22-12-2020, 19:58 | #1371 |
Reputacja: 1 | Pościk ode mnie jest. Noemie czeka na rozwój wydarzeń. Dziękuję ślicznie za prezencik i melduję, że ja wyjeżdżam na święta i będzie ze mną utrudniony kontakt do 27-ego. Życzę też wszystkim spokojnym Świąt. Dużo zdrowia, szczęścia i prezentów, oraz wypoczynku. Trzymajcie się i do zobaczenia! |
26-12-2020, 21:55 | #1372 |
Kapitan Sci-Fi Reputacja: 1 | Ja jutro wieczorem odpiszę. Pytanie. Czy Woods może pozbawić przytomności niemieckiego żołdaka, czy muszę wrzucić tylko deklarację, że będzie próbował? P.S. Wesołych Świąt wszystkim
__________________ |
26-12-2020, 22:21 | #1373 | |
Majster Cziter Reputacja: 1 | Cytat:
__________________ MG pomaga chętniej tym Graczom którzy radzą sobie sami Jeśli czytasz jakąś moją sesję i uważasz, że to coś dla Ciebie to daj znać na pw, zobaczymy co da się zrobić | |
26-12-2020, 22:26 | #1374 |
Kapitan Sci-Fi Reputacja: 1 | Wypadło 4, czyli na chwilę. A ta chwila to mniej więcej ile by trwała?
__________________ |
26-12-2020, 22:35 | #1375 | |
Majster Cziter Reputacja: 1 | Cytat:
__________________ MG pomaga chętniej tym Graczom którzy radzą sobie sami Jeśli czytasz jakąś moją sesję i uważasz, że to coś dla Ciebie to daj znać na pw, zobaczymy co da się zrobić | |
27-12-2020, 23:22 | #1376 |
Kapitan Sci-Fi Reputacja: 1 | Rzutem na taśmę, ale obietnicy dotrzymałem Mam nadzieję, że nie wybiegłem za daleko z rozwojem wypadków i że nie pograłem zbyt śmiało, ale jak na mój gust nie było tu na co rzucać kością. Jeśli jednak szanowny MG będzie innego zdania, oczywiście jestem gotów wprowadzić poprawki, nawet jeśli będzie to oznaczało wywalenie wszystkiego, prócz pierwszych 2-3 akapitów Pogubiłem się też trochę geograficznie, więc nie wiem czy Woods musiał zawrócić żeby ruszyć w kierunku frontu. W razie czego, to również jestem gotów zmienić.
__________________ |
30-12-2020, 10:19 | #1377 |
Majster Cziter Reputacja: 1 | Tura 83 - 1940.V.29; śr; późna noc; okolice Abbeville - No to mój post jest :> Co do terminu na tą turę... Cóż, Nowy Rok za pasem a chciałem dać post jeszcze w starym toku. Więc powiedzmy termin do pt. 01.08. Mam nadzieję, że wystarczy by i poświętować i wrzucić post w grę A przy okazji życzę Wam lepszego nowego roku niż był ten stary. Jak najwięcej czasu na swoje pasje, hobby i swoich bliskich. Oraz okazji do radości i uśmiechu, także na co dzień No i obyśmy mieli czas, siły, okazję i ochotę do rozgrywania kolejnego roku tej wojennej sesji Stan Zdrowia: ag.ter Noémie Faucher 7/10; 0; s.ranny; -1 zmęczenie (2 autosuk) st.ag George Woods 5/10; -1; s.poważny; -1 zmęczenie (1 autosuk) mł.ag Birgit Schrötter 5/10; -1; s.poważny; -1 zmęczenie (1 autosuk) @Wszyscy - Oki, to w tej turze minęło tak z 1,5 - 2 h. Jest jeszcze ciemna noc ale n wschodzie są widoczne pierwsze oznaki przedświtu. Na zewnątrz jest ziąb. Chociaż jak ktoś jest w kurtce/płaszczu czy czymś podobnym to czuć to głównie na twarzy i dłoniach. @Noemie - Właściwie żołnierze dali Noemie spokój. I nawet zdążyła skleić powiekę w jakimś łóżku czy podobnie odpocząć. Spała może tak z godzinę nim ją obudzono. - Wygląda na to, że Francuzi postanowili oddać ją w ręcę żandarmerii polowej i wywieźć ją gdzieś na zaplecze. Sierżant Xavier Jardine wraz z dwoma innymi ma tego dopilnować. Dokładniej zawieźć ją motocyklem na to zaplecze. - Przez chwilę cała grupka spotyka porucznika Leblanca. Ten niejako potwierdza ten rozkaz sierżantowi. - W wiosce widać poruszenie. Wydaje się, że wojsko szykuje się albo do walki albo odwrotu. I to raczej prędzej niź później. - Właściwie to jeśli Noemie nie ma nic do załatwienia czy pogadania z kimś z wymienionych w poście osób to może wsiadać do bocznej przyczepki motocykla i jechać. A jak coś ma do załatwienia czy powiedzenia no to jest okazja. - Ogólnie wydaje się, że Francuzi wciąż mają dylemat jak ją potraktować. Czy jak uchodźce, szpiega, alianckiego oficera po przejściach czy jeszcze