lastinn

lastinn (http://lastinn.info/)
-   Archiwum sesji RPG z działu Horror i Świat Mroku (http://lastinn.info/archiwum-sesji-rpg-z-dzialu-horror-i-swiat-mroku/)
-   -   [Wilkołak: Apokalipsa] Tajemnica Crimson Falls (http://lastinn.info/archiwum-sesji-rpg-z-dzialu-horror-i-swiat-mroku/16650-wilkolak-apokalipsa-tajemnica-crimson-falls.html)

Slan 23-01-2022 16:56

Mierzyli się wzrokiem. Michele jednak nieustępliwa.
- W dawnych czasach nie pozwolono by mi żyć, ale nie tylko mi tato… – rzekła Michel Dziadek odwrócił wzrok.
- Chyba lepiej, jeśli z nią pójdziesz Jill.

Guren 23-01-2022 18:13

- Niech będzie, bo w końcu to Dziadka psi obowiązek żeby wyjaśnić ten bałagan. Zwłaszcza kim jest Michelle... - skwitowała Jillian- George, daję 2 dychy jeśli to nagrasz... - szepnęła do kumpla. - Dzwońcie na policję jeśli nie wrócę za 2 godziny

Slan 28-01-2022 16:48

- Ja bym dała pięć dych jak mi zrobi kopie… Chyba, że to jedna z tych spraw…? – zapytała Kora.
Dziadek westchnął, a Michele wyszła razem z korą. Obie wsiadły do starego Jeepa.
- Lubisz grać z życiem swoich przyjaciół? Wiesz, że jeszcze sto lat temu mogliby zginąć za samo to, że pyskowałaś? Jesteś w jebanym wojsku na jebanej wojnie, a nie w paczce superbohaterów, więc bądź posłuszna! – ruszyła z piskiem opon.

Guren 08-02-2022 21:02

- George, załatw mi tez kopię! Pal sześć- te pięć dych jest tego warte! zawołała Jillian wychodząc.
W odpowiedzi jej zasalutował.

W samochodzie
- Ta, a sto lat temu kobiety nie miały prawa głosu, a zwłaszcza bękarty. A dwieście lat temu palono jeszcze na stosach za posiadanie charakteru i cycków. - burknęła zapinając pasy - Coś jeszcze? Że jesteś suką już i tak wiem...

Slan 13-03-2022 18:30

W domu, George i Loyd zasalutowali Jill
W samochodzie.
- Palono za to, że były czarownicami. Ale to sprawy ludzkich czarowników. Ważne, że nadal prowadzimy wojnę nie do wygrania, a większość ludzi to słudzy nieprzyjaciela…

Guren 13-03-2022 18:55

- Po prostu jedźmy tam, chyba że masz informacje jak to wygrać. Brzmisz jakby dla ciebie wszyscy byli wrogami. - skwitowała Jillian.

Slan 24-03-2022 15:48

- Nie wszyscy, tylko większość. Kiedyś mordowali indian, czarnych i też nas garou. I dalej by to robili. - rzekła zgryźliwie.
Gdy Michele mówiła swoje, do samochodu podjechały dwa motocykle. Kierowcy byli ubrani w skórzane kombinezony, nosili zakryte zaciemnione kaski. Nagle jeden z nich wyciągnął strzelbę i przestrzelił koło, Michele udało się zachować kontrolę nad samochodem. Wyskoczyły z samochodu. Jill przybrała Formę wilkoczłowieka, ale Michele jak metysce zajęło to mniej czasu. Napastnicy zdjęli kaski. Wyglądali prawie jak normalni ludzie, ale potem ich szczęki rozwarły się do nieprawdopodobnych rozmiarów i zwisały z nich grube obłe jęzory. Nie reagowali na przemianę. Metyska doskoczyła do jednego i wbiła mu szpony w klatkę piersiową i wyrwała mu żebra. Drugi strzelił do Michele, ale choć strzał wyrwał kawałek ciała, nawet tego nie poczuła.

Guren 26-03-2022 19:23

Jillian rzuciła się w plecy drugiego póki był zajęty strrzelaniem. Bardziej żeby nie zostać pożartą czy zestrzeloną niż, żeby pomóc Michelle.
Sucz tylko bruzdziła wszystkim dookoła nie siląc się żeby pomóc, słabo ją znała i w ogóle... Nie zamierzała po niej płakać. Co innego za swoim życiem.

Slan 29-03-2022 18:37

Jill chwyciła stwora bez problemu, problemu, a wtedy Micheale uderzyła łapami z obu stron jego głowę, która zniknęła w rozbryzgu krwi i mózgu. Micheale powoli wróciła do ludzkiej postaci.
- Nigdy nikogo nie zabiłaś, co? Kto u was sprząta zwłoki? - zapytała.

Guren 11-04-2022 19:15

- A takie "dziękuje" to poszło do lasu i zdechło? A wątpię, żeby chodziło ci o grabarza, więc pewnie szeryf - oświadczyła dziewczyna próbując wrócić do ludzkiej postaci. Jakkolwiek urwanie łba Michelle brzmiało zachęcająco.


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 13:41.

Powered by: vBulletin Version 3.6.5
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.
Search Engine Optimization by vBSEO 3.1.0


1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 101 102 103 104 105 106 107 108 109 110 111 112 113 114 115 116 117 118 119 120 121 122 123 124 125 126 127 128 129 130 131 132 133 134 135 136 137 138 139 140 141 142 143 144 145 146 147 148 149 150 151 152 153 154 155 156 157 158 159 160 161 162 163 164 165 166 167 168 169 170 171 172