Hakon

To jeszcze nie wyszliście? Co tam jeszcze robicie?

 

Raist2

A czy widziałeś gdzieś w jakimś moim poście, czy poście Mike'a żebyśmy wychodzili? Czekamy aż napiszę posta albo wszystko się samo rozwiąże

 

Brilchan

Jak wszystko się samo rozwiąże to raczej nie na naszą korzyść :P niech Oli wychodzi z ukrycia i pomoże nam mordować elfy to one będą mogły zabić Jeffa a Oli może dostanie komunikat z drugiej ręki i będzie mógł zadzwonić po poradę do kogoś ?

Tak naprawdę to Bill powinnien dzwonić do Gurrero z informacją o smoku ale to nie w jego stylu widzi ofiarę to musi zapolować xP

Na pewno zadzwoni jak dopadnie elfy ale taka walka tylko wzmacnia smoka a skoro ten już jest na tyle materialny że ryczy to raczej nie mamy czasu :P

Zaczynam się zastanawiać czy nie edytować posta ale mam taki fajny dowcip na temat wagnera że nie chcę rezygnować z tej pogoni a to bardzo Billowate zachowanie xP

 

Hakon

No to mamy problem. Michael nie zadzwoni bo nie wyjmie wrośniętej komórki do spodni. Bill jest w bojowym amoku a Oli i Jeff bawią się w szczury
Raist2 no nasze działania są wiele do przodu więc może już w między czasie wyszliście?

 

Brilchan

Właśnie Raist pogadaj z naszym Narratorem sądzę że pozwoliłby na coś takiego skoro nie masz pomysłu co robić to Oli może robić za sekretarkę w końcu naszą misją było ustalić co oni planują a teraz już wiemy że przyzwanie smoka.

Z innej beczki zrobiłem małą edycje posta bo bardzo mnie rozśmieszyła myśl straszliwego białego wilkołaka który biegnie mordować podśpiewując sobie pod nosem cytaty z Elmera Fudda

 

Hakon

Raist2 myślałem, że opiszesz co robiliście No ale spoko. Ważne, że się ruszyło.

 

Raist2

Doszliśmy do miejsca w piwnicy, dźwignie przestawiliśmy i tyle, tak jak było w odpisie Mike'a Nie miałem weny żeby pisać coś więcej.

 

Brilchan

IMHO niech Swordfish nie rezykuje niepotrzebnie nawet jak Bill spadnie to musiałby mieć jakiegoś wielkiego pecha żeby mu się coś poważnego stało.

Kto zadzwoni do szefostwa z informacją o smoku ? Oli by się najbardziej nadawał skoro ma już wyciągnięty telefon.

Czy Bill ma jeszcze komunikator w uchu czy wyleciał mu podczas przemiany ? Dalsza walka jest chyba bez sensu bo tylko wzmacniamy smoka jak myślicie ? Zastanawiam się czy któreś z Przodków nie powinnien podpowiedzieć tego Billowi.

 

Hakon

Ja chcę z bazuki ich tą budę rozwalić. Tylko muszę dojść do niej
Ja nie dzwonię nigdzie bo będę miał ciekawe efekty związane z tym W końcu jestem jednością z komórką itd.

Co do walki to nie wiem czy wzmacnia smoka :-/ Nawet nie wiem po co ten smok :-/ Lepiej poinformować kogo trzeba i niech się zajmują nim. Ja chciałbym chociaż jednego elfa dorwać by przesłuchać itd.

 

Mike

Chcesz elfa dorwać strzelając w niego rakietami?

Komunikator wypadł, ucho sporo urosło po przemianie
Dobry pomysł z powrotem do ludzkiej postaci, waga drastycznie się zmniejszyła.