Brilchan

Pierwszym konceptem było rzucenie koktajlu w Sebastiana choć Norbert go nie widzi zostawię jak jest i zobaczymy co jutro z tego będzie. Norbert nie ma jakoś szczególnej ochoty na mordowanie kobiety czy kogokolwiek innego jeżeli jednak się zorientuje że Diana chce go wepchnąć w bramę dojdzie do wniosku że to sekretna kultystka która chcę ich wszystkich zabić.

MG napisał że ma zostać jak jest więc zostawiam niezależnie od wyniku będę zadowolony. A WŻT wszystkie czytałem bardzo fajne

 

Anonim

Tak, będą rzuty kościami jak już wcześniej pisałem. A raczej randbetween w excel - w każdym razie losowo.Jakbym robił rekrutację do Wojen Żywych Trupów to wszystkich was powiadomię skoro tak lubicie PvP.

Zdaję się, że wymyśliłem to w 2006 r. i prowadziłem około 20 takich sesji, a i inni ludzie prowadzili kilka-kilkanaście razy (raz widziałem na forum, na które przypadkowo trafiłem).

 

Brilchan

Dziękuję wszystkim za grę a grało się niespodziewanie przyjemnie. Zwykle jestem wrogiem PVP horrorów i zabijania postaci ale tutaj zrobiłem wyjątek ze względu na MG i nie żałuje bo udało się zupełnym przypadkiem wzbogacić historie jednej z moich ulubionych postaci

Bardzo Lovecraftowsko to wyszło bo w uniwersum Mitów najlepszym losem jaki może spotkać badacza tajemnic to szaleństwo. Przejście przez Kosmiczną Bramę tłumaczy czemu mu się mózgownica poszatkowała a przeżył pewnie tylko dlatego że był rozdwojony podróżą w czasie :P tylko skąd zestaw umiejętności technicznych ? Pewnie zastaw w pakiecie z szaleństwem i wpływ podróży kosmicznych.

Jakoś tak w trakcie sesji pomyślałem że to byłoby dobre zakończenie dla postaci bo wizualnie Andrew i Norbert wyglądają bardzo podobne i retroaktywnie tłumaczy obsesje Złomoklety na punkcje przeniesienia świadomości w Odmętach podświadomie próbował uzyskać to co stracił

Anonim myślałem żeby napisać to wcześniej i pewnie napiszę w notace profilowej o ile kiedyś się za nie zabiorę.

Zawsze robisz na mnie wrażenie swoją pomysłowością i nieszablonowym myśleniem bierzesz naprawdę zużyte klisze settingi parodie (Żul Zaciemniene, Pokethulu ) czy rzeczy typu planszówkę lub koncept nawiedzonego domu i robisz z tego niesamowite wypełnione emocjami i treścią. Jednocześnie masz przy tym niesamowite poczucie humoru przaśno - ironiczne ze szczyptą memów.

Nie chciałem tego pisać wcześniej żeby nie było że się podlizuje MG ale takie przemyślenia przyszły mi do głowy przy okazji dyskusji o sesji w komentarzach

 

Anonim

Dziękuję, robię co mogę.

Odnośnie zestawu umiejętności technicznych to miało to związek z wpływem urządzenia Młodowskiego - jeszcze z 1980 r. dokończonym tym "laserem" jaki niedawno trafił Norberta. Postaram się odpowiedzieć na większość pytań po zakończeniu gry (ostatni odpis będzie sporo tłumaczył).

 

Rot

Zaaaraz... A Diana nie miał na sobie kombinezon strażackiego od Chudego.

To zawsze jakiś plus do ochrony przed ogniem. A człowiek myślał że się nie przyda.

Brilchan ja również dziękuje za grę. Stworzyłeś niespodziewanie wiarygodną postać i jeszcze może się okazać, że Diana zamordowała Norberta bez powodu, no nie licząc "osobistej zadry".

Zresztą sama pewnie też nie długo zginie.

Biorę się za odpis.

P.S.

W międzyczasie porwana nastrojem zabrałam się za sculpt, więc go podrzucam.

 

Anonim

...

Ach, tak. Diana ma na sobie taki skafander. Dobrze, że przypomniałaś. No, ale bez maski. Wciąż szyja i głowa płoną. Zaraz trochę zmienię swój odpis. <poprawione>

Ładne. To jakiś program? Da się w nim robić żywe trupy?

 

Rot

Zbrush wszystko się da jak masz komputer który pociągnie wielopoligonowe obiekty.

 

Ombrose

W sensie twierdzisz, że to była sprawa wątpliwa? XD

Nie wiem, z jednej strony staram się wzbudzić w sobie smutek z powodu odejścia Norberta, ale sam post był zbyt zabawny. I ten podkład muzyczny. To pewnie byłoby jeszcze lepsze:
https://www.youtube.com/watch?v=J1WYDSsdpSA
Widzę, jak Norbert i Diana szamoczą się do tego, nie mogę ze śmiechu

Btw, echo Norberta wybrzmiało 11 razy, nie dziesięciokrotnie. Policzyłem. Proszę o zwrot pieniędzy i rozmowę z kierownikiem.

 

Rot

Oczywiście chciała wszystkich uratować, przecież nie zabiła by go za to że na oczach wszystkich nazwał ją pociągowym koniem.

 

Brilchan

@Ombrose

Fajna nuta nie znałem co do postu to jeszcze chciałem skomentować jedną rzecz

Słuszna uwaga a ten błąd Norberta taktyczne jest zupełnie naumyślny bo przy całej swojej irytacji Dianą nie chciał jej zabijać co najwyżej oszpecić i zniechęcić do ataku lub mściwie zostawić pamiętkę do końca życia w postaci poparzeń bo był mściwym i zarzumiałym dziadygą.

Patrząc perspektywicznie to i tak Norbert uzyskał to o czym marzył został Profesorem miał dobrą opinię oraz wpływy których mu brakowało w pierwszej wersji rzeczywistości zostawił po sobie spuścizne prac naukowych w świecie okultyzmu oraz nauki.

Moim zdaniem to idealne zakończenie dla tej postaci jakby się jego spytać to powiedziałby pewnie że wolałby umrzeć ale ja sądzę że lepiej bawił się w swoim drugim życiu jako Żul niż podczas całej kariery detektywa-naukowca-okultysty.

Pragnął za dużo wiedzy i musiał zapłacić cenę jaką jest szaleństwo i upokorzenie. Tak mi to idealnie się teraz uzupełnia niechęć do magii jako odczuwał Nowak też da się uzasadnić wspomnienami po Witkowskim

Jestem zachwycony tym jak to się ślicznie układa i z zaciekawieniem czekam na wyjaśnienie zagadek.

To akurat Meta wiedza ale mamy Potwierdzenie że Żur i Karamba to szpiony które podrzucały fałszywe tropy np. kłamliwe dokumenty. Trochę się zdziwiłem że Diana uratowała dresiarza a nie Lole czy Akaczi czy dzieciaków.

Trochę mi żal Akaczki bo myślałem że została gwiazdeczką na niebie ale jednak cierpi

Tak samo żal Pana Wilka który zginął przez rasizm Chudego któremu Norbert też był winny. :P

Jak czytałem kilka ostatnich postów to wychodzi na to że ta kobieta Neandertalka chciała wprowadzić Norberta i Jerzego w pułapkę.

Teoretycznie go nie zabiła cofnęła go w czasie i odebrała mu rozum ale potem zrobiło mu się nieco lepiej w sumie żałuje że nie dopisałem w ostatnim Żulu zakończenia z 3 alter ego Nowaka po odwyku od narkotyków i wstawieniu sztucznego oka