Spis Stron RPG Regulamin Wieści POMOC Kalendarz
Wróć   lastinn > RPG - play by forum > Rekrutacje do sesji RPG > Archiwum rekrutacji
Zarejestruj się Użytkownicy

Archiwum rekrutacji Wszelkie rekrutacje, które zostały zakończone.


 
 
Narzędzia wątku Wygląd
Stary 09-07-2008, 16:42   #1
 
Efcia's Avatar
 
Reputacja: 1 Efcia ma wspaniałą reputacjęEfcia ma wspaniałą reputacjęEfcia ma wspaniałą reputacjęEfcia ma wspaniałą reputacjęEfcia ma wspaniałą reputacjęEfcia ma wspaniałą reputacjęEfcia ma wspaniałą reputacjęEfcia ma wspaniałą reputacjęEfcia ma wspaniałą reputacjęEfcia ma wspaniałą reputacjęEfcia ma wspaniałą reputację
[Mag: Wstąpienie] Koniunkcja zdarzeń

Magdalena Sośnicka usiadła wygodnie w wagonie tramwajowym. Poprawiła na nadgarstku ulubioną bransoletkę i przez chwilę podziwiała tęczowe błyski światła na kryształach.
Jak na tę porę dnia było mało pasażerów, tramwaj był niemal pusty. Oprócz wyrostka w dresie, testującego nowe dzwonki w gadżeciarskiej komórce, tylko na przedzie, na siedzeniu za motorniczym, drzemał jakiś staruszek, przyciskając sfatygowane kule do obwieszonej orderami piersi.
Zadzwonił dzwonek, drzwi zamknęły się z trzaskiem i tramwaj ruszył. Kobieta spojrzała na zegarek.
15:50. Powinnam zdążyć.
Pojazd kołysał się i terkotał zaciekle na starym, wyrobionym już torowisku. Magda z twarzą przytuloną do szyby podziwiała miasto. Podziwiała? Dobre sobie. Codziennie, już od kilku lat, pokonywała tę trasę. Codziennie widziała te same budynki. Te same brudne, popisane mury. Cóż, lepsze to niż gapienie się na współpasażerów.
Róg Sienkiewicza i św. Jadwigi. No proszę, jak szybko. Jeszcze dwa przystanki.
Niestety, ku zdziwieniu kobiety, jak i pozostałych pasażerów, tramwaj nie skręcił w lewo, tylko pojechał prosto.
Co u licha?
Magda zerknęła przez okno. Ulica św. Jadwigi była zablokowana przez policyjne radiowozy. Straż pożarna właśnie podjeżdżała, a tuż za nią, przeciskając się przez zastawiony samochodami chodnik, sunęła wyjąc karetka pogotowia.
Muszę zadzwonić do Stefana i poinformować go, że się spóźnię.
Dziewczyna sięgnęła do kieszeni kurtki po telefon. Pik, pik – zamruczała głodna komórka i ekran zgasł.
A niech to wszyscy diabli! Zapomniałam go naładować.
– No, mówię ci, kurwa, stary! Z dwoma, kurwa, na raz byłem. Ale była jazda! – do uszu kobiety dotarła niewybredna wiązanka i obleśny rechot łysego chłopaka w dresie z czterema paskami. Skończył już testować muzyczki i rozwlekle dzielił się przez telefon wrażeniami z ostatniej nocy.
Erotoman gawędziarz!! – uśmiechnęła się do siebie, chwilę jeszcze przysłuchując się prowadzonej "konwersacji". – Pogadacie sobie przy piwku.
Magda zamknęła oczy. Chwilę trwało, zanim namierzyła źródło energii.
Teraz powoli. Ostrożnie.
Delikatnie podczepiła się do baterii w komórce mężczyzny.
Po chwili jej aparat ożył.
Dzięki! – dodała w myślach, nie słuchając już przekleństw kolesia w dresie, któremu nagle i z nieznanych mu przyczyn wyczerpała się bateria.
– Stefan? Mogę się spóźnić. To znaczy, na pewno się spóźnię. Nie wiem dlaczego tramwaj jedzie na około. Później ci to wytłumaczę.

