01-07-2016, 14:32 | #531 |
Majster Cziter Reputacja: 1 | @Armiel - Dzięki wielkie Postaram się opisać jak mówisz. I gdzie tam Armielowi ktoś erpegowy chleb odbierze i to w jego sesji Poza tym bez tego zastopowałoby mi to mojego hiroła w dość krytycznym momencie. - Napisałem posta. Wiem, ze nie tak jak Ty byś to odpisał no popisałem jak dałem radę. Nie chciałem Ci psuć zabawy. Bałem się, że jak skończę scenę przy ognisku to mi hiroł zginie bo został w obozie. I może tak zareagowałem trochę zbyt impulswnie. Sorry jeśli jakoś poczułeś się urażony czy coś w ten deseń.
__________________ MG pomaga chętniej tym Graczom którzy radzą sobie sami Jeśli czytasz jakąś moją sesję i uważasz, że to coś dla Ciebie to daj znać na pw, zobaczymy co da się zrobić Ostatnio edytowane przez Pipboy79 : 01-07-2016 o 16:25. |
01-07-2016, 20:43 | #532 |
Reputacja: 1 | Super napisane Pipboy dobra robota! |
01-07-2016, 21:32 | #533 | |
Majster Cziter Reputacja: 1 | Cytat:
__________________ MG pomaga chętniej tym Graczom którzy radzą sobie sami Jeśli czytasz jakąś moją sesję i uważasz, że to coś dla Ciebie to daj znać na pw, zobaczymy co da się zrobić | |
01-07-2016, 23:03 | #534 |
Reputacja: 1 | Hazard... powodzenia i szybkiego powrotu na LI życzę. Dziwny ten brak internetu, spodziewałem się że Niemcy ją jednak bardziej cywilizowane . Co do rac i rakietnicy to są... prawdopodobnie. Są w plecaku Beara leżącym w jego namiocie. Bobby ze swojego namiotu wyskoczył od razu po przebudzeniu. Nie przeszukiwał plecaka w poszukiwaniu sprzętu. Plan Bobby'ego jest prosty. Dla bezpieczeństwa wszystkich sprowokować gościa w masce do pościgu za Bearem i odciągnąć go od reszty budzących się w namiotach. W tej rzeczywistości wydaje się ograniczony do fizycznego ciała, więc jest nadzieja że Barker zdoła go utrzymać przy sobie na dystans wystarczająco długo, by reszta zrobiła swoje .
__________________ I don't really care what you're going to do. I'm GM not your nanny. |
03-07-2016, 16:05 | #535 |
Reputacja: 1 | Koncertowo wywaliło mi internety. Nie mam jak napisać posta w tej kolejce. :F |
03-07-2016, 20:07 | #536 |
INNA Reputacja: 1 | Żeby nie przedłużać, wystosunkowałam parę akcji, które jednak są zależne od sytuacji, dlatego wszystko zależy od tego, co się stanie lub/i jak przedstawia się sytuacja (czytałam posty każdego, ale nie wszystko to wyjaśnia. Nie ma jednak sensu teraz nękać pytaniami, po prostu kilka założeń) - Jeśli Bruce odwrócony jest tyłem i nie zwraca na Ange uwagi (czyli nie istnieje ryzyko, że się na nią nagle rzuci lub będzie czujny na jej ruchy): Kobieta z biegu rzuci się na jego plecy - wypróbowana metoda, tak się biłam w gimnazjum z chłopcami :P Oplatając go nogami w pasie, będzie miała wolne ręce, dlatego spróbuje ściągnąć mu z twarzy maskę. Jak mniemam jest to nie do wykonania i maskę trzyma tajemnicza siła, więc jeśli Bruce nie zdąży jeszcze jej zrzucić z pleców (w co też wątpię) to Ange wbije mu nóż w czaszkę i będzie chciała schwytać złą duszkę w talizman - nie ma pojęcia jak, taki ma po prostu zamiar. - Druga opcja, kiedy pierwsza nie ma szans zadziałać lub poskutkuje jedynie w połowie (np Bruce szybko zrzuci ją z grzbietu i nawet nie zdąży wykonać próby zdjęcia maski). Wtedy to kobieta będzie chciała przebić nożem jego nadgarstek, uszkadzając nerwy i zmuszając dłoń do wypuszczenia tomahawka. Albo spróbuje przejąć topór, albo go odepchnie z dala od zasięgu jego ręki. A jeśli nic mi się z tego nie uda, to jestem dumna bo próbowałam
__________________ Discord podany w profilu |
03-07-2016, 20:39 | #537 |
Reputacja: 1 | Dzięki za dotrzymanie terminu. Walka trwa nadal. Proxy będzie jechał na "autopilocie" MG "skitrany w namiocie". Edytowałem posta bo po dopiero po przeczytaniu posta Nami i zrobieniu odpiski przeczytałem jej komentarz Frank - powoli traci przytomność, masz 1 góra 2 kolejki gry, ni tak się stanie. Connor - rany nie są groźne, może spokojnie "funkcjonować" Angie - po krótkiej chwili oszołomienia, może działać normalnie, jest tylko lekko poturbowana, ale nie na tyle, by to zagrażło jej zdrowiu czy tym bardziej życiu. Bear - jest twardy, może funkcjonować prawie normalnie, na adrenalinie, odpada walka (chyba ze próba samobójcza to ok), czy inne skomplikowane sprawy wymagające obu sprawnych rąk. Może biec i np. jak planował odciągać mordercę w las, ale musi inaczej go zwabić. gardło jeszcze "nie bangla". Ze względu na dynamikę akcji i działań czas dla Was na posty (krótkie i deklaratywne stykną) do 6 lipca 2016r (środa). |
03-07-2016, 20:45 | #538 | ||
INNA Reputacja: 1 | Cytat:
Cytat:
__________________ Discord podany w profilu | ||
03-07-2016, 22:05 | #539 |
Reputacja: 1 | Nami - nic się nie stało |
04-07-2016, 00:57 | #540 | ||
Majster Cziter Reputacja: 1 | Cytat:
Cytat:
@Flary? - Ale co z tymi flarami w końcu wyszło? No bo Kenshi dał posta pierwszy ale potem w komentach wydaje mi się, że był plan, że Connor skoczy do namiotu po flary skoro mu Bobby pokazał co i jak. A w poście nic nie widzę o tym wzmianki. To co? Nie wyszło? Bo te flary to chyba jedyne co mamy teraz co mogłoby zastopować Bruce'a. @Drzewo - Dobra ale jakby co... Mam kurtkę. Jakbym ją zdjął i użył jak pętli do wspinania dałbym radę się wspiąć? Coś mniej więcej jak ci technicy mają do wspinania się na słupy albo właśnie drzewa. Tyle, że oni mają profeszynal uprzęże no a ja bym improwizował z kurtki ale zasada działania jest zbliżona. Pętla by pozwoliła chyba na lepszy punkt oparcia niż samymi łapami. Ewentualnie podobnie chyba możnaby użyć paska. Dałoby to coś? @Wszyscy - Zacznę od pozytywnego aspektu... Nie jest źle! Nikt z nas nie zginął! - No dobra a teraz ten... Cóż... Jak ktoś ma jakieś genialne pomysły ja się wykarskać to niech nawija śmiało Właściwie to jakiekolwiek pomysły Chętnie posłucham.
__________________ MG pomaga chętniej tym Graczom którzy radzą sobie sami Jeśli czytasz jakąś moją sesję i uważasz, że to coś dla Ciebie to daj znać na pw, zobaczymy co da się zrobić | ||