Perun

Wyjeżdżam na groby i nie będzie mnie do poniedziałku 6 listopada. Proszę o nie zabijanie Drake'a jeżeli to możliwe

 

__________________
Jak zaczęła się piosenka, tak i będzie na końcu,
Upał na ulicy i plamy na Słońcu.

Hej, hej…

Pipboy79

@Wszyscy

- Okey mi się plany w ten weekend posypały więc jak widać postu nie ma. A w tygodniu mi cinszko zmajstrować taki dłuższy odpis. No i są ty jazdy i rozjazdy w te święta. Więc powiedzmy zrobimy przerwę do pt czyli do 03.XI. I ja postaram się odpisać wcześniej ale jednak są spore szanse, że dopiero w weekend (04 - 05.XI) będę miał tyle luzu i swobody by odpisać. Przepraszam Was za te opóźnienia no real znów wziął górę.

 

__________________
MG pomaga chętniej tym Graczom którzy radzą sobie sami

Jeśli czytasz jakąś moją sesję i uważasz, że to coś dla Ciebie to daj znać na pw, zobaczymy co da się zrobić

Satrius

W takim razie odpiszę dzisiaj jako zaległę turę .

 

Pipboy79

- Odpisuj Bo ja właśnie siadłem do posta

 

__________________
MG pomaga chętniej tym Graczom którzy radzą sobie sami

Jeśli czytasz jakąś moją sesję i uważasz, że to coś dla Ciebie to daj znać na pw, zobaczymy co da się zrobić

Satrius

Zdawkowo bo zdawkowo, ale odpisałem.

 

Pipboy79

- Oki myli państwo, wracamy do gry Z terminami było dość pechowo w tej turze. Ale mam nadzieję wrócić do standardowych tygodniówek No więc jest post i ode mnie. Mamy początek Tury 7. Termin na odpis do czw 09.XI. Chciałbym w pt za tydzień walnąć swój post czyli mieć komplet Waszych

Ogóły

- Akszyn jest więc minęło ok 10 min w tej turze. Czyli jest 01:15 h po skoku.

- Do orbity Dagon V zostało "Archeonowi" ok 14.82 ja czyli dzięki manewrowi "Teddy" zrobiło się znowy prawie 4 h lotu nawet po przewinięciu tych 10 min z tej tury co właśnie pykła. No i przy obecnej prędkości.

- Podumałem nad adresami na statku. Przekleję w sumie to co jest w kawałku dla kapitana bo to właściwie dotyczy wszystkich. Uczyć się tego na pamięć nie każę ale jakby się gdzieś coś, w tekście pojawiło no to wyjaśniam jak to czytać

C7p - adres; C lub inna duża litera to pokład/piętro, 7 do który segment, małe litery p, c, l to adres w poziomie, lewa, centrum lub prawa strona. To daje dość dokładny rejon jak który blok, klatka i piętro. Indywidualne nr. mieszkania czyli danego pomieszczenia na pokładzie możecie już światotworzyć sami albo rzucić k100.


- Trochę, żeście się porozłazili więc się zrobiło kilka grupek i singli. Podam mniej więcej jak jest na koniec mojego posta:

- Dziób; S3; Mostek: Teddy.
- Rufa; S8; hipernapęd; Rohan.
- Śródokrecie; S7; korytarz przy śluzie; Tichy.
- Śródokręcie; S7; śluza; Red i Linda.
- Śródokręcie; S6; sala bilardowa; Abe
- Rufa; S8; maszynowania podświetlna; Drake
- Śródokręcie; S4; biolab; Nivi
- Śródokrecie; S5; ładownia; Veronica
- ???; Papa


- Wysłałem pw do Carrasa. Nie mam na razie odpowiedzi. Mówię otwartym tekstem jeśli daję czas do powrotu do końca listopada. Jeśli do tego czasu nie da znaku życia no to pewnie jego postać zginie. Nie ma go od początków października. Prawie 2 miesiące to całkiem duże pole do manewru


