|
Archiwum rekrutacji Wszelkie rekrutacje, które zostały zakończone. |
| Narzędzia wątku | Wygląd |
18-10-2010, 19:24 | #91 |
Reputacja: 1 | Well... nad kartą trochę się nasiedziałem, zrobiłem template do listów gończych w photoshopie (efekty widać - list gończy Diego i Ashera) a nawet avatar postaci narysowałem i obrobiłem (chodzi o ten drugi [ostatni] pic bo ten pierwszy z gościem z goglami znalazłem gdzieś na necie) więc włożyłem trochę za dużo roboty w to by nagle rezygnować. Posta 1/tydzień spokojnie zdążę napisać więc z mojej strony nie będzie raczej żadnych problemów. No chyba, że terroryści zaatakują W-we i jakaś zbłąkana bompa spadnie mi na dom.
__________________ "The good people sleep much better at night than the bad people. Of course, the bad people enjoy the waking hours much more." -Woody Allen |
19-10-2010, 00:12 | #92 |
Reputacja: 1 | Można na mnie liczyć. Wiesz jak stoje czasowo z pracą więc może czasem być ciężej, ale ten jeden post na tydzień w sesji OP zawsze będzie u mnie stał pierwszy na liście zadań do wykonania. Wkurzający Skrzypek FTW~! Chociaż skrzypce nosi przy sobie tylko dlatego, że fortepian jest za duży i za ciężki |
19-10-2010, 09:10 | #93 |
Reputacja: 1 | Zeliel spokojnie, akurat pierwsza wyspa jest wystylizowana WYBITNIE pod Ciebie ;D. |
19-10-2010, 09:29 | #94 |
Reputacja: 1 | Ja też potwierdzam swoją chęć udziału Kp już jest w fazie końcowej muszę jeszcze tylko 4 ostatnie lata opisać XD |
19-10-2010, 11:17 | #95 |
Reputacja: 1 | Ja zastanawiam się nad podesłaniem KP, ale najpierw muszę przeczytać trochę mangi, bo wybitnie nie orientuję się w tym tytule i jakoś zawsze kreska mnie odrzucała. Ale sesja może być ciekawa |
19-10-2010, 11:34 | #96 |
Reputacja: 1 | Mataichi, kreska na początku może faktycznie wygląda średnio, ale zapewniam Cię, że Oda jako mangaka należy do czołówki, jeżeli chodzi o tworzenie historii, rozplanowywanie jej i przede wszystkim - rysowanie epickich kadrów w mandze. Aktualnie mogę spokojnie przyznać, że nie licząc krótkiego i beznadziejnego przerywnika z Foxy Pirates, nie było czegoś takiego, jak słaby chapter w OP ;D. Zeliel, co do wyspy, to raczej miałem na myśli o czymś na plus . EDIT: Panowie, jest kapitan! Kejmur napisał mi na GG, że podejmie się trzymania Waszej wesołej hałastry za jaja i rozkazywania co, gdzie i kogo. Co do mnie, czekam na kolejne KP, bo z obecnymi już się uporałem (Famir złotko, techniki mi podeślij) i mogę kolejne czytać :3. Ostatnio edytowane przez Kerm : 19-10-2010 o 14:58. |
19-10-2010, 22:31 | #97 |
Reputacja: 1 | Ja nadal chętny, ale dopiero w piątek zacznę robić KP :<. |
20-10-2010, 15:20 | #98 |
Reputacja: 1 | Witam, nie wiem na jakim etapie są przygotowania, ale zastanawiam się nad zagraniem w tej sesji. Z KP jestem wstanie wyrobić się do piątku lub nawet do jutra bo mam wolne od pracy. |
20-10-2010, 17:06 | #99 |
Reputacja: 1 | W takim razie dawaj, jeżeli dotrze KP do niedzieli, jak najbardziej biorę je pod uwagę . |
23-10-2010, 13:19 | #100 |
