26-06-2016, 08:20 | #511 |
Reputacja: 1 | Pipboy - pochodnię to ciężko z tego zrobić, może być butla z zapalonym płomieniem, taka turystyczna - o coś takiego: http://domowy-survival.pl/wp-content...rtusze-720.jpg a to jest zapalarka turystyczna: http://www.sklep-presto.pl/pol_pl_Za...us-46597_3.jpg Na pochodnię żadna z nich raczej nie wygląda. Abishai - przepraszam za pomyłkę, nie wiem dlaczego - to pewnie też przez te upały |
26-06-2016, 15:00 | #512 | |
Majster Cziter Reputacja: 1 | Cytat:
__________________ MG pomaga chętniej tym Graczom którzy radzą sobie sami Jeśli czytasz jakąś moją sesję i uważasz, że to coś dla Ciebie to daj znać na pw, zobaczymy co da się zrobić Ostatnio edytowane przez Pipboy79 : 26-06-2016 o 15:32. | |
29-06-2016, 00:34 | #513 |
Reputacja: 1 | Tak jak w moim podpisie. Wyjeżdżam do Niemiec na cały miesiąc, gdzie będę dumnie "kirschen pflücken". O dostępie do internetu będę sobie mógł jedynie pomarzyć (chociaż, może uda mi się coś załatwić :P), więc zakończenie sesji ujrzę zapewne dopiero po powrocie (może, że sesja zakończy się wcześniej). Mam nadzieję, że zastanę Happy End. Z jeszcze jednym opisem powinienem się wyrobić, ale potem Bruce'a zostawiam na łaskę MG. |
29-06-2016, 09:33 | #514 |
INNA Reputacja: 1 | na 100% nie odpiszę, nie mam na to sił psychicznych już.
__________________ Discord podany w profilu |
29-06-2016, 11:48 | #515 |
Reputacja: 1 | Hazard - miłego, mimo wszystko, zbioru... zarób kasę i wracaj Po Twojej informacji przyśpieszyłem to, co planowałem dla Bruce'a kiedy nałozył maskę Dzięki wielkie za grę, bo teraz zmieniasz się w psychopatycznego mordercę z piekła rodem, koszmarnego rzeźnika, mordercę z filmów gore. Reszta. Pipboy - los (rzut 1k6) znów okazał się dla Ciebie niełaskawy i frank oberwał bardzo ciężką ranę. Jest w stanie się podnieść, ale poruszać się może wolno, ledwie - ledwie i krwawi bardzo mocno. Abishai - Bear nie pogada przez 2-3 kolejki, ale działa całkiem dobrze. Jest wymęczony, ale fizycznie ok. Nami, Proxy - wybaczcie lakoniczny odpis dla Was, ale sytuacja dziewczyn w namiocie nie uległa zasadniczej zmienia w te kilkadziesiąt sekund jakie minęły. Czas dla Was do 3 lipca 2016r - niedziela. Najlepiej tak do 20:00 to wtedy jeszcze postaram się Wam odpiskę tego samego dnia dać. Posty nie muszą być długie. Connor i Bear - musicie mieć świadomość tego, że Wasi protagoniści czują, że zginą jeśli znów zaczną walkę. Że nie są w stanie pokonać tego ZŁA w ludzkim (?) ciele. To strach, który rozlewa się po ich duszach i zatruwa ich tą świadomością. obaj są jednak "twardzi" nie tylko fizycznie lecz i psychicznie i potrafią zapanować nad nim i dlatego jeszcze nie uciekli. Wiedzą jednak, jak może się zakończyć i najpewniej zakończy kolejne starcie z nieuchwytną siłą, która najwyraźniej jest w stanie znaleźć sobie kolejnego "nosiciela" czy co tam, kurde bele, zaszło Powodzenia. |
29-06-2016, 12:52 | #516 |
Majster Cziter Reputacja: 1 | @Hazard - To miłego i do miłego! Szkoda, że odchodzisz ale real jest real. Fajno się grało z Tobą W ogóle ten Bruce całkiem sympatyczna postać Ci wyszła @Armiel - Hmm... To padło na mojego hiroła? No to widzę, że mój standardowy koniec w armielówce zbliża sie wielkimi krokami @Wszyscy - Możnaby spróbować walczyć. Mimo wszystko. Nie wiem jakby to na dwóch wyszło. Ale walczyć by jakoś skrepować czy unieruchomić Bruce'a. Bo jak się zabije znów syf przeskoczy na kogoś z nas i jazda zacznie się od nowa. Ale nie wiem czy nawet gdyby nam wszystkim (nawet z laskami) udało się go powalić i skrępować to czy on się i tak nie wyzwoli. - No albo w kajaki i jazda. Może jak się wyjdzie poza obszar działania tego syfu to jakoś się uda. O ile nas Armiel nie pozabija na skałach za nocny spływ bez trzymanki - Jeżeli Agi ma w realu talizman można by coś z nim próbować. Ale nie wiem czy ma go po przebudzeniu. Jeśliby miała możnaby próbować coś, że go odstraszy czy co... - Może ogień. Ale no sprawa wygląda jak to się rozpytywałem ture temu to chyba się nie zmieniło. - Generalnie przyznam się, że u mnie słabo z pomysłami na taką sytuację. Jak ktoś coś ma to chętnie bym ponawijał na ten temat
__________________ MG pomaga chętniej tym Graczom którzy radzą sobie sami Jeśli czytasz jakąś moją sesję i uważasz, że to coś dla Ciebie to daj znać na pw, zobaczymy co da się zrobić |
29-06-2016, 13:52 | #517 |