- Widzę, że miewacie problemy z reakcją na wzajemne posty. Jakby część z Was pisała wyłączonie pod swój kawałek z mojej tury. Nie wiem czy tak jest naprawdę no ale tak mi wychodzi czytając niektóre posty. Wychodzą więc dziwne sytuacje gdy jedna postać coś mówi do drugiej a poście tego adresata w ogóle nie ma żadnej wzmianki czy reakcji. Proponuję więc dwie rzeczy. Pierwsza jeśli ktoś ingoruje taką akcję niech napisze to w poście. Ze słyszy ale się nie odzywa czy ignoruje właśnie. Wtedy wiadomo na czym stoimy. Druga to jak ktoś ma coś do innej postaci niech da znać w komentach. Tak na wypadek właśnie gdyby komuś udało się zgapić w postach innych Graczy, że ktoś, ma coś do jego postaci. Mam nadzieję, że komenty wszyscy śledzimy z podobną uwagą

@Prya

- Kulanie się udało. Zyskałaś prawie 40 min czasu tym manewrem. Po odjęciu tych 10 min z tej tury zostało ok 30 min ekstra. Czyli znowu macie prawie pełne 4 h czasu na dotarcie do Dagon V. Obecnie korweta wykonała manewr "w górę" i leci po prostej. Uznaję, że Prya zaprogramowała cały manewr więc obecnie Alex może posterować korwetą sama wedle tych wyliczonych przez "Teddy" wytycznych i mimo, że czeka "Arecheona" jeszcze jeden manewr "w dół" to już obecne kulanie załatwiło tą sprawę. No chyba, że stracicie manewrówki. No to wtedy nie będzie czym wykonać tego manewru. Wtedy już zostanie tylko wykorzystać resztkę energii z silników głównych przed czym na razie się wzbranialiście.

- A poza tym nawigator siedzi sobie sama na mostku a szef mianował ją szefem póki nie wróci.

@Rohan

- Wypalacz przepalił się przez jakieś 30/55 min czyli trochę ponad połowę pierwszej dziury.

- Ale po prawdzie trochę utkłeś z tą wiertarą. Bo borować trzeba a w tym czasie nie możesz robić nic specjalnie innego poza gadaniem przez komunikator. Od biedy ktoś lub coś mógłby zastąpić Rohana. Ale pokombinuj już sam co i jak by to mogło wyglądać. Plusy i minusy masz zaznaczone w poście.

- Alex przysłała do Rohana MiTsu.

@Tichy

- W pobliże śluzy Tichy dociera mniej więcej w czasie gdy Julia odzyskuje przytomność w śluzie więc wcześniejszych wydarzeń kapitan nie jest świadkiem.

- Jesteś przy śluzie na tyle blisko, że możesz z Julią i Lindą rozmawiać przez komunikator względnie swobodnie.

- Poza tym na korytarzach bez grawitacji i sprawnych świateł jest burdel niesamowity, co chwila coś lata przed oczami czy dookoła.

- Jakaś żółta chmura odcięła drzwi do śluzy. Więc by dostać się do drzwi trzeba by wlecieć w chmurę a by wrócić ze śluzy na korytarz trzeba by wlecieć w chmurę. Nie wiadomo co to za chmura i skąd się wzięła.

@Linda i Julia

- Macie oddzielne kawałki ale po prawdzie to dwie części tej samej sceny. Corax odpisała wcześniej więc jej kawałek jest pierwszy choć chronologicznie w śluzie najpierw dzieje się akcja Julii a potem z ratunkiem przybywa Linda. Pod koniec kawałka u Julii gdy ona się budzi macie już wspólną akcję.

- Julia na resztce przytomności dotarła do śluzy ale tam straciła przytomność z braku tlenu i zamarzania. Gdyby tam została albo ratunek przybył później byłyby marne szanse by ją wyratować. Udało jej się jednak dotrzeć do względnie bezpiecznej kryjówki więc przetrwała na tyle długo by było kogo ratować.

