaną posiadłość, surową budowlę z szarego kamienia, by wślizgnąć się przez wąskie okno i tam zachybotać płomieniami świec. Siedzący za szerokim biurkiem mężczyzna o ziemistej cerze, odziany w szaty zdradzające wysokie pochodzenie, z niedowierzaniem i przerażeniem popatrzył na dwóch stojących przed nim strażników odzianych w charakterystyczne dla ich służby, czarne szaty.

– To… to nie może być prawda. Musisz się mylić. To jest... nie do uwierzenia... – Przesunął dłonią po zadbanej brodzie.

– Wybacz mi, milordzie. - Odezwał się jeden z odzianych w czerń strażników. - Ale widziałem to na własne oczy. Ten widok zostanie ze mną na zawsze. Nasi towarzysze z oddziału nie żyją. Zniknęli w ziemi, jakby pożarci przez jakąś starożytną bestię.

Drugi ze strażników milczał. Jego skóra była blada jak wosk, oczy szkliste, wpatrujące się w dal, jakby wciąż nie potrafił poradzić sobie z widokiem okropieństw, których doświadczył.

Świece ledwo opierały się powiewom wiatru, ale ogień, który słabo płonął w kominku obok biurka szlachcica, ugiął się nagle pod naporem wietrzyska i zgasł.

- Zamknij to przeklęte okno! - Warknął mężczyzna za biurkiem. Jego wściekłość była nagła i żarliwa. - Zamknij!

Strażnik rozmawiający wcześniej ze szlachcicem rzucił się, by wykonać polecenie, ale zanim to zrobił, popatrzył krótko w noc. Ponad mrokiem miasta i w tysiącach skupionych poniżej domów, krętych uliczkach, przesuwających się cieniach wyłowił swój dom, do którego chciał jak najszybciej wrócić. Przytulić żonę i córkę, ułożyć obie do snu. Powiedzieć, że wszystko będzie dobrze, choć biorąc pod uwagę, co odkryli w czasie patrolu, nie zanosiło się na to. Modlił się, by Desna miała ich w opiece.

A wiatr? Wiatr zostawił rozmawiających mężczyzn, wirując coraz wyżej, ponad miasto, w aksamitną ciemność. Niosąc ze sobą zapachy śmierci i rozkładu, jęki rozpaczy i strachu, smród zgnilizny i podrobów. Wznosił się, obracał. Wir szaleństwa, coś prawie żywego.

Niemal pamiętał ogromne stojące kamienie, które niegdyś zdobiły koronę tego kopca. Tak jak i starożytne rytuały krwi i cienia. A potem zrzucił swe śmiertelne brzemię, utracił zapachy, dźwięki i wspomnienia, by w końcu rozproszyć się, zniknąć pod migoczącymi gwiazdami osadzonymi na firmamencie północy. W Mrocznej Zasłonie nieświętej chwały, która spoglądała na tę ziemię, na Carrion Hill i jego nieszczęsnych mieszkańców od niepamiętnych czasów.





Cześć!

To moje drugie podejście do rekrutacji, mam nadzieję, że tym razem zakończy się sukcesem. Chciałem zaproponować Wam jedną z moich ulubionych przygód do Pathfindera, a mianowicie jednostrzałówkę Carrion Hill, którą rozegramy sobie na mechanice 5e Lochów i Smoków.

Grać będziemy w miasteczku Carrion Hill leżącym w Ustalavie - otulonym mgłą regionie gotyckiego horroru w Pathfinderze. Jest to miejsce, gdzie starcia z nieumarłymi, duchami, wilkołakami, czy wampirami są na porządku dziennym. Gdzie szaleni naukowcy próbują wprowadzić w życie swoje chore projekty, a kultyści mrocznych bóstw przywołują demoniczne sługi. Gdzie w każdym miasteczku i wsi tubylcy patrzą na przyjezdnych jak na zagrożenie, którego trzeba się jak najszybciej pozbyć, a gdy trafisz w środku lasu na samotną chatkę, nie spodziewaj się niczego miłego. Nie jest to kraina przyjazna, ale ma swój niepodważalny urok i będę chciał go przemycić do naszej sesji.