Reputacja: 1 | [MEDIA]http://www.youtube.com/watch?v=qKXU9cFODJw[/MEDIA] Imię: Asher Pseudonim: Ciche ostrza Stanowisko na statku: Szermierz/ akurat się napatoczył Nagroda: Plakaty które od dawna porozwieszane są za Asherem podają wartość 18.000.000 beli za jego głowę. Jednak dawno nie były one aktualizowane z powodu zaginięcia Ashera Cechy charakterystyczne: Asher to czarnowłosy mężczyzna którego wiek podchodzi pod trzydziestkę. Głównymi cechami które go wyróżniają, to srebrne oczy oraz jego sakkat. Kapelusz zawsze spoczywa na jego głowie i nikt z załogi przez ostatnie dwa tygodnie nie widziała Ashera bez kapelusza. Jego ciało zdobią małe blizny które są dowodem na to iż jego przeszłość nie należała do najspokojniejszych. Aktualnie jest bardzo opalony gdyż na wyspie, słońce piekło codziennie. Zawsze przy pasie nosi swoje dwie katany, ma je nawet przy posiłkach, a w czasie wolnym zajmuje się albo ich czyszczeniem, albo grą na małym drewnianym fleciku. Nie jest przednim muzykiem ale nie idzie mu to też najgorzej. Charakter: Asher to osoba bardzo cicha i zamknięta w sobie. Stroni od towarzystwa, a jedyna osoba do której czasem odzywa się sam z siebie to pokładowa mistrzyni patelni. Jednak przy ilości pożywienia jakie Asher pożera jest to dość zrozumiałe, Srebrnooki potrafi jeść za czterech! Ciche ostrza ceni sobie ciszę i spokój, nienawidzi głośnych hałasów a w szczególności nadmiernego gadania. Z tego powodu prawie codziennie kłóci się z pokładowym mechanikiem który to stuka swymi młotkami niemal codziennie. Asher to dość oschła osoba która niechętnie wykonuje rozkazy. Ponieważ w załodze jest stosunkowo krótko to nie można go jeszcze zdecydowanie określić. Mimo to jedno jest pewne, Asher to bardzo honorowa osoba, o stalowych nerwach i dużym poczuciu obowiązku, gdy już coś robi, to stara się być perfekcyjnym w każdym calu. Lwią część swego czasu osobnik w kapeluszu spędza na myśleniu. Siada pod pokładem lub stoi patrząc w horyzont i w milczeniu rozmyśla, często spoziera również wtedy na swój drewniany flet, lub wygrywa na nim smutne melodie. Przeszłość: Asher o swej przeszłości nie mówił póki co nic. Jednak by wiedzieć z kim ma się do czynienia nie potrzeba z nim rozmawiać. Ponad sześć lat temu była to jedna z najbardziej znanych osób na East Blue. Vice Kapitan statku Silent Storm. Przez trzy lata łajba ta miała rozgłos nie mniejszy niż piraci Don Kriega, czy ryboludzie Arlonga. Jednak ponad trzy lata temu wieści o statku umilkły z dnia na dzień. Nikt już nie widział Silent Storm na morzach, jedynie wieści o jego vice-kapitanie przetrwały, bowiem ten zaczął pojawiać się w różnych miejscach walcząc z piratami i Marines. Wtedy właśnie jego głowa stała się tak wartościowa. Tylko tyle wiadomo o Asherze. Krótko o tym jak się Asher do załogi wkręcił: Dzielni piraci płynąc na pokładzie statku szczerzącego swe rekinie zębiska natrafili przypadkiem na małą wysepkę. Miejsce na pierwszy rzut oka zapomniane przez ludzi i Bogów. Jednak eksploracja wyspy naprowadziła ich na małą jaskinie w której to mieszkanie urządził sobie Asher. Krótka opowieść osobnika w kapeluszu wyjaśniła załodze jego obecność tutaj. Okazało się że statek szermierza ponad pięć miesięcy temu rozbił się na tej wyspie, a on został tu uwięziony. Wyspa leżała poza szlakiem handlowym i od tamtego czasu nie pojawił się tu żadna łajba. Okazało się też, że rozbitek to nie kto inny jak Asher the Silent Blades, były vice-kapitan statku Silent Storm. Po krótkich negocjacjach z kapitanem, szermierz dołączył do załogi. Miał on zaoferować im swoje usługi, za pomoc w wydostaniu się z tej wysepki. Pierwotny plan przewiduje, że Asher odejdzie z załogi gdy dotrą do najbliższego brzegu. Dołączył on do rekinów około dwóch tygodni temu. No a pierwotny plan trochę się zmienił, gdyż szermierz postanowił na stałe dołączyć do załogi. Historie wysłałem i czekam na opinię MG Ostatnio edytowane przez Ajas : 23-10-2010 o 13:21. |