Alex Tyler

Tia, musiałam korygować. MG trochę zmienił wygląd wnętrza

 

Anonim

Nie mam za bardzo co odpisać więcej niż to, że idę za kobietą

 

Corpse

Luzik.

Moje odpisy dzisiaj wieczorem

 

__________________
"No matter gay, straight, or bi', lesbian, transgender life
I'm on the right track, baby, I was born to SURVIVE
No matter black, white or beige, chola, or Orient' made
I'm on the right track, baby, I was born to be BRAVE"

Alex Tyler

To 1A też daj :P

 

Corpse

Rot zrezygnowała z dalszej gry.

Dzięki za wspólnie spędzony czas i mam nadzieję że jeszcze kiedyś gdzieś razem zagramy! Zapraszam też do powrotu jeśli będziesz miała ochotę

W związku z powyższym od tego momentu Jack zostaje zNPCowany. Jeszcze nie jestem pewien co z nim zrobię, chwilowo jednak traktujcie go jak NPC.

 

__________________
"No matter gay, straight, or bi', lesbian, transgender life
I'm on the right track, baby, I was born to SURVIVE
No matter black, white or beige, chola, or Orient' made
I'm on the right track, baby, I was born to be BRAVE"

Alex Tyler

Szkoda. Ale jeśli niedługo dotrzemy na posterunek to mało ważne co się stanie z postacią. Może przeżyć, jak i zginąć.

 

Driada

Buuuuu! Dlaczego? Szkoda, naprawdę. Miałam nadzieję spotkać szeryfa, a tu kicha

Daj spokój, nie czarnowidź. Może przeżyjesz jeszcze trochę

 

__________________
A God Damn Rat Pack
'Cause at 5 o'clock they take me to the Gallows Pole
The sands of time for me are running low...

Alex Tyler

Ja może tak Ale piszę, że nie musimy specjalnie dumać nad losem Jacka, bo jego obecność wkrótce stanie się i tak nieobligatoryjna.

 

Driada

Ja bym to zostawiła w gestii mg, w końcu jego sesja, nie?

 

__________________
A God Damn Rat Pack
'Cause at 5 o'clock they take me to the Gallows Pole
The sands of time for me are running low...

Alex Tyler

Nie jestem w stanie ując mu jego kompetencji Piszę tylko, że nie musi się kłopotać rozstrzyganiem losu porzuconej postaci. Ponieważ nie ma ku temu fabularnej konieczności.