inaczej. Dlatego nie oddali jej rzeczy jakie przy niej znaleźli ale też jej nadal nie skuli ani aresztowali. @George - Właściwie to plan dotarcia na motocyklu do alianckich linii to się udał Tylko George troszkę przeliczył się z tym, że wojsko będzie najpierw pytać potem strzelać. Więc najpierw otworzyli ogień a dopiero potem przyszły inne rzeczy. - Podczas kraksy George'a nieco zamroczyło. Więc Francuzi nie mieli problemów by go zgarnąć. Na dobrą sprawę ocucił się dopiero w tej stodole. - W stodole jest francuski porucznik i ok 5 żołnierzy. Mają polowe mundury piechoty. I widocznie zdążyli go dość dokładnie obszabrować i przeszukać. Te rzeczy co miał przy sobie leżą teraz na stole i widocznie oglądał je do tej pory ten porucznik Chartier. Nie jest dla mnie do końca jasne co dokładnie George miał przy sobie poza tym niemieckim ekwipunkiem zabranym Niemcowi. No ale jak coś miał to pewnie leży na stole. Jak nie pozbawiał Niemca bielizny to raczej chyba pod niemieckim mundurem wygląda raczej mało niemiecko. Ale to bym prosił byś doprecyzował w tej turze. - Generalnie jako niemiecki żołnierz to by mógł być traktowany jak jeniec i pewnie w końcu trafiłby do obozu jenieckiego. No ale jako ktoś przebrany za niemieckiego żołnierza no to już podpada pod szpiegostwo i sabotaż a żadna armia, zwłaszcza na wojnie, nie lubi takich numerów. - W tej turze bym chciał wyjaśnić co Francuzi mogli znaleźć przy George'u, co on właściwie ma na sobie pod niemieckim mundurem no i jak się tłumaczy Francuzom z tego wszystkiego. @Birgit - Birgit udało się coś znaleźć, zjeść i ogrzać w tej zdewastowanej wiosce. Okazało się, że to Huchenneville. Chociaż nazwa nic jej nie mówi. - Po tym postoju ruszyła przed siebie dalej tam gdzie wyawało się jej, że jest południe. Przeszła przez jakiś las/zagajnik. Wyszła do kolejnego gdy już noc zdradzała granat przedświtu na wschodzie. Ale na ziemi jest jeszcze ciemna noc. - No i jak dotarła do drogi zorientowała się, że gdzieś w pobliżu leży jakiś Niemiec. Zapewne ciężko ranny sądząc po odgłosach. Ale ze swojego miejsca nie widzi go. A chwilę później zorientowała się, że w pobliżu jest ktoś jeszcze. Ktoś kto pewnie próbował się podkraść chociaż nie wiadomo kto i czy do niej czy do tego Niemca. Co do wyniku no to był na to rzut i masz na dole posta doklejoną mechę. Wyszedł remis więc no stąd taki a nie inny opis. - Na koniec posta Birgit jest ok 50 - 100 kroków od tego lasu przez jaki przeszła. I ok 20 - 50 kroków od tego lasu do jakiego miała zamiar dotrzeć. Jest na poboczu jakiejś lokalnej drogi jaka biegnie pomiędzy tymi lasami. Ten ranny Niemiec musi być jakieś 10 - 15 kroków od niej po lewej. A ten ktoś skradający z 20 - 30 kroków po prawej. --- - I chyba tyle z mojej strony na tą turę. Jeszcz raz udanego i lepszego kolejnego roku! A jakby co to piszcie i pytajcie co do tej tury
__________________ MG pomaga chętniej tym Graczom którzy radzą sobie sami Jeśli czytasz jakąś moją sesję i uważasz, że to coś dla Ciebie to daj znać na pw, zobaczymy co da się zrobić |
30-12-2020, 14:00 | #1378 | ||
Kapitan Sci-Fi Reputacja: 1 | Cytat:
Cytat:
__________________ | ||
30-12-2020, 14:11 | #1379 | |
Majster Cziter Reputacja: 1 | Cytat:
__________________ MG pomaga chętniej tym Graczom którzy radzą sobie sami Jeśli czytasz jakąś moją sesję i uważasz, że to coś dla Ciebie to daj znać na pw, zobaczymy co da się zrobić | |
30-12-2020, 14:28 | #1380 |
Kapitan Sci-Fi Reputacja: 1 | Ej, no, napisałem, że cywilne ciuchy zostawił na nieboszczyku Czyli na własną bieliznę, założył mundur nieboszczyka. Co ma przy sobie? Broń, powiedzmy zegarek na rękę, kilka paczek angielskich papierosów we francuskich (dla niepoznaki) opakowaniach, zapalniczka, mapnik szkopa wraz z zawartością i ew. to co tamten miał w kieszeniach. Francuski mundur dawno spalony, cywilne ciuchy zostawił w lesie, wraz z torbą. Tyle, chyba nie powinien mieć niczego więcej.
__________________ |