07-09-2018, 12:27 | #661 |
Reputacja: 1 | Wielka Strachajdupa Dhrat znają jego szczęście nie wybrał by wszystkich kawałków, a słoik rozprysłby się na dziesiątki odłamków Ale jeśli pęknięcia były "powierzchniowe" to fakt, można było wiele odzyskać.
__________________ Rozmowy przy kawie są mhroczne... dlatego niektórzy rozjaśniają je mlekiem! |
10-09-2018, 15:26 | #662 |
tajniacki blep Reputacja: 1 | dałam krótki odpis by nie było Franek idzie lub dzwoni do Babci Kwiatek by się trochę dowiedzieć na temat sadzenia jabłoni z nasion.
__________________ "Sacre bleu, what is this? How on earth, could I miss Such a sweet, little succulent crab" |
17-09-2018, 16:53 | #663 |
Reputacja: 1 | Jak tam Miszczu? Moja ciekawska i spragniona postów dusza się odzywa!
__________________ Rozmowy przy kawie są mhroczne... dlatego niektórzy rozjaśniają je mlekiem! |
17-09-2018, 20:04 | #664 |
Reputacja: 1 | Spróbuje jutro dzisiaj od 11 do teraz biegałem po mieście załatwiać sprawy ostatnio mam urwanie głowy przepraszam najmocniej postaram się poprawić. |
18-09-2018, 22:33 | #665 |
Reputacja: 1 | Spoko oko. Przyjdzie czas, będzie rada Grunt, że wiemy, że u Ciebie w porządku i post się pojawi jak dojrzeje
__________________ Rozmowy przy kawie są mhroczne... dlatego niektórzy rozjaśniają je mlekiem! |
18-09-2018, 23:17 | #666 |
Reputacja: 1 | Klecę i klecę ale przed północą raczej nie zdąże spróbuje na szybko dać coś krótszego a potem postarać się być już bardziej odpowiedzialny i dawać odpisy na czas. |
19-09-2018, 23:34 | #667 |
Reputacja: 1 | Jest post Dedline 27 września ale spróbuje dawać też krótsze posty a częściej jeżeli będę mógł bo zauważyłem że nieco za mocno się nakręcam. Spróbuje też przygotowywać sobie fragmenty zawczasu żeby nie dochodziło tak często do obsów. Jutro poprawie tekst edytorsko z justowaniem, centrowaniem itp. dzisiaj już potrzebuje się położyć bo jutro mam sprawę do załatwienia. Ta scena karmienia wróbli siedziała mi w głowie odkąd wymyśliłem wróblice parę lat temu stąd ta część postu nieco bardziej rozbudowana mam nadzieje że nikt nie poczuje się pokrzywdzony ? |
21-09-2018, 17:49 | #668 |
tajniacki blep Reputacja: 1 | woooo goblini targ *_* jaram się, choć nie wiem czy mnie na to stać
__________________ "Sacre bleu, what is this? How on earth, could I miss Such a sweet, little succulent crab" |
21-09-2018, 18:37 | #669 |
Reputacja: 1 | Stać, stać Gobliny potrafią wymyślać osobliwe ceny np. zapach kawy o poranku, wspomnienie pierwszego pocałunku, ulubiona piosenka... Pytanie tylko jaką część siebie jesteś w stanie poświęcić zanim wyrwy w twej duszy zapełni pustka ? Ile z naszej pamięci stanowi o tym kim właściwie jesteśmy ? Zanim się zaczniesz nad tym zastanawiać warto zapytać czy w ogóle dotrzesz na Bazar bo choć droga tam jest bezpieczniejsza niż reszta Dziczy to i tak ostrokrzewy są głodne a dzicz niebezpieczna i wypacza rzeczywistość Kaworu mi pokazał ten dodatek i mam koncept oparty o bazar Różyckiego i jego historie. Z innej beczki poprawiłem wpis mam nadzieje że wygodniej się będzie teraz czytać. |
21-09-2018, 18:54 | #670 |
Reputacja: 1 | Ogólnie grunt zabawy w goblini targ to... Negocjacje! Czyli przekonywanie właścicieli bazarów, że to konkretne wspomnienie jest bardziej dla Postaci cenne, niż jest w rzeczywistości. Podczas kiedy oni targują się by jak najbardziej "zaniżyć" wartość wspomnień i wydębić ich więcej, lub bardziej ciekawych. Ta "płynność" jest cudowna! Oczywiście, sprzedane wspomnienie przepada bezpowrotnie, a i można kupić wspomnienia innych które stają się realnym faktem w przeszłości postaci. Porąbane, ale za to lubię CtL
__________________ Rozmowy przy kawie są mhroczne... dlatego niektórzy rozjaśniają je mlekiem! |
| |