Po ponad czterdziestu minutach Magdalena Sośnicka stanęła przed wejściem do minibrowaru Spiż. Stefan już na nią czekał.

– Jak tam na wydziale? – zapytał, pomagając usiąść kobiecie.
– Jak zwykle. Trochę roboty, trochę zabawy – odparła lakonicznie. Wiedziała, że rozmowa nie będzie dotyczyła jej postępów w nauce.
– Dla mnie pszeniczne – Stefan złożył zamówienie. – A ty, Madziu?
– Dla mnie ciemne.
– Mam dla ciebie dobrą nowinę – rozpoczął poważnie. – Dostaniesz młodych do opieki.
– Słucham? – Magda pokręciła głową.
– Pojedziecie na wycieczkę. Pokażesz im okolicę. Poznają się lepiej – uśmiechał się cały czas.
– Ale…
– Chciałaś dostać jakieś ważne zadanie.
– Ale…
– Co ale?? – coś w głosie Stefana mówiło, że wszelkie dyskusje i targi są bezprzedmiotowe i zostaną ucięte jak nożem.
Kelnerka przyniosła zamówione piwa.
– Jeśli chcesz być w przyszłości szanowanym pedagogiem, musisz nauczyć się rozmawiać z młodzieżą. – tu puścił oko. – Chociaż czasami ta młodzież może być starsza od ciebie.
Magda nic nie odpowiedziała, w ciszy sączyła swoje ciemne piwo. Niepasteryzowane. Samodzielnie wykonane przez minibrowar. Bardzo smaczne ciemne piwo.

***


Zapraszam do wzięcia udziału w sesji w systemie Mag: Wstąpienie.

- Chętnie widziałabym osoby pragnące poznać Maga, ale nie pogardzę starymi wyjadaczami

- Potrzebuję do 6 graczy.
- O przyjęciu decyduje ciekawa historia postaci.
- Wszystko dziać się będzie na Dolnym Śląsku początku XXI wieku. Zaczynamy we Wrocławiu.
- Preferuję narodowość polską.
- Mam kości i nie zawaham się ich użyć.

- Postacie to świeżo przebudzeni magowie, ale tylko magowie Tradycji!!


Na zgłoszenia czekam dwa tygodnie (tj. do 23 lipca).

Kartę Postaci będziecie wypełniać już po zakończeniu rekrutacji.

Historię postaci proszę wysłać na efcia-z@o2.pl

Zapraszam

Efcia
 
__________________
- I jak tam sprawy w Chaosie? - zapytała.
- W tej chwili dość chaotycznie - odpowiedział Mandor.

"Rycerz cieni" Roger Zelazny

Ostatnio edytowane przez Efcia : 09-07-2008 o 22:20.
Efcia jest offline  
 



Zasady Pisania Postów
Nie Możesz wysyłać nowe wątki
Nie Możesz wysyłać odpowiedzi
Nie Możesz wysyłać załączniki
Nie Możesz edytować swoje posty

vB code jest Wł.
UśmieszkiWł.
kod [IMG] jest Wł.
kod HTML jest Wył.
Trackbacks jest Wył.
PingbacksWł.
Refbacks are Wył.


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 11:25.



Powered by: vBulletin Version 3.6.5
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.
Search Engine Optimization by vBSEO 3.1.0
Pozycjonowanie stron | polecanki
Free online flash Mario Bros -Mario games site

1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 101 102 103 104 105 106 107 108 109 110 111 112 113 114 115 116 117 118 119 120 121 122 123 124 125 126 127 128 129 130 131 132 133 134 135 136 137 138 139 140 141 142 143 144 145 146 147 148 149 150 151 152 153 154 155 156 157 158 159 160 161 162 163 164 165 166 167 168 169 170 171 172