FABUŁA

Gramy w Golarionie, czyli głównym świecie Pathfindera. Mamy rok 4693 AR (Absolom Reckoning) Ery Utraconych Proroctw, 15 dzień miesiąca Lamashan (październik). Sesja zaczyna się w momencie, gdy pojawiacie się w miasteczku Carrion Hill otoczonym bagnami, trzęsawiskami i rzeką Kingfisher. Wcześniej najęliście się do ochrony karawany kupieckiej halflinga Cockaby'ego Fatrabbita i ze stolicy Ustalavu - Caliphasu, dotarliście szcześliwie do Carrion Hill. Jako drużyna znacie się od niespełna dwóch tygodni, więc co nieco o sobie już wiecie.

Na miejscu szybko dociera do was ogłoszenie o pracę dla burmistrza miasta mającą związek z przedziwnymi wydarzeniami w Carrion Hill i gdy przyjmiecie zlecenie, w tym momencie rozpocznie się główna fabuła. Co do samego scenariusza, będzie to połączenie śledztwa w mieście z tułaniem się po katakumbach i kryptach, odwiedzicie również owiany złą sławą szpital dla psychicznie chorych w Carrion Hill. Także emocji i akcji na pewno nie zabraknie.

Autorzy inspirowali się przy tej przygodzie H.P. Lovecraftem, a konkretnie jego opowiadaniem "Zgroza w Dunwich" (do czego nawiązałem zresztą w tytule rekrutacji), jednak jeśli je czytaliście, nie ma problemu, by wziąć udział w przygodzie, gdyż zawarte w niej są jedynie niektóre rozwiązania i nawiązania. Poza tym, to wciąż heroic fantasy, tyle że podlane sosem gotyckiego i kosmicznego horroru. Jednocześnie zaznaczam, że znajomość settingu absolutnie nie jest wymagana, wszystko będę wyjaśniał w przygodzie, ew. jeśli zajdzie taka potrzeba w komentarzach.