- Gdy do śluzy przybywa Linda to Julia jest już nieprzytomna. Głównie przez brak tlenu i zimno. Obrażeń czy ran poważnych nie ma. Dlatego głównie trzeba było podać jej tlen i zabeczpieczyć przed próżnią zakładając kombinezon. Szybka i zdecydowana akcja ratownicza no i właściwe decyzje waszej dwójki sprawiły, że udało Wam się wyratować postać Aiko

- Ale jesteście obydwie w ciasnej śluzie a na zewnątrz jest jakaś żółta chmura. Julia rozpoznaje w niej bardzo podobne coś co się rozbryzło z tej beczki przy drzwiach do 6-ki.

- Macie też łączność z Tichym bo jesteście od siebie na tyle blisko, że nawet bez Alex możecie względnie swobodnie rozmawiać przez komunikatory.

@Abe

- Łomem nie udało się wydobyć rdzenia. I raczej nie rokuje to zbyt dużych nadziei na sukces. Trzeba by zdać z dużym fartem test Ciała. Abe do mocarzy zaś nie należy. Ale nawet mocarz miałby trudności z wygrzebaniem łomem czy innym prętem wtopionego w podłogę rdzenia.

- Możesz wymyślić coś innego. Parę opcji masz podanych w poście. No i możesz właśnie podumać nad czym innym.



@Drake


- Udało się otworzyć drzwi prętem. Wystarczyło zruszyć ten klej i po osłabieniu go drzwi już poradziły sobie z jego końcowką same.

- Wnętrze jest napromieniowane co pikaczu skafandra wykrywa. Ale jeszcze na tyle niegroźne, że szybki numerek w pomieszczeniu w połączeniu ze skafandrem i antyradem nie powinien mieć pod tym względem ujemnych konsekwencji. Przynajmniej nie na tyle poważnych by zagroźić życiu. Co innego jakby ktoś tam utknął.

- Poza tym w pomieszczeniu jest kompletny misz masz, fruwa, dryfuje, obija się co tam tylko dało radę urwać się czy wyrwać. Więc co chwila coś "zaczepia" Drake i światło latarki co chwila coś wyławia jak przelatuje przez nie w dowolną stronę. Bo jeszcze do tego światła w ogóle nie ma w pomieszczeniu więc wszystko co ma w tej chwili Drake to jego latarka.

- Szafkę udało się namierzyć, pokonać i zdobyć chłodziwo dla Rohana i jego wypalarki. Zostaje wrócić do hipernapędu

- Wewnątrz pomieszczenia jednak Drake dostrzega, że ten klej co zaklejał drzwi jest nie tylko na samych drzwiach ale właściwie na każdych innych też. Trochę na ścianach czy podłogach ale głównie na drzwiach. Ciężko powiedzieć co to, i dlaczego.

@Nivi

- Możesz uznać jak w poście z tą xenobiologią. Czyli nawet jak gdzieś jest to mętne, problematyczne i jak już to mikroby a i tak na palcach jednej ręki pewnie można by to zliczyć. A reszta to symulacje, teorie, dysputy, okładanie się dowodami i odniesieniach na ziemskie życie albo wymyślone modele. Ludzkość nie natrafiła na żadne wielokomórkowce obcego pochodzenia. A tu się trafił coś co bardzo trudno by uznać za formę życia pochodzacą z Ziemii. Jak tak to bardzo udziwnioną i mało prawdopodobną by powstałą w naturalny sposób.

- Pobrany fragment to prawdopodobnie skóra lub inna tego typu powłoka. I te masa jeśli odtaje prawdopodobnie przypomina jakiś żel czy kisiel i jest odpowiednikiem potu u ludzi czyli wytwarza ją ten właściciel tej tkanki.

