19-03-2017, 16:52 | #71 |
Konto usunięte Reputacja: 1 | Pewnie na takie zrządzenie losu nie mamy co liczyć, ale kto wie . To zdecydowanie byłoby ciekawe doświadczenie dla naszych bohaterów . No chyba, że Gwen już takie rzeczy wcześniej robiła . |
19-03-2017, 16:57 | #72 |
Reputacja: 1 | Czy się włamywała gdzieś? Pewnie tak. |
20-03-2017, 08:32 | #73 |
Konto usunięte Reputacja: 1 | Nikt się nie pofatygował, więc wrzuciłem dialog z docka, żeby już zamknąć kolejkę. |
20-03-2017, 14:02 | #74 |
Reputacja: 1 | Jak już pewnie zauważyliście, bohaterowie powoli zaczynają odczuwać na własnej skórze odmienność miejsca, w którym przyszło im się zatrzymać, by pomóc Robowi. Opiszcie proszę emocje związane z tym, co działo się w nocy, a jeśli chodzi o spotkanie przy śniadaniu, możecie zrobić wspólny dialog, bądź nie - to już zależy od Was. Tak samo to, czy podzielicie się nocnymi wydarzeniami z przyjaciółmi, czy nie. No i mam nadzieję, że post Wam się podoba Czas dla Was na odpis do piątku, północy. Jeśli ktoś będzie potrzebował więcej czasu, oczywiście przedłużę. |
20-03-2017, 14:10 | #75 |
Reputacja: 1 | Pffff! I tak się wkradnę do biura szeryfa! Post jednak świetny, mam nadzieję, że im dalej, tym będzie jeszcze bardziej klimatycznie . Co do dzielenia się przeżyciami, hm... Na Gwen nie liczcie - dla niej to był tylko zwykły koszmar, a do tego jest wściekła na swój organizm, że przespała całą noc i nie zrealizowała swojego planu. No i ciężko bandę obcych ludzi nazwać przyjaciółmi . Część dla Seer skojarzyła mi się bardzobardzo z opisami podobnych przeżyć w książkach Mastertona. Ostatnio edytowane przez Pan Elf : 20-03-2017 o 14:13. |
20-03-2017, 14:20 | #76 |
Reputacja: 1 | No dobra, towarzyszami niedoli , chociaż Emma i Wes znają się trochę dłużej, niż od wczoraj Akurat tutaj inspirowałam się kimś innym (Edward Lee) i dodałam trochę od siebie, jak widać jednak Masterton wymyślił już to wszystko wcześniej |
20-03-2017, 14:24 | #77 |
Reputacja: 1 | Ale nie, nie! Nie chodzi o to, że identyczne. Klimatem podobne i warsztatowo ładnie opisane. To miał być komplement . Jakby co, to na docu napisałem, co robi Gwen podczas śniadania. Jak ktoś chce, to można poprowadzić dialog, ale wcale nie trzeba . |
20-03-2017, 14:48 | #78 |
Reputacja: 1 | A to dziękuję, miło mi Pewnie tak fajnie wychodzi, bo mam graczy, dla których po prostu chce się pisać |
20-03-2017, 18:30 | #79 |
Reputacja: 1 | Powiem szczerze, że klimatyczna muzyka do opisów tych scen przyprawiła mnie o ciarki i to takie nieprzyjemne uczucie przebiegające wzdłuż kręgosłupa. Świetne motywy, wszystkie wydarzenia były ciekawe i zdecydowanie mam ochotę natychmiast zabrać się z napisanie solowego posta o przeżyciach. Co do poranka, również dołączę do doc, bo akurat Emma to osoba, która chciałaby o całej tej sprawie porozmawiać.
__________________ If I had a tail I'd own the night If I had a tail I'd swat the flies... |
20-03-2017, 19:59 | #80 |
Konto usunięte Reputacja: 1 | Jest klimat, to fakt . Mój post jutro, albo pojutrze - do doca też postaram się dopisać, ale to na dniach. |