TECHNIKALIA
tempo gry: 5 dni dla graczy, 2 dla MG. W przypadku walk chciałbym, aby jedna kolejka deklaracji na docu nie trwała dłużej, niż 24h.
długość odpisów: w sytuacjach czysto fabularnych, będę wymagać porządnych odpisów. Jeśli ktoś lubi oddawać w postach przemyślenia i uczucia postaci, światotworzyć (w granicach rozsądku), to odnajdzie się w tej przygodzie bez problemu i będzie miał spory fun.
media: gramy tylko na forum, bez google doca, choć dialogi możecie załatwiać sobie swoimi kanałami,
mechanika: 5e, używana. Walki rozgrywane na docu, wspierane mapkami taktycznymi. Gracze rzucają za siebie, MG za siebie.
liczba graczy: scenariusz skrojony jest na cztery postaci i w tyle będę celować, jednak jeśli jakaś karta będzie naprawdę dobra, to przyjmę i piątego bohatera. 4-5 osób to moim zdaniem optymalny skład na tę przygodę,
PVP: zabronione.
• dwie nieusprawiedliwione nieobecności skutkują wyrzuceniem z sesji i uśmierceniem postaci,
• rekrutacja potrwa 2 tygodnie od dziś, czyli do 29.10.2022, północy.
TWORZENIE POSTACI
Poziom: 5 (z możliwością awansu do 7 na zasadzie kamieni milowych)
Atrybuty: Point buy 27 punktów - tutaj macie przyjemny kalkulator. Tylko jedna cecha może być poniżej "10".
HP: 100% na 1. poziomie, następne 50%+1+mod z CON.
Dozwolone podręczniki: wszystkie oficjalne wydane przez Wizardów.
Modyfikacje zasad: Customizing your Origin z Tashy dozwolone. W razie wątpliwości odnośnie innych, pytać. Ogólnie jestem dosyć elastyczny w kwestii dostosowywania opcji do wizji gracza, o ile ktoś nie przegina, więc jeśli macie konkretny pomysł, ale mechanika się na jakimś etapie nie zgadza, just PM me
Rasy: wszystkie z PHB + aasimar, tiefling (wraz z wariantami), dhampir. 90% Ustalavu stanowią ludzie, więc od razu informuję, że w drużynie nie znajdzie się dwóch półorków czy tieflingów.
Klasy: wszystkie oficjalne + blood hunter.
Backgroundy: dowolne, pasujące do settingu, można też tworzyć własne zgodnie z zasadami z PHB. Dopuszczam też backgroundy Kobold Press, które pasują do klimatu tej sesji - grabarz i szczurołap,
Charaktery: złe postaci są zabronione,
Format KP: mechanikę poproszę na Myth Weavers lub dndbeyond, fabularia w dokumentach Google. Oprócz historii proszę zawrzeć tam avatar, krótki opis osobowości i wyglądu.
Wieloklasowość: nie.
Ekwipunek: z klasy i backgroundu + 600gp na start. Obowiązuje cennik z PHB. Możecie kupić jeden magiczny przedmiot typu uncommon.
Historia: Najlepiej treściwa (kilka akapitów, strona A4 spokojnie styknie), najważniejsze, by mnie zaciekawiła. Bez opowiadań czy jakichś dialogów proszę.
Religie i wyznania: w kampanii będziemy trzymać się panteonu bóstw Pathfindera.
Awatar: 200x300 pikseli, preferowany rysunek portretowy, najlepiej digital art. Bez zdjęć aktorów i innej mangi.
No i to chyba tyle. Jeśli o czymś nie napisałem, lub pominąłem, pytajcie w temacie, żeby inni zainteresowani również widzieli moje odpowiedzi. Warto również przynajmniej wstępnie zaznaczyć tutaj, kim chce się grać.

Czekam na zgłoszenia i życzę weny.

Pozdrawiam!

• Julian Octavian Zamfir, dhampir, rogue (Phantom), postać Aro,
• Rita Marvella, human (variant), paladin (Oath of Vengeance), postać Alex Tyler,
• Jasir Kashif, half elf, sorcerer (Draconic), postać Kerma,
• Nicoleta Rădacan, human (variant), wizard (Necromancy), postać Arsinoe,
• Emilia, elf, ranger, postać Mekowa,
• Karoline Stonebloom, human (variant), fighter (Battle Master), postać Mi Raaza,
• Astrid Sunneva, human, bard (College of Spirits), postać Shartana,
 

Ostatnio edytowane przez Vertis : 30-10-2022 o 07:02.
Vertis jest offline  
 



Zasady Pisania Postów
Nie Możesz wysyłać nowe wątki
Nie Możesz wysyłać odpowiedzi
Nie Możesz wysyłać załączniki
Nie Możesz edytować swoje posty

vB code jest Wł.
UśmieszkiWł.
kod [IMG] jest Wł.
kod HTML jest Wył.
Trackbacks jest Wył.
PingbacksWł.
Refbacks are Wył.


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 18:40.



Powered by: vBulletin Version 3.6.5
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.
Search Engine Optimization by vBSEO 3.1.0
Pozycjonowanie stron | polecanki
Free online flash Mario Bros -Mario games site

1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 101 102 103 104 105 106 107 108 109 110 111 112 113 114 115 116 117 118 119 120 121 122 123 124 125 126 127 128 129 130 131 132 133 134 135 136 137 138 139 140 141 142 143 144 145 146 147 148 149 150 151 152 153 154 155 156 157 158 159 160 161 162 163 164 165 166 167 168 169 170 171 172