Reputacja: 1 | A to się porobiło. Szkoda, że Bruce przepadł (i to dwa razy!), ale w sumie i tak wytrzymał dosyć długo, biorąc pod uwagę jak głupio i ryzykownie się wielokrotnie zachowywał. Już drugi raz to piszę, ale tym razem na poważnie: dzięki wszystkim za grę! @Armiel gra u Ciebie to była przyjemność. Chociaż z początku ciężko było mi się wczuć w Bruce'a i klimat sesji, to po jakimś czasie, kiedy sesja nabrała rozpędu, posty zaczęły się jakby same pisać i za każdym razem niecierpliwie czekałem na dalszy rozwój akcji. @Nami, Proxy dzięki za stworzenie relacji między naszymi postaciami i wspólne doce. Mam nadzieję, że szczerze będziecie opłakiwać Bruce'a i nie dacie się mu zabić. @Pipboy79 stary, sorry, że Bruce potraktował tak nieprzyjemnie Franka na zakończenie. Ale nie martw się, twoja postać wychodziła już z gorszych opresji! Dasz radę! @Wszyscy mam nadzieję, że Bruce nikogo nie zabije i wszystko dobrze się dla was skończy. Fajnie się z wami grało i liczę, że zobaczymy się jeszcze wielokrotnie w innych sesjach. Powodzenia! |
29-06-2016, 14:13 | #518 |
Konto usunięte Reputacja: 1 | Hazard, również dzięki za grę, naprawdę fajnie się wspólnie grało. No i powodzenia w pracy u sąsiadów . Co do mojego posta, to tak jak tam stoi, Conn przyjął pozycję defensywną, czyli trzymanie dystansu i uniki/odskoki w razie czego, mając nadzieję, że Bearowi ostała się z jeszcze jedna raca hehe . Jak nie, to cóż, trza będzie kombinować... Pip, tak jak napisałem, Connor jest za powrotem lasem, skoro burza idzie, zwłaszcza, że mamy rannego Franka i kajakiem może być ciężko, jak już zacznie strzelać piorunami i się rzeka wzburzy. Poza tym, płynęlibyśmy w głąb tej 'złej ziemi' a nie cofali się. Conn jest za tym, żeby wracać do bazy, pamiętajcie, że na wcześniejszym etapie nasi bohaterowie mieli tylko jakieś złe sny, więc zasięg tego demona, czy co to jest był niewielki. Zatem - moim zdaniem - wycofanie się jest najlepszym wyjściem. No ale jestem otwarty na propozycje .
__________________ [i]Don't take life too seriously, nobody gets out alive anyway.[/i] |
29-06-2016, 22:12 | #519 | ||
Majster Cziter Reputacja: 1 | Cytat:
Cytat:
- Ale podumałem... W sumie z ucieczką może być. Ale "dopakujmy" ten pomysł. Bo obawiam się, że jak tak sobie będziemy hasać po ciemku po burzowym lesie to nas ten maniotu z siekierami wyłapie jak predzio oddział Arniego w dżungli. Ale możnaby spróbować dotrzeć do tego totemu w wielgachną czachą co znaleźliśmy go przy rozbijamiu obozu. I dalej strzelam w ciemno. Bo albo to działa jak jego respawn czyli niezbyt korzystnie dla nas albo jak sanktuarium czyli jakaś poświęcona cmentarna ziemia itd. Więc taki rzut na taśmę ten ruch. No i cała sesja, jest, że coś tam trzeba poprzestawiać co Calgary nabroił może właśnie to tam są jakieś puzzle do ułożenia czy co. Może nawet zabity Calgary ma jakiś wisior czy inny talizman który tam trzeba odstawić. I mam rozpaczliwą nadzieję, że to jakoś odegna czy powstrzyma chociaż te coś bo widzę, że to klasycnzy potwór a nie przeciwnik czyli trzeba mieć na niego sposób i ot, tak się zabić go nie da. - Mogę się też mylić ponownie oczywiście i się okaże, że to pułapka albo nic nam to nie da i miejscówa jak każde inne drzewo w tym lesie. Ale nie wiem co innego wymyślić w takiej sytuacji z tak silną potworą przeciw nam. Nie znam innego sposobu a nie mamy nic w stylu magicznej broni, talizmanów, wody święconej czy czegoś takiego by mogło podziałczyć na niego. No chyba, że ktoś coś ma to chyba najlepszy moment by tego użył @Armiel - Czy Calgary ma na sobie coś co wygląda na ważne? No jakiś wisiorek, talizman czy coś takiego? Coś co sie wyróżnia na tle jego obecnego ubioru.
__________________ MG pomaga chętniej tym Graczom którzy radzą sobie sami Jeśli czytasz jakąś moją sesję i uważasz, że to coś dla Ciebie to daj znać na pw, zobaczymy co da się zrobić | ||
29-06-2016, 23:35 | #520 |
INNA Reputacja: 1 | Ja bede w poscie proponowac rozbicie czaszki Bbrucea, aby Ange byla wtedy blisko z talizmanem pajaka a Arisa z lapaczem sniw. Sprobujemy zlapac zjawe w talizman i to zakonczyc. Jesli sie uda to Ange zabiera Bruca do jaskini i tam z nim sczeznie kocha go nad życie! Dam post o tym jak dojde do siebie
__________________ Discord podany w profilu |