Do MG: po ostatnim słowie Tarczy aż prosi i ciśnie się doktorkowi pytanie: zatem kto mógł zabić Szewca? co jest w tym notatniku, kto jak nie Niemcy jeszcze może mordować polaków?

Jak dla mnie Pinhaed pasuje i naturalne i prawdopodobne jest co mówisz w zachowaniu młodego człowieka którego grasz.

Doktroek nie jest charyzmatyczną postacią, ale ma wolę na 2, zatem na pewno zechce się odezwać i spróbować (pomimo sygnalizowanej przez Ciebie porażki takich działań) sugerować żeby Stryj nie brał tego na siebie.

Co do pomysłów rozegrania kolejnej tury.
3 dni to mało, zatem zgadzam się na podział ról. Mój pomysł co do wątków jest taki|: 1. szmalcownik to drań i łotr w związku z tym co robi. zresztą za rok AK będzie wydawać wyroki na takich. zatem proponuję z nim siłą i torturami, jak trzeba to nawet na koniec likwidacja.
2. kobieta w starym zawodzie: robi to dla pieniędzy, bo nie dla przyjemności, może nawet nieprzepadać za tym co robi, z Niemcami? ją trzeba podejść psychologicznie ... z pomocą pieniędzy. Armielu są szanse na jakiś fundusz na tą kwestę? (jeśli współgracze wogóle podzielą moje pomysły)
3. no a ta kwestia .. to PInhead już poruszył.

o tak se pomyślałem spoglądając w dynię ;)

Szamexus nie chciałem z mojego pomysłu na postać robić jakiegoś zbyt długiego wtrętu w główny tor akcji, dlatego też założyłem, że najlepiej jakby to właśnie Tarcza przemówił Stryjowi do rozsądku.
Oczywiście jeżeli chcesz przemówić do chłopaka, to możemy rozegrać jakiś szybki dialog na docu.
Może zaskoczysz mnie i Stryja argumentami i nie będzie potrzebna interwencja Tarczy i MG :D

Co do planu, to jestem jak najbardziej za. Z tym, że w pkt 2. sugerowałbym także wzięcie pod uwagę bardziej radykalne metody w postaci zastraszania na przykład.

Pinhead - pomysł bardzo, bardzo dobry. Pokazuje świetną stronę charakteru młodego Stryja.
Dla mnie osobiście w sesjach typu horror - szczególnie w takich jak ta, czy moje "Dzieci Hioba" - najważniejszą rzeczą jest właśnie odgrywanie psyche bohaterów. Odgrywanie ich dramatów emocjonalnych, ich charakterów. Tarcza może i nie jest zbyt dobrym pocieszycielem, ale postara się :) To w końcu - jak pisałem - pancerniak i niekiedy ma finezję i subtelność szarżującej tankietki - ale spróbuje :) Bo on, rzecz jasna, nie obwinia chłopaka. Jego (i moim jako ten NPC zdaniem) chłopak zrobił wszystko, jak należy :)

Co do pieniędzy. Sumka na takie cele znajdzie się. Zostanie przekazana przez odpowiedni punkt, kontakt przed wieczorem. Nie znam cen w okupowanej Warszawie, nie jest to dla mnie aż tak istotne. Skupiając się na kwestiach osobowości bohaterów i przebiegu fabuły nie zawracam sobie głowy detalami. Ale jeśli komuś się chce poszukać jakiś historycznych odnośników - będzie miał plusa :)

Tutaj ciekawy artykuł o codziennym życiu.

OKUPACYJNA CODZIENNO¦Æ - KATARZYNA GRACZYKOWSKA - Wiedza i ¯ycie - 9/1999

Bardzo fajny artykuł Armielu, serdeczne dzięki :) Niezła wtopa z tym notatnikiem...
Pinhead, Tunia chętnie pójdzie ze Stryjem do profesora. Pozostałe dwa tropy raczej nie są dla niej ;) Strasznie szybko działacie, heh, no ale to w końcu najlepsza w mieście bojówka AK ;)

W doca wrzuciłem tekst Stryja o rezygnacji.
Proszę Armielu o reakcję i ewentualne wtrącenia pozostałych graczy.

JA odpisałem i fajnie by było, gdyby jacyś inni gracze też się włączyli :)

Ja napisze, proszę tylko o dzień - dziś bardzo w ruchu :)

Zasadniczo Armiel trafił w punkt i rozbił Stryja i niejako wszedł mu na ambicję. Oczywiście jeżeli ktoś chce może coś jeszcze dodać.

Armielu jeszcze jedno pytanie. Do jakiego momentu mamy doprowadzić nasze posty?

Nie dookreślam czasu. Dla mnie idealne będzie jakiś podział zadań, wyznaczenie sobie celów. Możemy także "pograć" na GG docku, jeśli okaże się, że macie za mało materiału na posty. Wasza i tylko Wasza decyzja.

Tempo sesji (akcji w niej) będzie takie, jak uznamy za słuszne. Możemy grać na GG docku, możemy pisać krócej a częściej zamykając kolejkę. To też się wyklaruje razem z rozwojem gry i docieraniem sie grupy graczy i MG.

Poczytałem trochę o prostytucji za okupacji. Wygląda że ta kwestia, zresztą do niedawna temat tabu miała co najmniej dwuwymiarowy aspekt.
Były nawet domy publiczne w Wawie, tam bywali żołnierze niemieccy i oficerowie co było zalecane- bezpieczeństwo w aspekcie chorób, czystości itd, zalecane również ze względów realizacji potrzeb fizjologicznych. Zakładam że nasz trop to właśnie kobieta pracująca w takim miejscu. I dlatego nie da jej się odwiedzić jako klient- tam Polacy nie chodzili. Trzeba ją przyobserwować np po pracy, i wtedy podjąć próbę rozmowy perswazji lub innej formy prowadzącej do uzyskania informacji. Nie wydaje mi się aby można było do niej się dostać jako klient ( o czym pierwotnie pomyślałem) choć argument finansowy może zadziałać.

Druga grupa to młode i nie tylko kobiety zmuszone do oddawania się z głodu, totalnego braku środków do życia- to miało miejsce na ulicy.

Seksualne niewolnice III Rzeszy - WPROST


EDIT: OK Armielu roger :) przyjÄ…Å‚em