- W kontenerze są marne szanse by przez tak długi czas jaki przebywała tam Nivi przegapiła organizm widoczny gołym okiem. Może jakiegoś zamarzniętego robala ale nic większego. Sądząc jednak ze skomplikowania budowy to musiało być coś większego niż robal no ale właśnie to w odniesieniu do ziemskiego życia a nie wiadomo jaki to ma sens jeśli to na prawdę nie byłoby ziemskie życie.

- Możliwe, że to sztuczny twór i wynik jakiś eksperymentów. Ale znacznie bardziej zaawansowanych, tajnych i wieloletnich niż obecnie odważyła się prowadzić oficjalna ludzka nauka. Musiałby być to bardzo długi, bardzo tajny, i bardzo kasożerny projekt. Bo znana ludzka nauka nawet nie zbliżyła się do tak zaawansowanego stadium badań i to w praktycznym wydaniu.

@Veronica

- Ladownia jest po sąsiedzku z medlabem więc w drodze na rufę Veronica dotarła najpierw tam. A tam jest te pudełko i panel o jakim mówiła Nivi.

- Zabezpieczenia są bardzo dobre. Meduza to taki wstępny firewall co wpuszcza do środka lub nie. Poszło kulanie na ok więc Veronice udało się dostać do środka. W środku okazało się, że system ochrony to Doombull czyli bardzo groźny. Jak się nie uda kulanie na grzebanie przy danych to może zaatakować i komputerek Veroniki albo i skasować wszystkie dane na panelu.

- Obcenie Veronice udało się dostać do środka ale nie ma jeszcze żadnych danych. Aby je przejrzeć czy skopiować potrzebny jest następne grzebanie i kulanie. Szanse na sukces ma jak ok 2/3 że się uda. Przy 1 będzie jakiś bonus. Przy pechu Doombull atakuje komputer Veroniki a ją samą wyrzuca z systemu. Przy 10 Doombull urachamia kasację wszystkich danych i jest wtedy po ptokach z grzebaniem w panelu. To jest ums specowy więc masz przerzut pierwszego rzutu co zwiększa szanse na sukces. No ale jeśli za drugim razem się nie uda no to trudno, nie uda się.

 

__________________
MG pomaga chętniej tym Graczom którzy radzą sobie sami

Jeśli czytasz jakąś moją sesję i uważasz, że to coś dla Ciebie to daj znać na pw, zobaczymy co da się zrobić

Mi Raaz

To ja zacznę.
W poście wywołuję Lemina i Czarną.

Lemin musi mi tylko powiedzieć, czy mój pies mu się przyda i czy (a w zasadzie dlaczego nie) posłuchał rady Rohana z poprzedniej kolejki:P

Czarna... ah.. tu spodziewam się monologu będącego miodem dla mych uszu

 

__________________
Wszelkie podobieństwo do prawdziwych osób lub zdarzeń jest całkowicie przypadkowe.

”Ludzie nie chcą słyszeć twojej opinii. Oni chcą słyszeć swoją własną opinię wychodzącą z twoich ust” - zasłyszane od znajomej.

Czarna

Poszedł odpis. Teorie spiskowe specjalnie dla Ciebie

 

__________________
A God Damn Rat Pack

Everyone will come to my funeral,
To make sure that I stay dead.

Mi Raaz

Uwielbiam zacieśniać więzi w drużynie.

Jeżeli Prya się dowie, że Rohan posłał na śmierć Papę i Drake'a, a do Abe'go nie wysłał robota ze wsparciem, to dopiero będzie mieć dowody dla swoich teorii

 

__________________
Wszelkie podobieństwo do prawdziwych osób lub zdarzeń jest całkowicie przypadkowe.

”Ludzie nie chcą słyszeć twojej opinii. Oni chcą słyszeć swoją własną opinię wychodzącą z twoich ust” - zasłyszane od znajomej.

Satrius

Widzę, że większość już odpisała. Ja dzisiaj niestety nie dam rady, ale jutro poskrobię coś żeby nie przedłużać